Crashpady
- kubatron2
- klepacz

- Posty: 1164
- Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
- Imię: jakub
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rajsko/oświęcim
Re: Crashpady
gwint w tuleji ok.tylko jak ona jest ameliniowa
to moment sie zapiecze i co wtedy bedziemy żabka klapcengami to odkręca 
- lasooch
- teksciarz

- Posty: 130
- Rejestracja: sob 08 sie 2009, 00:52
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: WPR
Re: Crashpady
Powodzenia z odkręcaniem takiej gwintowanej aluminiowej tulei po kilku latach, sorry, ale ja w to nie wchodzę
Jeżeli chodzi o montaż i o to by nakrętki kręciły się zgodnie z naszymi oczekiwaniami... Ja mam dosyć prostą metodę. Chcę dokręcić prawą nakrętkę - to kręcę prawym kluczem, a nieruchomo trzymam lewym. Chcę dokręcić lewą nakrętkę - to kręcę lewym, a trzymam prawym. Jeżeli dodatkowo będziemy wywierać nacisk tym nieruchomym kluczem na szpilkę (tak żeby mocniej opierała się o ścianki w silniku i ramie), no to nie ma bata żeby obróciła się zła nakrętka. Siła tarcia jednej nakrętki względem gwintu zawsze będzie mniejsza niż sumaryczna siła tarcia drugiej nakrętki i tarcia szpilki o powierzchnie wewnętrzne ramy/silnika
Jeżeli chodzi o montaż i o to by nakrętki kręciły się zgodnie z naszymi oczekiwaniami... Ja mam dosyć prostą metodę. Chcę dokręcić prawą nakrętkę - to kręcę prawym kluczem, a nieruchomo trzymam lewym. Chcę dokręcić lewą nakrętkę - to kręcę lewym, a trzymam prawym. Jeżeli dodatkowo będziemy wywierać nacisk tym nieruchomym kluczem na szpilkę (tak żeby mocniej opierała się o ścianki w silniku i ramie), no to nie ma bata żeby obróciła się zła nakrętka. Siła tarcia jednej nakrętki względem gwintu zawsze będzie mniejsza niż sumaryczna siła tarcia drugiej nakrętki i tarcia szpilki o powierzchnie wewnętrzne ramy/silnika
Triumph Tiger 1050 << bikepics
- harylog
- zadomowiony

- Posty: 61
- Rejestracja: pn 17 wrz 2012, 23:39
- Imię: Tomek
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
Re: Crashpady
Pady od Lasoocha odebrane.
Pod względem wyglądu, pełna profeska.
Teraz tylko nie mieć problemów z wybiciem starej szpili
Pod względem wyglądu, pełna profeska.
Teraz tylko nie mieć problemów z wybiciem starej szpili
[XJ600S '95] > [VFR RC46 '98] / Skradziona 16.07.2013 
- Marsel
- pisarz

- Posty: 418
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 14:51
- Imię: Marceli
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pabianice, łódzkie
Re: Crashpady
Lasooch dokładnie tak robiłem, a nie wziąłem do końca pod uwagę że ameliniowa tak sie moze zasiedziec na gwincie szpilki
Żyć szybko, umrzeć późno ...
http://babelkowy-swiat.pl/
http://babelkowy-swiat.pl/
- pawlik
- zadomowiony

- Posty: 75
- Rejestracja: ndz 20 lut 2011, 14:26
- Imię: Paweł
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków/Łódź
Re: Crashpady
Miarus, założyłeś swoje crashpady? Wrzuć jakieś foty, jak to u Ciebie wygląda 
- Revolut
- pisarz

- Posty: 206
- Rejestracja: sob 15 paź 2011, 13:42
- Imię: Grzegorz
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Crashpady
Witajcie.
Tak się tylko upewniam:
- szpila wchodzi w tulejkę od ramy
- potem wchodzi w tulejkę, która idzie przez cały silnik, bez żadnych przerw i pomiędzy tulejka w ramie a tą w silniku nie ma przerwy
- na końcu wchodzi w tulejkę ramy z drugiej strony i tak jak wcześniej, tulejki się dotykają, więc nie ma przerw
Czyli nie ma możliwości by przeciąć szpilę w którymś miejscu?
I nie ma żadnego gwintu, prócz tego który wystaje po za ramę, gdzie nakręca się nakrętkę?
Tak się tylko upewniam:
- szpila wchodzi w tulejkę od ramy
- potem wchodzi w tulejkę, która idzie przez cały silnik, bez żadnych przerw i pomiędzy tulejka w ramie a tą w silniku nie ma przerwy
- na końcu wchodzi w tulejkę ramy z drugiej strony i tak jak wcześniej, tulejki się dotykają, więc nie ma przerw
Czyli nie ma możliwości by przeciąć szpilę w którymś miejscu?
I nie ma żadnego gwintu, prócz tego który wystaje po za ramę, gdzie nakręca się nakrętkę?
- emils
- pisarz

- Posty: 400
- Rejestracja: śr 01 cze 2011, 12:20
- Imię: Emil
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Crashpady
Jesli chodzi o zbiorniczek to ja polecam metode z ogniem (palnik, zapalniczka-jak ktoś ma cierpliwość). Jak dobrze się roztopi, to wydaje się jakby miała zaraz pęknąć (robi się przezroczysty), ale po ostudzeniu plastik wraca praktycznie do swojej formy, więc robi się bardzo twardy, dzięki czemu zachowujemy szczelność.
Mi taka zabawa zajeła góra 15min i jest wszystko jak najbardziej ok.
Mi taka zabawa zajeła góra 15min i jest wszystko jak najbardziej ok.
"Bóg stworzył Hondę, bo wie co dobre. A inne motocykle? Bo ma poczucie humoru!"
Idiotów na świecie jest mało. Ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...
Idiotów na świecie jest mało. Ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...
- emils
- pisarz

- Posty: 400
- Rejestracja: śr 01 cze 2011, 12:20
- Imię: Emil
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Crashpady
U mnie wyszło tak (sorki za jakoś, robiłem telefonem):
http://images47.fotosik.pl/1788/e9ef2955c7e8781b.jpg
http://images43.fotosik.pl/1803/5f96ce8fccc5283b.jpg
Szpila wyszła super-a tego z opisu się bałem (chociaż moja z włoch, ale jednak obawy są). Otwornice do drewna nadają się super. Za komplet 10sztuk o różnej wielkości dałem 18zł. Pamiętajcie tylko, żeby wiercić od zewnątrz. Wtedy cały ten syfek który powstaje zbierze się w środku. Ja w zimowe wieczory będę miał troszke zabawy z pilnikiem. Tak czy inaczej poszło gładko.
http://images47.fotosik.pl/1788/e9ef2955c7e8781b.jpg
http://images43.fotosik.pl/1803/5f96ce8fccc5283b.jpg
Szpila wyszła super-a tego z opisu się bałem (chociaż moja z włoch, ale jednak obawy są). Otwornice do drewna nadają się super. Za komplet 10sztuk o różnej wielkości dałem 18zł. Pamiętajcie tylko, żeby wiercić od zewnątrz. Wtedy cały ten syfek który powstaje zbierze się w środku. Ja w zimowe wieczory będę miał troszke zabawy z pilnikiem. Tak czy inaczej poszło gładko.
"Bóg stworzył Hondę, bo wie co dobre. A inne motocykle? Bo ma poczucie humoru!"
Idiotów na świecie jest mało. Ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...
Idiotów na świecie jest mało. Ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...
- crucial
- zadomowiony

- Posty: 59
- Rejestracja: czw 06 wrz 2012, 00:39
- Imię: Patryk
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Crashpady
u mnie otwór wygląda tak (jak już się wszyscy chwalą):


- adrian76
- pisarz

- Posty: 242
- Rejestracja: sob 13 mar 2010, 00:25
- Imię: Adrian
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Oświęcim
- Kontakt:
Re: Crashpady
Ja się poddałem z tą szpilą i moto stoi już poskręcane bez padów. Jak ktoś chętny to odsprzedam nówki crasche do RC46
nie jeździj szybciej, niż potrafisz myśleć/
- kubatron2
- klepacz

- Posty: 1164
- Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
- Imię: jakub
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rajsko/oświęcim
Re: Crashpady
a miałeś jechać z tym do gregoraadrian76 pisze:Ja się poddałem z tą szpilą i moto stoi już poskręcane bez padów. Jak ktoś chętny to odsprzedam nówki crasche do RC46
- adrian76
- pisarz

- Posty: 242
- Rejestracja: sob 13 mar 2010, 00:25
- Imię: Adrian
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Oświęcim
- Kontakt:
Re: Crashpady
przy najbliższej okazji zapytam gregora czy się tego podejmie, choć szkoda chłopaka bo lekko nie będzie jak w ogóle się uda ją wybić. Jak już mówiłem, ja straciłem nadzieję 
nie jeździj szybciej, niż potrafisz myśleć/
-
piotreksdz
- bywalec

- Posty: 30
- Rejestracja: śr 26 wrz 2012, 14:42
- Imię: Lisu
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SIERADZ
Re: Crashpady
Witam Lasooch, masz może crashe do V-tec 2003? pisałem PW ale nie odpowiadasz 
-
adam.ada
- pisarz

- Posty: 494
- Rejestracja: sob 17 paź 2009, 23:24
- Imię: Adam
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
Re: Crashpady
wreszcie i ja dziś zamontowałem Lasoochowe crashe i powiem szczerze , że jest super a szpilka po odkręceniu nakrętki , gdyby motocykl był pochylony to sama by wypadła .
zbiorniczek podgrzałem nad palnikiem w kuchni gazowej i lekko młotkiem wgniotłem a potem biegiem do motocykla i na swoje miejsce.
zbiorniczek podgrzałem nad palnikiem w kuchni gazowej i lekko młotkiem wgniotłem a potem biegiem do motocykla i na swoje miejsce.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Adam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości