Zlotowe ultimatum

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
musieli
pisarz
pisarz
Posty: 309
Rejestracja: pt 11 maja 2007, 15:37
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa zone

Post autor: musieli » wt 25 wrz 2007, 09:20

Na nie jednym zlocie byłem i nie jedno widziałem. Każdy dorosły uczestnik odpowiada za siebie i swoje czyny. Ten ostatni (a raczej jego 2ga połowa) był wyjątkowo spokojny. Fakt, nie popieram jazdy pod gazem, ale postrzelać z wydechów nie zaszkodzi - tym bardziej jeśli się ma z czego :twisted: Historia pokazuje - najlepsze i najbardziej zapamiętane zloty to takie, które poraz kolejny już nie odbyły się w tym samym miejscu :mrgreen:
Ekskluzywne akcesoria motocyklowe marki RIZOMA

Awatar użytkownika
treska
klepacz
klepacz
Posty: 1187
Rejestracja: czw 10 maja 2007, 16:49
Imię: Treska
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: treska » wt 25 wrz 2007, 11:15

Jacko pisze:
Daniel VTS pisze:kazdy kto szanuje swój sprżet i jest świadom możliwych konsekwencji nie bedzie siadal na moto po spożyciu.
Jak dla mnie to każdy może robić na swoim sprzęcie co che. Jak Luke napisał ...każdy ma swój rozum... . Jak dla mnie stzrały z wydechów mogąbyćbezproblemowo. Ale strasznie wku.wia mnie fakt jeżdżenia na dwóch gazach bo wtedy nie tylko jest zagrożony sprzęt gościa nabuzowanego dosiadacza ale i inne sprzęty które stoją spokojnie w stajni też mogą ucierpieć i to mnie wku.wia.
Może i każdy może robić co chce na swoim sprzęcie i każdy ma swój rozum. Nie znaczy to jednak, że przy obecności innych ownersów. Bo ja np. jazdy na 2 gazach nie będę tolerował.

ALE KONIEC TEMATU STAŁO SIĘ I I JUŻ . MAM NADZIEJĘ, ŻE OSTATNI RAZ.
o jeeeeeeeeeezu fantastycznie

treska@vfr.com.pl

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3540
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » wt 25 wrz 2007, 11:59

Daniel VTS pisze:pan młody z sąsiedniej grupy się w nocy wykotłował z drużbą.
A ja im mówiłem - nie dzidujcie bo to las i pooracie nam drogę.
Widać było im mało, poorali sobie gęby. :biggrin :cool

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » wt 25 wrz 2007, 14:17

a może nagramy nasze wydechy na MP3 i będziemy sobie puszczać na zlotach przez wzmacniacze?

To jest tak - każdy jest dorosły i odpowiada za swoje czyny... Pan Młody i świadek pewnie też sa dorośli i za siebie odpowiadają i sobie ryje świadomie poharatali. Ale jakbym w tym lesie po nocy sromotnika szukał z jakąś fajną dziouchą i wjechaliby na mnie to nie byłobymi do śmiechu.
Ale gdybym to ja miałbym się żenić za tydzień to wypiłbym 2x więcej i jeździł 4x szybciej i liczył, że 5x dłużej pobycze się wśród sióstr samarytanek.

Ale jest jeszcze inny aspekt (trudne słowo) - to jest ośrodek GaBaSa i nie chciałbym, aby miał mniejszą frekwencję bo w nocy ktoś przekracza 120dB.
A jeśli w jakims zajefajnym miejscu potrzodzimy to nikt nas już tam za rok nie przyjmie - czy marchewa jest tego warta? Można je przeciez palić na placu zabaw gdzie sa konkursy, a nie w ośrodkach gdzie być może innych współobywateli nie kręci ogień z rury na 2metry o północy i hałas jak na zjeździe młodzieżówki Samoobrony.
Jak ktoś uważa, ze możemy hałasować o dowolnej porze to chętnie na najbliższym Zlocie w półgodziny po tym jak połozy sie spać np o 3 albo 4tej - odpalę mu nad głową mojego Vitka z nowym akcesoryjnym tłumikiem i będę kręcił do odcięcia, aż zmieni zdanie, albo skończy mi się wacha.
Punkt widzenia i słyszenia zależy po której strony wydechu się znajdujemy :lol

Ja na podwójnym nie jeżdżę (bo sie nie żenie... na razie) więc mi wisi gdzie jest mój kluczyk do rana. Pochwalam pomysł WASYLA.

Deklaruję - jako pierwszy oddaję swój kluczyk do magicznej skrzyneczki
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » wt 25 wrz 2007, 14:28

Na wielu zlotach ludzie się napierdala.....ą ,na zlotach jest tak i tak .

Ale u Nas nie musi tak być.

Te argumenty nie przemawiają za mną.

Pamiętacie jak (trzeźwy) Arczi we Wdzydzach się szlifnął-jak wszyscy mu współczuli.
Dlaczego przecież swój rozum ma- a jednak jest Naszym przyjacielem i to dlatego się martwimy.

Jeśli wolicie leczyć niż zapobiegać WASZA sprawa.
To była tylko troska o moich przyjaciół.

Żeby było jasne pomysł urodził się po szlifie tych koleżków,o wywrotkach Naszych dowiedziałem się po przeczytaniu postów,mój temat już był.

A jeśli komuś na zlocie coś się stanie,pod wpływem alkocholu.

Koledzy może ta kraksa miała jakiś negatywny wpływ na mnie.


Biorę lekcje u Gabasa i będę wypirdal.... kluczyki w las.

i :tts Wam do tego!!!
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

SOWA
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3000
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SOWA » wt 25 wrz 2007, 20:04

To teraz ja.
mors pisze:(...) czy marchewa jest tego warta? Można je przeciez palić na placu zabaw gdzie sa konkursy, a nie w ośrodkach gdzie być może innych współobywateli nie kręci ogień z rury na 2metry o północy i hałas jak na zjeździe młodzieżówki Samoobrony.
Jak ktoś uważa, ze możemy hałasować o dowolnej porze to chętnie na najbliższym Zlocie w półgodziny po tym jak połozy sie spać np o 3 albo 4tej - odpalę mu nad głową mojego Vitka z nowym akcesoryjnym tłumikiem i będę kręcił do odcięcia, aż zmieni zdanie, albo skończy mi się wacha.
Że mors mądrym zwierzęciem jest to głosiłem zawsze, ale że bardzo mądrym to od dziś sławić będę całym dziobem. I chociaż podskakiwał gdy tamci znęcali się sadystycznie i satanistycznie nad niewinnymi instrumentami to i tak moja opinia o nim jest aktualna. Mors widział kawałek świata, nawet ostatnio był w jakimś Hamburgu, jest starszy od najstarszego górala, ma cukier w kostkach i motocyklowe wodobrzusze więc słuchać go się godzi i nawet jest w dobrym tonie. (Bo mors nie tonie.) Pod wpływem jego opinii nieco zmodyfikowałem swoje spojrzenie na ten problem i przychodzi mi do głowy, że nie tak dawno wszyscy, a przynajmniej w większości oburzaliśmy się na nocne, czy poranne bydlenie. Teraz zrobiliśmy to sami, tyle, że nikt nie zebrał po ryju. I piszę to nie po to by jak mędrzec wynosić się nad innych, ale by wspólnie z Wami się zastanowić, czy nie jest czasem tak, że wkładamy niemały wysiłek w kształtowanie pozytywnej opinii o motocyklistach (CZD), a z drugiej strony wystawiamy sami sobie takie świadectwo. Podkreślam - nie robię nikomu wyrzutów bo sam rajcowałem się z marchewek, ale po mądrym komentarzu bardzo mądrego morsa poddaję pod ocenę taką myśl.

Co do kluczy to nie w skrzynkach leży problem. Jesteśmy paczką w której ręka rękę myje więc podoba mi się, że w odpowiednim momencie ręka ręce wyrzuca kluczyki. To skuteczniejsze i na drugi dzień można się pośmiać. Brawo Gabas.

Acha, i jeszcze jedno: W mojej ocenie nie można uznać, że Marek i Roads jeździli na dwóch gazach.

PS
Zuza, laska nieduża... :lol

I cycki :tts , a co?

Awatar użytkownika
DAYTONA
teksciarz
teksciarz
Posty: 103
Rejestracja: pn 11 cze 2007, 21:25
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: DAYTONA » wt 25 wrz 2007, 20:11

GABAS Z PEPE podobało mi się jak zaragowali na czyjeś popisy...rozumiem za dużo we czubieitp. ale szanujmy innych którzy nie podzielają naszej pasji...
Placek ogarnij się chłopie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Życie jest piękne , gdzy żyć się umie ,gdy jedno serce drugie rozumie ,gdy można kochać jawnie i skrycie i być kochanym przez całe życie..

Awatar użytkownika
Ruda i Piotr
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3596
Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
Imię: Kasia
województwo: pomorskie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Ruda i Piotr » wt 25 wrz 2007, 21:02

Mnie tam nie było, ale pomysł Wasyla popieram, a skrzyneczkę Wasylową to ja , jako ta najmniejsza na nast. zlocie zarekwiruje :biggrin
oczywiście pełna kluczyków do lśniących VFR :razz:

R
Mamy dwie miłości- :rodzina i :motolove
VFR Viking SeXszyn North Roads

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » wt 25 wrz 2007, 21:15

chyba Was juz do konca zniewiescilo

chcecie ze zlotu motocyklowego zrobic kolko rozancowe!

QRWA!!

co sie dzieje?!!

Boze widzisz i nie grzmisz!!

a w pizde! zapomnialem!! nie ma BOGA jest MOTÓR!!

[ Dodano: 2007-09-25, 21:16 ]
SOWA pisze:W mojej ocenie nie można uznać, że Marek i Roads jeździli na dwóch gazach
bo co??
prosze o wyjasnienie
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
DIDI
klepacz
klepacz
Posty: 1575
Rejestracja: pt 01 gru 2006, 23:11
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Post autor: DIDI » wt 25 wrz 2007, 21:37

Jacko pisze:ale i inne sprzęty które stoją spokojnie w stajni też mogą ucierpieć i to mnie wku.wia.
To własnuie są konsekwencje jazdy na 2 gazach Jacku i dlatego nie powinno isętakich jazd praktykowac. Mój podpis mówi wyraźnie i krótko; Piłeś nie jedź!!!!!
Panie władzo jechałem szybko, bo ja kocham zapier...lać :)

DIDI

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » wt 25 wrz 2007, 22:06

"nastepnym razem jak bedzie zlot u gaby trzeba zmienic koncepcje zlotu i tak wszysczy przyjezdzaja transportem publicznym zeby nie bylo problemow z prowadzeniem po pijaku, rano msza, wieczorem picie oranzady przy ognisu i recytowanie wierszy w akompaniamencie gitary akustycznej, na sniadnie kanapki z serem i herbata z cytryna w dzien przewidziane wiele gier i zabaw druzynowych tj. dwa ognie itp ;]

no i sie zobaczy ktora wersja Wam bardziej odpowiada ;]"

SzeFu
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
Achmed
klepacz
klepacz
Posty: 1900
Rejestracja: śr 04 paź 2006, 22:58
Imię: Marek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Achmed » wt 25 wrz 2007, 23:01

No powiem że sam nie wiem, najpierw żalowałem że tylko wpadłem na jedną noc, teraz jak czytam te wywody to ................Mors,Sowa, mądre słowa, tyle tylko ze jeśli marchewy i głośne wydechy szkodzą, kapela do dupy, flaki zimne, Gaba z mojego powodu ma mieć przesrane to lepiej będzie jak posłuchamy Luke i
Luke pisze:"nastepnym razem jak bedzie zlot u gaby trzeba zmienic koncepcje zlotu i tak wszysczy przyjezdzaja transportem publicznym zeby nie bylo problemow z prowadzeniem po pijaku, rano msza, wieczorem picie oranzady przy ognisu i recytowanie wierszy w akompaniamencie gitary akustycznej, na sniadnie kanapki z serem i herbata z cytryna w dzien przewidziane wiele gier i zabaw druzynowych tj. dwa ognie itp ;]
:idea: może faktycznie powinienem ochłonąć i odpuścić parę imprez, przynajmiej z wydechu nikt nie będzie napierdalał, bo na serię to napewno nie zmienię.

:sad

Ps. zawsze jest wariant zlotu wirtualnego na czacie albo Pod Madziksem wiecie Skype kamerki i takie tam sranie w banie.

Luke synku daleś radę i to jest O.K.

[ Dodano: 2007-09-25, 23:18 ]
SOWA pisze:że wkładamy niemały wysiłek w kształtowanie pozytywnej opinii o motocyklistach (CZD),
szczerość za szczerość:
w dupie mam opinię innych o motocyklistach, ja świata zmieniać nie będę szkoda mi czasu a jeśli CZD ma działać na opinie to mnie tam zabraknie, nie robę tego pod publikę, nie zpraszam TV i nie mam zamiaru poprawia swojego wizerunku w oczach innych, robie to dla dzieciakow resza to bagno i niech tak zostanie.

Jak na ostro to prosze :mrgreen:
Ostatnio zmieniony wt 25 wrz 2007, 23:23 przez Achmed, łącznie zmieniany 1 raz.
VFR 750 RC36II BYŁA
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II

Awatar użytkownika
maciek 800
klepacz
klepacz
Posty: 579
Rejestracja: ndz 17 gru 2006, 12:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Raszyn

Post autor: maciek 800 » wt 25 wrz 2007, 23:21

Luke pisze:"nastepnym razem jak bedzie zlot u gaby trzeba zmienic koncepcje zlotu i tak wszysczy przyjezdzaja transportem publicznym zeby nie bylo problemow z prowadzeniem po pijaku, rano msza, wieczorem picie oranzady przy ognisu i recytowanie wierszy w akompaniamencie gitary akustycznej, na sniadnie kanapki z serem i herbata z cytryna w dzien przewidziane wiele gier i zabaw druzynowych tj. dwa ognie itp ;]

no i sie zobaczy ktora wersja Wam bardziej odpowiada ;]"

SzeFu
Nie powiem taka koncepcja zlotu jest nawet całkiem całkiem :mrgreen:
Ja jadę na zlot :
1. dla Jazdy (im zlot dalej tym leppiej)
2. żeby spotkać sympatyczne i mniej ryjki Ownesów
3. posłuchać Sowy jak pohukuje ( ew. hukać razem z nim )
pić niekoniecznie, a co do mszy to nawet z dywanikiem mogę sobie wschodu poszukać :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » śr 26 wrz 2007, 00:25

ale wy dramatyzujecie, zlot to zlot, we wlasnym gronie, kazdy kto na zlot przyjezdza musi sie z tym liczyc a co ja gadam raczej liczy na to ze ktos z wydechu troche postrzela, wkoncu to nie ognisko z sasiadami, jedna sprawa to jazda po pijaku po lesie a co innego podjechanie motocyklem pod ognisko i strzelanie z wydechu, ja podobnie jak Marek podjechalem i postrzelalem, po czym Zuza zabrala mi kluczyk bo doszla do wniosku ze dalej nie dam rady, wiec poszedlem pic i zostawilem sprzeta, pozniej tylko juz widzialem jak go podnosza...troche szkoda bo jak lezal to chcialem na niego wlezc i se zdjecie zrobic bo takiej fotki to jeszcze nie mam ... ale dalej moge twierdzic ze ten motocykl w moich rekach jeszcze nie lezal :D

sa rozni ludzie i roznie reaguja na alkohol, wszyscy chyba sie juz znaja na tyle by wiedziec kto wezmie sprzeta i zajebie w drzewo a kto pojdzie i przepali ... czujnik sluchu :)
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

Awatar użytkownika
mrf
Łopata
Posty: 2917
Rejestracja: śr 09 lis 2005, 21:40
Imię: Michał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: mrf » śr 26 wrz 2007, 01:43

Ja uwazam, ze jesli szefu osrodka nie bedzie sobie zyczyl strzelania o 1 w nocy z wydechow to dostosuje sie a jesli nie bedzie mial nic przeciwko to...


...Sugeruje stopery do uszu 3M :)

Wiem, mlody jestem ale nie po to jade na zlot by robic to samo co w domu czyli grzecznie herbatke i lulu spac... (ps jak wrocilem do domu to nie moglem sie powstrzymac i walnalem 3 razy z tlumika :P a byla 21 ;] )
A Rh POSITIVE

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości