akumulator
-
sebcio
- teksciarz

- Posty: 162
- Rejestracja: sob 18 paź 2008, 17:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: olszyna
- Kontakt:
akumulator
dzis wyciagnalem akumulator bo nie trzymal juz pradu a wytrzymal niecaly rok
. niby byl zelowy. otworzylem go choc niby nie powinno ale pomyslalem ze moze doleje wody destylowanej i go podladuje.w srodku byl suchy(nie wiem czy zelowe tak maja) -tak wlasnie zrobilem.Aku sie laduje. I teraz pytanie do kolegow(elektrykow) czy podlaczajac go potem nie popale czegos? Nie chcial bym sie naciagnac na dodatkowe koszta. 
- Rychu
- pisarz

- Posty: 464
- Rejestracja: czw 19 lis 2009, 07:28
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gryfino ( okolice Szczecina)
nie dolewaj wody ! wlasnie sie ostatnio dowiedzialem ze sa 3 typy aku zwykla kwasowka , kwasowka bezobslugowa ,ktora miedzy plytami ma wklokno szklane nasaczone elekrolitem ( nie paruje) , opraz zelowe , podaj dokladnie typ aku . Ja w swojej mam jeszcze orydzinal hondowski, wlasnie kwasowke z wloknem szklanym i zima w nieogrzewanym garazu nie zrobila na nim wrazenia.
Obecnie w sprzedaży znajdują się niemal wyłącznie tzw. akumulatory bezobsługowe. Nie oznacza to jednak, że eksploatując taką baterię nie musimy w ogóle przejmować się jej stanem.
Bezobsługowość rozumieć można bardziej jako ograniczenie obsługi do niezbędnego minimum. Tradycyjny, kwasowy akumulator rozruchowy wymaga od nas stałej, minimum comiesięcznej kontroli. Te nowocześniejsze, określane mianem "bezobsługowych", choć praktyczniejsze, zmuszają do ścisłego przestrzegania warunków eksploatacyjnych, inaczej mogą stracić swe walory. Tak zwane baterie bezobsługowe wydają się być pozbawione korków, jednak i tak muszą mieć otwory umożliwiające wymianę gazów. W porównaniu ze swym poprzednikiem, akumulator bezobsługowy wymaga znacznie mniej uwagi, dzięki mniejszym ubytkom elektrolitu (spowodowanym odparowaniem wody z roztworu). Jednak dbałość o to, by płyty były całkowicie zanurzone w elektrolicie, nadal pozostaje podstawowym obowiązkiem użytkownika.
oraz
AKUMULATORY BEZOBSŁUGOWE:
Akumulatory ołowiowo - kwasowe oznaczone kodami zaczynającymi się od YT, YTZ, YTX, które dzielą się na fabrycznie zamknięte ( np. YTZ10S, YT12B-4 ) oraz na uruchamiane (zalewane) w momencie montażu do pojazdu, zawierające na końcu kodu litery ( np. YTX12-BS, YTZ10S-BS, YT12B-BS ). Do grupy akumulatorów ołowiowo-kwasowych fabrycznie zamkniętych należą także akumulatory o standardowym oznaczeniu YB, ale posiadające na końcu kodu w nawiasie literę S ( np. YB16B (S) ).
Kolejnym typem akumulatorów bezobsługowych są akumulatory oznaczone kodem SLA ( Sealed Lead Acid szczelnie zamknięte ołowiowo - kwasowe ). Są one szczelnie zamknięte już w fabryce, dzięki czemu mogą pracować w każdej pozycji. Akumulatory bezobsługowe produkowane są w technologii AGM ( Absorbed Glass Matt ). Cały elektrolit wchłonięty jest w separatorach z włókna szklanego, które znajdują się między płytami akumulatora.
Często zdarza się, że nieświadomi użytkownicy usiłują po odkorkowaniu akumulatora bezobsługowego sprawdzić poziom elektrolitu, a nie widząc go przechylają akumulator usiłując wylać jego resztki. Sądząc, że akumulator jest pusty dolewają do niego wody lub elektrolitu niszcząc go bezpowrotnie.
Zalety akumulatorów bezobsługowych ( w stosunku do tradycyjnych ):
- nie wymagają uzupełniania wody i ciągłej kontroli poziomu oraz gęstości elektrolitu,
- dzięki szczelności są bezpieczne w eksploatacji i bezpieczne dla środowiska,
- przy tych samych gabarytach mają większą pojemność i prąd rozruchowy,
- w przypadku uszkodzenia, akumulatory wykonane w technologii AGM uniemożliwiają wyciek elektrolitu.
UWAGA!
Akumulatory bezobsługowe ( szczególnie bezobsługowe zamknięte fabrycznie ) bardzo często mylone są z akumulatorami żelowymi! Często jest to spowodowane niewiedzą, ale jeszcze częściej chęcią sprzedaży w bardzo konkurencyjnej cenie akumulatora niby żelowego.
Obecnie w sprzedaży znajdują się niemal wyłącznie tzw. akumulatory bezobsługowe. Nie oznacza to jednak, że eksploatując taką baterię nie musimy w ogóle przejmować się jej stanem.
Bezobsługowość rozumieć można bardziej jako ograniczenie obsługi do niezbędnego minimum. Tradycyjny, kwasowy akumulator rozruchowy wymaga od nas stałej, minimum comiesięcznej kontroli. Te nowocześniejsze, określane mianem "bezobsługowych", choć praktyczniejsze, zmuszają do ścisłego przestrzegania warunków eksploatacyjnych, inaczej mogą stracić swe walory. Tak zwane baterie bezobsługowe wydają się być pozbawione korków, jednak i tak muszą mieć otwory umożliwiające wymianę gazów. W porównaniu ze swym poprzednikiem, akumulator bezobsługowy wymaga znacznie mniej uwagi, dzięki mniejszym ubytkom elektrolitu (spowodowanym odparowaniem wody z roztworu). Jednak dbałość o to, by płyty były całkowicie zanurzone w elektrolicie, nadal pozostaje podstawowym obowiązkiem użytkownika.
oraz
AKUMULATORY BEZOBSŁUGOWE:
Akumulatory ołowiowo - kwasowe oznaczone kodami zaczynającymi się od YT, YTZ, YTX, które dzielą się na fabrycznie zamknięte ( np. YTZ10S, YT12B-4 ) oraz na uruchamiane (zalewane) w momencie montażu do pojazdu, zawierające na końcu kodu litery ( np. YTX12-BS, YTZ10S-BS, YT12B-BS ). Do grupy akumulatorów ołowiowo-kwasowych fabrycznie zamkniętych należą także akumulatory o standardowym oznaczeniu YB, ale posiadające na końcu kodu w nawiasie literę S ( np. YB16B (S) ).
Kolejnym typem akumulatorów bezobsługowych są akumulatory oznaczone kodem SLA ( Sealed Lead Acid szczelnie zamknięte ołowiowo - kwasowe ). Są one szczelnie zamknięte już w fabryce, dzięki czemu mogą pracować w każdej pozycji. Akumulatory bezobsługowe produkowane są w technologii AGM ( Absorbed Glass Matt ). Cały elektrolit wchłonięty jest w separatorach z włókna szklanego, które znajdują się między płytami akumulatora.
Często zdarza się, że nieświadomi użytkownicy usiłują po odkorkowaniu akumulatora bezobsługowego sprawdzić poziom elektrolitu, a nie widząc go przechylają akumulator usiłując wylać jego resztki. Sądząc, że akumulator jest pusty dolewają do niego wody lub elektrolitu niszcząc go bezpowrotnie.
Zalety akumulatorów bezobsługowych ( w stosunku do tradycyjnych ):
- nie wymagają uzupełniania wody i ciągłej kontroli poziomu oraz gęstości elektrolitu,
- dzięki szczelności są bezpieczne w eksploatacji i bezpieczne dla środowiska,
- przy tych samych gabarytach mają większą pojemność i prąd rozruchowy,
- w przypadku uszkodzenia, akumulatory wykonane w technologii AGM uniemożliwiają wyciek elektrolitu.
UWAGA!
Akumulatory bezobsługowe ( szczególnie bezobsługowe zamknięte fabrycznie ) bardzo często mylone są z akumulatorami żelowymi! Często jest to spowodowane niewiedzą, ale jeszcze częściej chęcią sprzedaży w bardzo konkurencyjnej cenie akumulatora niby żelowego.
- szatan
- klepacz

- Posty: 979
- Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
- Kontakt:
sebco to nic nie znaczy , ja mam aku firmy hujwico i smiga 3 rok , jezeli aku padło C i po roku to moze masz ładowanie za małe i aku nie przezyło.
BTW jak Ty chopie otworzyles aku zelowy ?
BTW jak Ty chopie otworzyles aku zelowy ?
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
- Twardy161
- klepacz

- Posty: 739
- Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Szatan wlasnie o tym pisalem:]
chyba nie byl taki zelowy:]
zauwazylem, ze niektorzy myla bezobslugowy z zelowym:]
oby nie sprzedawcy:]
jesli tylko byl suchy a napiecie trzymal anie bylo 0 to moga mu spasc parametry ale powinien jeszcze pochodzic, glowa do gory:]
a przez "bierze prad" mialem na mysli-iskrzy przy dotykaniu klemy stykiem prostownika i amperomierz reaguje na podlaczenie.
mozna bylo ale mogliby nie uznac, jesli wysechl a nie ma dziury to niemal na bank ocenia, ze Twoja wina, ale moze nic straconego,
ja jezdzilem na roznych reanimowanych starych g...ach dalekich od nowego-i sie da jesli sprzet dobrze pali:]
chyba nie byl taki zelowy:]
zauwazylem, ze niektorzy myla bezobslugowy z zelowym:]
oby nie sprzedawcy:]
jesli tylko byl suchy a napiecie trzymal anie bylo 0 to moga mu spasc parametry ale powinien jeszcze pochodzic, glowa do gory:]
a przez "bierze prad" mialem na mysli-iskrzy przy dotykaniu klemy stykiem prostownika i amperomierz reaguje na podlaczenie.
mozna bylo ale mogliby nie uznac, jesli wysechl a nie ma dziury to niemal na bank ocenia, ze Twoja wina, ale moze nic straconego,
ja jezdzilem na roznych reanimowanych starych g...ach dalekich od nowego-i sie da jesli sprzet dobrze pali:]
- szatan
- klepacz

- Posty: 979
- Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
- Kontakt:
Kup najtańszy miernik w jakims sklepie z narzędziami , ładowanie powinno byc pomiędzy 14-14,5V,
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
- Twardy161
- klepacz

- Posty: 739
- Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
moze pamietasz czy w czasie jazdy smierdzialo czasami jajami-nie mam na mysli kwestii higieny:D
zgnile jaja/szambo-jak kto woli-to zapach wygotowujacego sie elektrolitu, jak mnie to spotkalo to sie dziwilem jakimi wiochami jade ze ciagle je...bie:D
mogla Ci sie tez spalic zarowka/zarowki,
a jesli chodzi o pomiar to dokladnie tak jak szatan pisze-najtanszy miernik, porkretlo ustawiasz na DCV, zakres 20 (DCV to czesc calej skali i ma kilka zakresow-zawsze ustawiasz wiekszy od przewidywanej wartosci-zeby sie zmiescilo:])
i przewody maja byc wetkniete-czarny w COM, czerwony we wtyk , przy ktorym jest napisane wlasnie m.in(przy wtyku zawsze jest kilka oznacze, nie tylko jedno) DCV albo VDC
przytykasz kable do akumulatora na pracujacym silniku i patrzysz ile wyswietli,
dajesz mu chwile pochodzic, dajesz troche gazu, ale nigdy nie moze przekroczyc wartosci wymienionych przez Szatana
zgnile jaja/szambo-jak kto woli-to zapach wygotowujacego sie elektrolitu, jak mnie to spotkalo to sie dziwilem jakimi wiochami jade ze ciagle je...bie:D
mogla Ci sie tez spalic zarowka/zarowki,
a jesli chodzi o pomiar to dokladnie tak jak szatan pisze-najtanszy miernik, porkretlo ustawiasz na DCV, zakres 20 (DCV to czesc calej skali i ma kilka zakresow-zawsze ustawiasz wiekszy od przewidywanej wartosci-zeby sie zmiescilo:])
i przewody maja byc wetkniete-czarny w COM, czerwony we wtyk , przy ktorym jest napisane wlasnie m.in(przy wtyku zawsze jest kilka oznacze, nie tylko jedno) DCV albo VDC
przytykasz kable do akumulatora na pracujacym silniku i patrzysz ile wyswietli,
dajesz mu chwile pochodzic, dajesz troche gazu, ale nigdy nie moze przekroczyc wartosci wymienionych przez Szatana
- szatan
- klepacz

- Posty: 979
- Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
- Kontakt:
Ładowanie masz dobre , sprobuj przygazowac do 8 tys obr , jak ładowanie sie nie zmieni to jest wszycho ok , pilnuj wody w aku , to napewno nie żelówka 
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości