Post
					
								autor: mir » czw 07 mar 2013, 18:08
			
			
			
			
			Miałem szczęście że trafił się właśnie z taką kanapą, malowane były boczki i czacha. Mechanicznie jak to określili moimkoledzy mechanicy to szwajcarski zegarek, nie wymaga żadnego wkładu finansowego, nowe opony, nowy napęd złoty did, wymienione łożysko główki ramy, zrobiona regylacja zaworów, nowy regler i aku.
Diego, po przesiadce z choppera to jak przesiadka z dużego fiata do bmw albo audi, jestem dalej fanem choperów/cruzerów, jak bedzie mnie stać kiedyś to przygarne jeszcze jedno moto, jakiś bobber, custom.
			
									
									" w życiu piękne są tylko chwile "