W przyczepach nie ma owego mechanizmu, bo przyczepy nie mają wspólnej osi i każde koło toczy się wg własnego widzimicha. A może wagony kolejowe również jak w przyczepie nie mają połączonych kół? Właściwie to nie dostrzegam potrzeby ich łączenia. Mamy tu jakiegoś kolejarza? Czy lokomotywa ma mech. różnicowy?MadziX pisze:a w przyczepach samochodowych jest w ogóle jakis mechanizm (...) a w lokomotywie tez nie ma mechanizmu róznicowego?![]()
od czego zależy siła tarcia
Moze jest tak, jak mowi Sowa powyzej, ale wydaje misie, ze w wagonach kola sa osadzane jako wspolne elementy: os+dwa kola.
No wiec: moze luki jakie pokonuje pociag sa na tyle duze, ze rozne drogi pokonywane przez zewnetrzne i wewnetrzne kola sa do olania? Poza tym nie raz widzialem zablokowane, rozgrzane do czerwonosci kolo wagonu ciagniete przez pol Polski, wiec co tam takiemu pociagu jakies opory tarcia zwiazane z brakiem mechanizmu roznicowego - nie zauwazy nawet
A wczesniej:
No wiec: moze luki jakie pokonuje pociag sa na tyle duze, ze rozne drogi pokonywane przez zewnetrzne i wewnetrzne kola sa do olania? Poza tym nie raz widzialem zablokowane, rozgrzane do czerwonosci kolo wagonu ciagniete przez pol Polski, wiec co tam takiemu pociagu jakies opory tarcia zwiazane z brakiem mechanizmu roznicowego - nie zauwazy nawet
A wczesniej:
o to mi wlasnie chodzilo piszac o jajkach i pocztowkach. Stad wlasnie moje twierdzenie, ze pole powierzchmi MA wplyw na efektywnosc hamowania. Na wspolczynnik przyczepnosci jak udowodnili swiatli inerlokutorzy - najwyrazniej nie.MadziX pisze:jeśli porównamy stosunek pola powierzchni styku z nawierzchnią auta do motocykla i długości drogi hamowania tych obu pojazdów to teoria o wpływie szerokości ogumienia na długosc drogi hamowania mi się nie zgadza...
a to jest dowod na powyzsze.Piotrek.B pisze:Z szerszymi oponami droga hamowania na suchej nawierzchni z 100 km/h skróciła się w porównaniu do węższych opon aż o 5,2 m
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz

- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Piotrek.B czy możesz przytoczyć ten artykuł w całości? Kontekst itd. Jeśli źródło jest wiarygodne, a test dotyczy tematu o którym tu mówimy to bedziem rozkminiać, tak?doyar pisze:Piotrek.B napisał/a:
Z szerszymi oponami droga hamowania na suchej nawierzchni z 100 km/h skróciła się w porównaniu do węższych opon aż o 5,2 m
a to jest dowod na powyzsze.
Fajna ta dyskusja.
- ppamula
- stary wyjadacz

- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Z pociągami jest tak:
Zarówno wagony jak i lokomotywy maja sztywne osie z kołami.
Tylko powierzchnia koła w jednym i drugim jest stozkiem a na dodatek, minimalnie bo minimalnie, na zakręcie zewnętrzna szyna jest wyżej. Dzięki temu wewnętrzną się troche przedłuża.
Odstęp progów wewnętrznych kół kolejowych jest mniejszy niz szerokość szyn co umozliwia lekkie pływanie pojazdu szynowego pomiedzy szynami. Na prostej drodze on sie środkuje,
ale na zakręcie siła odśrodkowa go wypycha na zewnątrz i zewnętrznym kołem toczy sie po większym promieniu a wewnętrznym po mniejszym. I to jest tajemnica dlaczego koła się nie ukręcają na zakręcie. Te stożki bieżni, rozstaw kół, rozstaw szyn, minimalny promień zakrętu jest ściśle obliczony i znormalizowany.
Co do opon, to ją rozgrzewamy by zmiękła!!! i lepiej się dopasowywała do nierówności asfaltu czy betonu, czyli do mikroząbków nawierzchni. Zjawisko tego dopasowania się gumy jest właśnie tym co nie pozwala zastosować wzoru LABORATORYJNEGO.
A stunterzy spuszczają ciśnienie z 2.9 do 1.2 właśnie po to by moto było stabilniejsze.
Stawiał ktoś z was moto w stanie idealnej równowagi bez podstawki? Na jak długo?
A na oponie z małą ilością powietrza jest to "prawie" możliwe. Długo stoi zanim sie przechyla. To właśnie ułatwia gumowanie na jednym kole.
Zarówno wagony jak i lokomotywy maja sztywne osie z kołami.
Tylko powierzchnia koła w jednym i drugim jest stozkiem a na dodatek, minimalnie bo minimalnie, na zakręcie zewnętrzna szyna jest wyżej. Dzięki temu wewnętrzną się troche przedłuża.
Odstęp progów wewnętrznych kół kolejowych jest mniejszy niz szerokość szyn co umozliwia lekkie pływanie pojazdu szynowego pomiedzy szynami. Na prostej drodze on sie środkuje,
ale na zakręcie siła odśrodkowa go wypycha na zewnątrz i zewnętrznym kołem toczy sie po większym promieniu a wewnętrznym po mniejszym. I to jest tajemnica dlaczego koła się nie ukręcają na zakręcie. Te stożki bieżni, rozstaw kół, rozstaw szyn, minimalny promień zakrętu jest ściśle obliczony i znormalizowany.
Co do opon, to ją rozgrzewamy by zmiękła!!! i lepiej się dopasowywała do nierówności asfaltu czy betonu, czyli do mikroząbków nawierzchni. Zjawisko tego dopasowania się gumy jest właśnie tym co nie pozwala zastosować wzoru LABORATORYJNEGO.
A stunterzy spuszczają ciśnienie z 2.9 do 1.2 właśnie po to by moto było stabilniejsze.
Stawiał ktoś z was moto w stanie idealnej równowagi bez podstawki? Na jak długo?
A na oponie z małą ilością powietrza jest to "prawie" możliwe. Długo stoi zanim sie przechyla. To właśnie ułatwia gumowanie na jednym kole.
- ppamula
- stary wyjadacz

- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Jeszcze jedno.
Zużycie szyn nie ma tak wielkiego znaczenia jak zużycie kół w pojazdach szynowych. Koło toczy się ciągle swoim obwodem a szyna tylko chwilami jest wykorzystywana przez koło w tym samym czasie.
Dlatego systematycznie koła przetacza się na specjalnych tokarkach by poprawić stożkowatość bieżni.
Co do blokowania kół lokomotyw to hamulce są tak dobrane by właśnie nie zablokowac kół. Bo jak by zablokował, to koło zjechane po cięciwie może doprowadzic lokomotywę że już nie ruszy takiego składu. Dlatego pociągi mają tak długą droge hamowania i współczynnik tarcia szyna-koło jest znacznie wiekszy niż koło-hamulec. Rozpędzony pociąg do 80 km/h z 51 wagonami po 40 ton hamuje przez kilkaset metrów. Dlatego zwalnia z takim wyprzedzeniem. Nie porównywać osobowych z towarowymi bo to jak 1:20.
Przypatrzcie się hamulcom kolejowym klocek trze po bieżni koła która się toczy po szynie, tylko że klocek jest z żeliwa a nie ze stali jak szyna. I fakt że zdaża się że klocek rozgrzeje się do czerwoności jak się zablokuje, ale szybciej się zetrze do zera niz rozgrzeje puc metalu koło-oś-koło.
Zużycie szyn nie ma tak wielkiego znaczenia jak zużycie kół w pojazdach szynowych. Koło toczy się ciągle swoim obwodem a szyna tylko chwilami jest wykorzystywana przez koło w tym samym czasie.
Dlatego systematycznie koła przetacza się na specjalnych tokarkach by poprawić stożkowatość bieżni.
Co do blokowania kół lokomotyw to hamulce są tak dobrane by właśnie nie zablokowac kół. Bo jak by zablokował, to koło zjechane po cięciwie może doprowadzic lokomotywę że już nie ruszy takiego składu. Dlatego pociągi mają tak długą droge hamowania i współczynnik tarcia szyna-koło jest znacznie wiekszy niż koło-hamulec. Rozpędzony pociąg do 80 km/h z 51 wagonami po 40 ton hamuje przez kilkaset metrów. Dlatego zwalnia z takim wyprzedzeniem. Nie porównywać osobowych z towarowymi bo to jak 1:20.
Przypatrzcie się hamulcom kolejowym klocek trze po bieżni koła która się toczy po szynie, tylko że klocek jest z żeliwa a nie ze stali jak szyna. I fakt że zdaża się że klocek rozgrzeje się do czerwoności jak się zablokuje, ale szybciej się zetrze do zera niz rozgrzeje puc metalu koło-oś-koło.
- MadziX
- stary wyjadacz

- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
czyli się zgadza z tym co napisałam...ppamula pisze: A stunterzy spuszczają ciśnienie z 2.9 do 1.2 właśnie po to by moto było stabilniejsze.
Stawiał ktoś z was moto w stanie idealnej równowagi bez podstawki? Na jak długo?
A na oponie z małą ilością powietrza jest to "prawie" możliwe. Długo stoi zanim sie przechyla. To właśnie ułatwia gumowanie na jednym kole.
pamietam jak byłam kiedyś na zlocie i widziałam 'trochę'stuningowanego czopera,z tyłu opona od auta, moto stało w pionie -samochodowy profil oponki załatwia sprawę
Piotrek B masz więcej takich przykładów, to bardzo ciekawe...
a słuchajcie macie moze porównania moto i auta iich drogi hamowania - chodzi mi o konkrety
a apropos wagonów znalazłam poniższą wzmiankę w Wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Współpraca_szyny_i_koła
dyskusja rzeczywiscie zrobiła się interesująca

- ppamula
- stary wyjadacz

- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
No to jak juz teoria to wiecej szczegółów:
Na rysunku: obręcz wraz z pierścieniem zaciskowym - przekrój.
1.Koło bose
2.Wycięcie w obręczy
3.Pierścień zaciskowy
4.Obręcz
5.Obrzeże
i jeszcze wymiary

Na rysunku: obręcz wraz z pierścieniem zaciskowym - przekrój.
1.Koło bose
2.Wycięcie w obręczy
3.Pierścień zaciskowy
4.Obręcz
5.Obrzeże
i jeszcze wymiary

Ostatnio zmieniony czw 11 mar 2010, 09:44 przez ppamula, łącznie zmieniany 2 razy.
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz

- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
- Dresik
- klepacz

- Posty: 1840
- Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 20:41
- Imię: Piotr
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Biała
Sowa bardzo chetnie bym przytoczył ale juz nie moge tego teraz znalesc.. Poszukam w wolnej chwili.. Tyle ze tam juiz niczego ciekawego nie było, przestudiowałem ten artykuł dwa razy i tylko to dotyczyło bezposrednio naszego problemu..SOWA pisze: Piotrek.B czy możesz przytoczyć ten artykuł w całości? Kontekst itd. Jeśli źródło jest wiarygodne, a test dotyczy tematu o którym tu mówimy to bedziem rozkminiać, tak?
Fajna ta dyskusja.
Owszem dyskusja bardzo fajna,zdecydowanie wole takie tematy od np zastanawiania sie i zapisywania kilku stron tna temat kim jest ta tajemnicza ZOSIA
No to trochę mało, bo nie było najciekawszego.. Taki test dawałby do myślenia, gdyby wykonany był w jednakowych warunkach atmosferycznych, przy jednakowej sile wiatru, temperaturze wilgotności powietrza itp, na tym samym odcinku drogi, na tym samym aucie i co bardzo istotne by gumy pochodziły od tego samego producenta, miały ten sam rodzaj bieżnika, indeksy rok produkcji i co istotne również ten sam skład mieszanki, a różna by była jedynie szerokość kapcia. Nie wiem co pominąłem, ale chyba najistotniejsze składowe wyliczyłem. Temat nam się rozwinął bo jak zapewne pamiętacie zaczęło się od siły hamowania. Przez wagony kolejowe i lokomotywę oraz kasjerkę w hali odjazdów, doszliśmy do drogi hamowania a tu już tak łatwo nie jest. Tu składowych jest naprawdę sporo, bo na długość drogi hamowania może mieć wpływ np. stan techniczny amortyzatorów.Piotrek B. pisze:Tyle ze tam juiz niczego ciekawego nie było
- Dresik
- klepacz

- Posty: 1840
- Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 20:41
- Imię: Piotr
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Biała
http://www.roadlook.pl/opony/test-opon- ... opony.html
Jak tylko bede miał więcej czasu niż obecnie to oczywiście jestem chetny do polemiki
Jak tylko bede miał więcej czasu niż obecnie to oczywiście jestem chetny do polemiki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości