News from Scotland:)
-
- klepacz
- Posty: 563
- Rejestracja: śr 20 wrz 2006, 22:28
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Piotrków
- Kontakt:
News from Scotland:)
Sie ma Rodaki! W@lasnie pijemy piwko w jakims pubiku a przy kazdym stoliku jest net:) dobre co?Jestesmy w Inverres czy cos takiego. Pozdrawiamy gor@aco, wracamy w srode i na pewno sie odezwiemy z Morsiskiem, Jest zawodowo, madzia z Tomkiem przyjeli nas jak rodzine, daja z nami czadu ijest swietnie. Szkocja to raj dla moto wiec nawet nie poruszam tematu, napiszemy co@s po powrocie a najlepiej opowiemy na zlocie. Jeszcze raz pozdro.
ps. Tylko dla forumowiczow
Mialem lekka gleb@e, ale na szczescie nic mi nie jest, szkoda@tylko moto bo pikne bylo, przynajmniej dla mnie. Zyje i mam nadzieje ze sie cieszycie .GaBaS
ps. Tylko dla forumowiczow
Mialem lekka gleb@e, ale na szczescie nic mi nie jest, szkoda@tylko moto bo pikne bylo, przynajmniej dla mnie. Zyje i mam nadzieje ze sie cieszycie .GaBaS
GaBBaS
- MadziX
- stary wyjadacz
- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
dziś z wielkim smutkiem pożegnaliśmy Gabasa i Morsa, "trochę" km nakręcilismy razem w te 2 weekendy (ok.2200 km), było rewelacyjnie ! działo się oj działo, full tras, widoków, full browara, pełno śmiechu i świetnej zabawy, tysiące fot, full filmików z trasy...niekończące się tematy ( mors, Gabas pewnie dziś omawiają jeszcze na promie temat pt: biały szkwał
) najlepsze 2 weekendy w tym sezonie !!!!!!!!
było " pięknie...qrwa pięknie...." czyli tłumacząc na angielski "sweet ""
( text przewodni wypadu
) 


było " pięknie...qrwa pięknie...." czyli tłumacząc na angielski "sweet ""







-
- klepacz
- Posty: 563
- Rejestracja: śr 20 wrz 2006, 22:28
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Piotrków
- Kontakt:
Madzia! nie musze mowic jak bylo na promie bo bylo fajnie. Ja zostalem u szwabow a Morsisko polecialo dalej, pewnie gna non stop. Ja jutro odwiedyam kumpla i wroce dopiero w piatek. No a co do wypadu to jeszcze to do mnie nie dotarlo, chyba bylo tak jak mowisz :piknie qrwa piknie possdrawiam GaBaS
GaBBaS
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Pognałem non stop 1200km i udało się. Jak dojechałem do domu to byłem tak znieczulony, ze mogłem jechać dalej, ale jak zdjąłem kask to do rana huczało mi we łbie.
Właśnie Gabas dzwonił - szczęśliwie dotarł do domu. Zrobił 6500km, ja tylko 6000 bo mnie niemki nie kręcą.
Gaba miał znowu problem z powietrzem i musiał wstrzyknąć do opony piankę. Zrobił na tym 1000km i zeszło mu niecałe 0.5bara. No to wszyscy w komplecie
Właśnie Gabas dzwonił - szczęśliwie dotarł do domu. Zrobił 6500km, ja tylko 6000 bo mnie niemki nie kręcą.
Gaba miał znowu problem z powietrzem i musiał wstrzyknąć do opony piankę. Zrobił na tym 1000km i zeszło mu niecałe 0.5bara. No to wszyscy w komplecie
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości