Post
autor: SOWA » pn 08 gru 2008, 23:04
To prawda, że by zorganizować wyjazd coś trzeba zrobić, pewnie gdzieś pójść i coś tam załatwić. Ale przecież ta część operacji z całą pewnością nie będzie leżeć po naszej stronie . Zakładam, że Wojtek zaakceptuje temat, a wtedy będzie musiał wziąć na siebie całą stronę opieki i organizacji ośrodka tzn. dzieciaków. To nie jest dla nas nowość, bo wszędzie tak jest i tak też było w CZD, że przez cały czas opiekę nad dziećmi sprawują ich opiekunowie. Tak jest zawsze w każdej placówce. Nawet gdy ze szkoły dzieci idą do kina, to potrzebna jest opieka w odpowiedniej ilości . Do tego nie trzeba być matką, wystarczy być ojcem i to też niekoniecznie. Ja myślę, że nasze działania powinny objąć organizację transportu i pobyt w W-wie. Wydaje mi się też, że Jeśli personel DD uzna, że nie wszystkie dzieciaki są w kondycji zezwalającej na taki wypad, to może pozostawić te dzieci w Chełmnie, a my możemy puścić tam delegację. Albo lepszy pomysł - można zabrać wszystkie dzieci, ale część zabrać np. do ZOO, na lody i jeszcze gdzieś gdzie jest sama radość i nic zagrożeń.
I jeszcze jedn. Niech nikt nie myśli, że jesteśmy w stanie zrobić wszystko najlepiej jak tylko można. Zawsze będziemy obarczeni jakimś błędem i zawsze będzie coś nie do końca OK. Czy nie zadajecie sobie pytania, co jest z dziećmi do których nie jeździmy. Przecież może być im smutno. Odpowiedzią na to pytanie z pewnością nie jest zaprzestanie kontaktów z Chełmnem.