Strona 1 z 1

Kontrola rodzicielska

: ndz 15 mar 2009, 19:33
autor: Fazer72
Zaniepokoiło mnie ostatnio zachowanie córki ( 10 lat ) podczas surfowania po internecie i historia przeglądanych witryn wyjaśnia jej dziwne zachowania .......
Pytanko do forumowiczów i forumowiczek znających zagadnienie brzmi :
Co zrobić , by dyskretnie uniemożliwić dziecku zaglądanie tam , gdzie nie powinno

: ndz 15 mar 2009, 19:41
autor: PETER
teoretycznie, nie masz szans tym bardziej dyskretnie , mimo młodego wieku lepiej pważna rozmowa może nie jedna ,często odnosi lepszy skutek niż krótkie nie bo nie propozycja przenieś komputer tak żeby korzystała w waszej obecności

: ndz 15 mar 2009, 20:01
autor: Jonecki
A jakiej przeglądarki używasz? Mozilla nie posiada (przynajmniej ja nie znalazłem) zabezpieczeń przed przeglądaniem niepożądanych stron, jeśli zaś Explorera to możesz zablokować większość "niebezpiecznych" stron poprzez Klasyfikatora treści (Narzędzia - Opcje internetowe - Zawartość - Klasyfikator treści - Włącz). Tam dosyć szczegółowo można określić co będzie wyświetlane a co nie. Innym sposobem jest instalacja osobnego programiku który będzie filtrował treść stron lub je całkowicie blokował, kilka masz TU .
Zresztą w googolach wystarczy wpisać kontrola rodzicielska www i wyskoczy sporo informacji na ten temat.

: ndz 15 mar 2009, 21:11
autor: kecajm69
To się przyda nie tylko tobie też mam (11-ke) narazie widzę że jest w porządku ale nie wiadomo kiedy coś się zacznie.

: ndz 15 mar 2009, 21:16
autor: PETER
Blokowanie stron ok. ale lepiej żeby sama nie chciała ich oglądać i tu jest problem , w domu możesz zablokować ale jeżeli będzie chciała to nie masz szans dlatego WARTO ROZMAWIAĆ

: ndz 15 mar 2009, 21:16
autor: Fazer72
Jacku u mnie było wporząsiu do wizyty psiapsiółki z klasy

: ndz 15 mar 2009, 21:34
autor: jaroslawp
Według mnie jedyny skuteczny sposób to szczera rozmowa. Blokowanie, zabranianie, wrzaski i pier...nie bezsensownych głupot tylko bardziej zaciekawi. A dostęp do komputerów jest wszędzie. Trzeba tylko (albo aż) dostosować treść pogaduszek (na jednej się nie skończy) do wieku.

Fazer72,
Powodzenia :twisted: , będzie wesoło - gwarantuję.
kecajm69 pisze:narazie widzę że jest w porządku ale nie wiadomo kiedy coś się zacznie
Radzę nie czekać i już zacząć, bo możesz się zdziwić :mrgreen:

: ndz 15 mar 2009, 22:03
autor: kecajm69
Ja wiem że blokada nic nie da, sami byliśmy młodzi i wiemy że jak się chce to można inną drogą coś osiągnąć. Szczera rozmowa jest najlepsza oby tylko dzieciak wyciągnął i zrozumiał co najlepsze z takiej rozmowy, bo to też różnie bywa. Jak będzie dziecko podatne na złe środowisko to też będzie ciężko.

: ndz 15 mar 2009, 22:08
autor: jaroslawp
kecajm69 pisze:Jak będzie dziecko podatne na złe środowisko to też będzie ciężko
Dlatego pewnie mówią, że dziecko to wielka odpowiedzialność. :twisted:

: ndz 15 mar 2009, 22:14
autor: PETER
Dziecko to jak komputer całe życie wgrywasz nowe programy jeśli wiesz co robisz to ok jeśli nie to będzie źle działał warto przemyśleć jaki nowy program wpisać i nerwy nie pomagają wręcz szkodzą

: ndz 15 mar 2009, 22:27
autor: kecajm69
PETER, tak jak mówisz.

: ndz 15 mar 2009, 23:06
autor: alternatom
PETER pisze:Dziecko to jak komputer
Zgadza się. Kiedyś złapałem katar i jeszcze kilka innych vrednych Virusów ,rodzice musieli zrobić mi formata.Wyzdrowiałem, ale pięć lat podstawówki poszło wpi.du. :lol

: pn 16 mar 2009, 10:33
autor: DARAYAVAHUS
kecajm69 pisze:sami byliśmy młodzi i wiemy że jak się chce to można
No, tylko za "naszych czasów" to mogliśmy conajwyżej zobaczyć czarny trójkąt u jakiejś pani nagiej :D O nagich panach nie było mowy (tu mam na myśli płeć odmienną, która chciałyby sobie "popatrzeć"). A teraz pierwsza lepsza stronka w necie jest "wyposażona" we wszystkie szczegóły anatomiczne, i instruktaż obrazkowy niekoniecznie przyjemny dla oka...
Mój młody (12 lat) już przez to przeszedł, nie w domu, u kolegi. Przez przypadek się dowiedziałem, była rozmowa. Pozostaje mieć nadzieję, że wgrałem mu dobry program...
Niestety, blokowanie i zakazy chyba niewiele pomogą.