VFR-OC Poland ForuM

Witam.

Jak co roku Lidl na wiosnę wprowadza ofertę dla motocyklistów z ciuchami i innymi akcesoriami.

Najpopularniejsza jest odzież termoaktywna z Lidla którą wielu już kiedyś kupiło (w tym ja ) i spisuje się bardzo dobrze. Poniżej podaję link do oferty, jeśli ktoś jest zainteresowany to może pooglądać czy coś mu podpasuje w poniedziałek.

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl ... date=35548

Jestem rozczarowany Myślałem że kominiarki będą.

Czaro vfr RC36 pisze:Jestem rozczarowany Myślałem że kominiarki będą.

Kominiarek z tego co pamiętam to nigdy nie było w wiosennej ofercie Lidla dla motomaniaków

dzieki za info , przyda sie . pzdr

myślałem że w poniedziałem wyskoczę i kupię sobie komplecik termoaktywny, a tu dupa zimna. Był telefon i trzeba do roboty jechać

Tylko jeśli chcecie coś kupić to proponuję już rano w poniedziałek czekać przed sklepem (pewnie już w kolejce) aż otworzą Lidl, bo jak dziadki ruszą to będzie wyścig emerytów i już później nic nie zostanie. Przeważnie na każdy sklep jest tylko kilka sztuk poszczególnych rzeczy i idzie to jak ciepłe bułeczki, szczególnie biorą to dziadki śmigający na skuterkach.

Ja lecę po podnośnik do auta.

KolczyK pisze:Ja lecę po podnośnik do auta.

Tylko żebyś zdążył go kupić bo może być taka sytuacja jak poniżej:





Sory za OT ale mówię poważnie, przynajmniej u mnie w mieście dzieją się takie rzeczy jak coś fajnego pokazuje się w Lidlu

KolczyK pisze:Ja lecę po podnośnik do auta.

Mam taki podnośnik, przywiozłem go sobie jakieś sześć lat temu z Holandii kupiony w aldiku i powiem, że spisuje się bardzo dobrze. Mój dodatkowo ma w zestawie rozkładane kliny pod koła( przydatna rzecz)

Paweł_RSL pisze:

Czaro vfr RC36 pisze:Jestem rozczarowany Myślałem że kominiarki będą.

Kominiarek z tego co pamiętam to nigdy nie było w wiosennej ofercie Lidla dla motomaniaków

Były i to bardzo fajne, dają radę mimo upływu lat

R

Paweł_RSL pisze:Tylko jeśli chcecie coś kupić to proponuję już rano w poniedziałek czekać przed sklepem (pewnie już w kolejce) aż otworzą Lidl, bo jak dziadki ruszą to będzie wyścig emerytów i już później nic nie zostanie. Przeważnie na każdy sklep jest tylko kilka sztuk poszczególnych rzeczy i idzie to jak ciepłe bułeczki, szczególnie biorą to dziadki śmigający na skuterkach.

A mi sie wydaje że szał na te wszystkie rzeczy jest gdy to jest coś nowego.Przykładem mogą byc prostowniki które rzucili chyba w zeszłym roku na jesieni,ojciec poszedł w poniedziałek rano do Lidla,wyczaił że coś takiego jest wiec polazłem po robocie (jakoś popołudniu) i ani jedna sztuka nie została.Kupiłem na wiosne kiedy kolejny raz prostowniki sie pojawiły i leżały tego całe sterty przez cały tydzień jak nie lepiej.Podobnie sprawa wyglądała z kluczem do odkręcania filtra oleju...

A ma ktoś może deszczowca z lidla? Kurde, wygląda całkiem nieźle. Posiadam termo szmatki i są jak najbardziej okej. Potrzebuje coś na deszcz i poważnie sie zastanawiam nad tym lidlem.

emils pisze:A ma ktoś może deszczowca z lidla? Kurde, wygląda całkiem nieźle. Posiadam termo szmatki i są jak najbardziej okej. Potrzebuje coś na deszcz i poważnie sie zastanawiam nad tym lidlem.

Znam parę osób, które zakupiło sobie te deszczóweczki i chwalą

Podobno, niejeden deszcz wytrzymały i dają radę

Ale to tylko zasłyszane

R

Bielizna na chłodniejsze dni jest spoko. Rzeczywiście, wydaje mi się, że jest w niej cieplej niż w zwykłym bawełnianym podkoszulku z długim rękawem. Ponadto była nasączona chyba jakimś specyfikiem jak była nowa, bo pod wpływem działania potu zaczynała ładnie pachnieć! Jest spoko, cenowo nie jest może super najtaniej, ale jakościowo jest OK.
Przeciwdeszczówkę kupiłem kiedyś, ale to było z 7 lat temu, więc pewnie inne były niż teraz. Kosztowała wtedy chyba tyle co ta, lub więcej, ale ta moja jest kiepska. Trudno ją samemu założyć bo rozpina się niewystarczająco szeroko, a po jeździe przez kilka godzin w deszczu miałem wręcz wrażenie, że wpuszcza wodę, le jej nie wypuszcza. W każdym bądź razie wszystko w środku pływało

no niestety może być tak, że będzie akcja biegania komuś po głowie a, że wagę mam sluszną to pójdę jak czołg