 Jak na razie od nowego roku -9kg. Zrzucanie po kilkanaście kilo w miesiąc już mi przeszło. Przerabiałem już... Zawsze wraca jak bumerang. Z naddatkiem.
 Jak na razie od nowego roku -9kg. Zrzucanie po kilkanaście kilo w miesiąc już mi przeszło. Przerabiałem już... Zawsze wraca jak bumerang. Z naddatkiem.Celem na dziś jest zejście na wynik dwucyfrowy, ale to jeszcze duuużo pracy...
No a tak dla otuchy:




 i się trzyma, bo więcej w garażu siedzę i chacie niż to wszystko warte
 i się trzyma, bo więcej w garażu siedzę i chacie niż to wszystko warte  a że w 2007 też mówiłem, że jutro zaczynam biegać to może być słabo, ale parcie mam
 a że w 2007 też mówiłem, że jutro zaczynam biegać to może być słabo, ale parcie mam   
  


 czyli 10,5kg w dół
  czyli 10,5kg w dół 




 a poważnie to gdzieś od 1 stycznia:)
  a poważnie to gdzieś od 1 stycznia:)




