VFR-OC Poland ForuM

Znowu głupia nagonka


http://www.tvn24.pl/28377,1534294,0,1,f ... omosc.html

NO i koniec filmu pokazał kto jest zagrożeniem a oni pier..ą że to motocykliści są zagrożeniem. Ci ludzie którzy komentuja ten materiał to totalne bezmózgi. Koleś mówi, ze motocykliści potrafią na pewno jeździć, ale inni uczestnicy ruchu czyt. kolesie w puszkach nie potrafią. Co pokazał rajd kolesia z Wałbrzycha. Dno totalne. Jak można na motocyklistów gadać takie rzeczy. Każdy inteligentny człowiek po obejrzeniu filmiku może jednoznacznie stwierdzić kto nie umie jeździć.

widzialem to dzis na zywca, szkoda gadac...

Daniel VTS pisze:Każdy inteligentny człowiek po obejrzeniu filmiku może jednoznacznie stwierdzić kto nie umie jeździć.

Właśnie miedzy innymi dlatego zapodałam tutaj link do tego programu

Końcówka cudownie pokazuje co jest co

R

Szkoda że to my wychodzimy na tym gorzej
A tak poza tym ciekawe kiedy zrobią nagonkę na tych którzy dla nas są zagrożeniem

Cichy powiedział ważną żecz, kto by nie zawinił to i tak motocyklista jest bardziej poszkodowany.
Druga sprawa, nie wiem czy zwróciliście uwagęna wypowiedź posiadacza motocykla, to też nie poprawia naszego wizerunku.

Pewnie od dzieciństwa marzył by pokazać się w TV i zaszpanować przed kolegami. Szkoda że takimi wypowiedziami podkopuje i tak lichy wizerunek motocyklisty.....

witam,takich nagonek bedzie jeszcze sporo i nie raz pewnie bedziemy je słyszeli i ogladali,motocykl w polsce jest mimo ostatnimy czasy czyms dziwnym i wiele telewizji szuka sensacji w tym z jaka predkoscia jezdzi sie na motocyklu,a przecierz wiele jest samochodów osiagajacych tez duze szybkosci ale o nich nie słychac w telewizji no bo co lepiej brzmi ,,szleniec jadacy na motocyklu 300 km/h,, czy ,,pirat samochodowy szalejacy po ulicach,, ludzie ogldajacy tv wyłapuja sensacje a reporterzy umieja taki reportarz ubarwic,no bo zwykły człowiek nie zdjaje sobie sparwy ze cos na dwóch kołach moze jechac prawie 300 km/h.

Ale jednak w ostatnim zdaniu w reportażu powiedzieli prawde

[ Dodano: 2008-01-05, 10:13 ]
poza tym jak to zwykle znaleźli kilka filmików na necie, debila na R1-nce co sie inteligentnie wypowiedział , acha no i oczywiście morały prawione przez policje jacy to oni skuteczni są no i gotowe tylko dlaczego relacji z pozytywnych dokonań motocyklistów jest tak mało i nie wychodza poza nasz mały światek, przez co pozostajemy dalej w tym głupim stereotypie. Ale to już chyba tak często poruszany i beznadziejny temat, że za szybko się nie zmieni nie twierdzę oczywiście że nie mamy dalej nad tym pracować pozdro

Ale o co chodzi - dziennikarze to hieny, które z troska i fałszywym zatroskaniem będą pier.olić trzy po trzy byle zwiększyć oglądalność, a w duchu zacierają ręce, że jest krew na ulicach.

Wśród motocyklistów jest sporo bezmózgich jak wszedzie - i co z tego, ze to jakiś tam procent? Od zawsze wiadomo że łyżka miodu może zepsuć całą beczke dziegciu

Jesli szukacie prawdy - to czytajcie biblię, talmud, kamasutrę czy Feynamna Wykłady z Fizyki, a na pewno nie oglądajcie PolSATVN24FuctyWiadomościPanoramęiHGWcojeszcze - macie to na kablówce?

acha - jak się dzieli PRAWDA?

na:

1. CAŁA PRAWDA
2. PÓŁPRAWDA
3. GÓWNOPRAWDA

Statystyki z "Motocyklista Doskonały" David L. Hough może nie najswiezsze ale nie wiele się zmieniają przez lata i po raz kolejny jest pokazane kto jest winny najcześciej w kolizjach.
Z raportu Hurta:
" Im więcej czasu mija, tym mniej różnic dostrzegam. Motocyklisci są dziś ofiarami takich samych wypadków jak ich koledzy w latach 70., tyle że dziś rozbijają znacznie drozsze motocykle".

Owszem, rzetelność tego materiału filmowego pozostawia wiele do życzenia. A teraz podsumujmy naszą postawę:

bla, bla, blaaaaaaa... Motocykliści są spoko, tylko niektórzy to bezmózgi blaaa, blaaa, blaaaa... My też lubimy pozapie*dalać, ale to nie szkodzi, bo przecież jesteśmy tacy mili. bla, bla, blaaa...

A teraz pytanie za 100 punktów (obawiam się, że karnych):
Kto z Was JEźDZI PRZEPISOWO?? - czyli np. w mieście do 50 km, jak się da to tylko prawym pasem itp. itd??

Gościu na R1 z tego reportażu to lanser - jasne. Ale na pytanie dziennikarza, jak często jeździ łamiąc przepisy odpowiedział, że zawsze, później, że zazwyczaj.
To samo może powiedzieć o sobie każdy z nas.
I nie pie*dolta mi tu, że jest inaczej.

UWAGA!! Nie chcę tym postem wszczynać kolejnej, jałowej dyskusji o tym, czy rzeczywiście stanowimy na drodze takie zagrożenie, jak sugeruje to reportaż. Tylko pytam, czy jeździcie zgodnie z przepisami... Nie pytam, czy uważacie, że przepisy są słuszne, tylko, czy ich przestrzegacie (Ci z Was, z którymi jeździłem wiem, że jedyne, czego nie mają w dupie, to czerwone światło - a nawet to nie wszyscy). Mało tego - jak Wam się wydaje - gdybyśmy zawsze mieli na tylnym siedzeniu niewidzialnego policjanta z drogówki, który podliczałby punkty za każde wykroczenie, to na jak długo starczyłoby nam prawko? Na jedną przejażdżkę? Na dwie? Czy na trzy?

Janusz B., ja jeżdżę przepisowo-rowerem!

wasyl pisze:., ja jeżdżę przepisowo-rowerem!

Bo na moto itd..........................

R

Janusz - a ja Ci odpowiem baaardzo precyzyjnie - NIKT W TYM KRAJU NIE JEŹDZI ZGODNIE Z PRZEPISAMI PRAWA O RUCHU DROGOWYM.

Mało - rzadko kto chodzi zgodnie z tymi przepisami - tylko dlaczego robi się nagonkę na najmniej liczną i jak podaja statystyki najmniej winną grupę uzytkowników dróg?

Jeżeli piesi spowodowali 6700 wypadków drogowych w których zginęło ponad 1000 osób, rowerzyści prawie 3000 wypadków i prawie 300 ofiar śmiertelnych, a samochodziarze 33000 wypadków wybijając do nogi małe miasteczko to 800 wypadków motocyklowych i 140 ofiar śmiertelnych nie jest powodem, aby okłamywać opinię publiczną. I tylko o to mi chodzi.

Jak mówił Aleksander hrabia Fredro - "Czuj proporcją Mocium Panie".

Chcę zobaczyć w TV 40 reportazy o dzidujących puszkarzach 30 o rowerzystach 20 o pieszych gumujących w swoich nowych adidasków i wtedy jeden o nas (najlepiej jak wozimy dzieciaki w CZD)

Nie będzie sobie mną pyska wycierał ścierwojad z mikrofonem.