nowy partner zyciowy Silver Lady
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Janek - jako najstarszy wiekiem na tym forum pozwolę sobie zwrócić ci uwagę na pare rzeczy. Czego Roman wielkie G. nie wytłumaczył w szkolę ani czego nie wyniosłeś z domu spróbuję w zastepstwie Romana wielkie G wytłumaczyć małemu g.
Jest pewna subtelna różnica pomiędzy mężczyzną i małym zafajdanym gnojkiem.
Mężczyzna - odpowiada za to co robi i mówi.
Mały śmierdzący, zafajdany gnojek jest tchórzem, któremu wydaje sie, że może schowac się anonimowo w internecie i pluć na wszystkie strony rozładowując swoje frustracje seksualne, których nie jest w stanie rozładować ręcznie.
Poniewaz napisałeś, ze jesteś z Gdyni, a ja tak się złożyło z Sopotu - proponuję spotkanie w dowolnym miejscu i o dowolnej porze, zebys mógł przejść z kategorii B do kategorii A.
Czasami nauka kosztuje, czasami bywa bolesna c'est la vie.
Masz trzy możliwości.
Możesz nadal pozostać anonimowy i przyznasz, ze miałem rację zaliczając cię do dość licznej populacji małych, śmierdzących, zafajdanych tchórzy.
Przyjąć uprzejme zaproszenie na przyjacielską wymianę poglądów na temat kultury osobistej i podstawowych form grzeczności.
Oczywiscie zawsze możesz przeprosić nasza Koleżankę i jezeli przyjmie twoje przeprosiny to nie mam nic do ciebie. Raczej będę cie omijał z daleka - bo jak się wdepnie nawet w małe g to i tak buty śmierdzą jak po wielkim.
Jeżeli nie skorzystasz z propozycji trzeciej i drugiej i wydaje ci się, że mozesz pozostać anomimowy w internecie to masz rację... WYDAJE ci się. Obiecuję, ze dołoże wszelkich starań, aby poprzez numer IP i inne dostępne metody, a uwierz mi, że jest ich wiele - nacieszyć moje stare oczy twoim widokiem. Chociaż nie jestem pewny czy w tym przypadku radość bedzie obopólna.
No to czekam na propozycje terminu i miejsca spotkania.
Nic mnie tak nie wqrwia jak małe, tchórzliwe padalce.
Jest pewna subtelna różnica pomiędzy mężczyzną i małym zafajdanym gnojkiem.
Mężczyzna - odpowiada za to co robi i mówi.
Mały śmierdzący, zafajdany gnojek jest tchórzem, któremu wydaje sie, że może schowac się anonimowo w internecie i pluć na wszystkie strony rozładowując swoje frustracje seksualne, których nie jest w stanie rozładować ręcznie.
Poniewaz napisałeś, ze jesteś z Gdyni, a ja tak się złożyło z Sopotu - proponuję spotkanie w dowolnym miejscu i o dowolnej porze, zebys mógł przejść z kategorii B do kategorii A.
Czasami nauka kosztuje, czasami bywa bolesna c'est la vie.
Masz trzy możliwości.
Możesz nadal pozostać anonimowy i przyznasz, ze miałem rację zaliczając cię do dość licznej populacji małych, śmierdzących, zafajdanych tchórzy.
Przyjąć uprzejme zaproszenie na przyjacielską wymianę poglądów na temat kultury osobistej i podstawowych form grzeczności.
Oczywiscie zawsze możesz przeprosić nasza Koleżankę i jezeli przyjmie twoje przeprosiny to nie mam nic do ciebie. Raczej będę cie omijał z daleka - bo jak się wdepnie nawet w małe g to i tak buty śmierdzą jak po wielkim.
Jeżeli nie skorzystasz z propozycji trzeciej i drugiej i wydaje ci się, że mozesz pozostać anomimowy w internecie to masz rację... WYDAJE ci się. Obiecuję, ze dołoże wszelkich starań, aby poprzez numer IP i inne dostępne metody, a uwierz mi, że jest ich wiele - nacieszyć moje stare oczy twoim widokiem. Chociaż nie jestem pewny czy w tym przypadku radość bedzie obopólna.
No to czekam na propozycje terminu i miejsca spotkania.
Nic mnie tak nie wqrwia jak małe, tchórzliwe padalce.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- whitespirit
- pisarz
- Posty: 282
- Rejestracja: ndz 13 maja 2007, 14:45
- Imię: Bartosz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol UK
Ja na sekundanta! Ale to do morsa mówiłem, bo z ... nie rozmawiam. I szkoda mi bardzo, że imię "Janek" zostało skalane, bo mam w kręgu swym Janków, którzy innym ludziom, a kobietom zwłaszcza cześć oddają nie dla korzyści, ale bo tak jest fajnie, wypada, lepiej się żyje i przyjaciół zyskać można, no i w ogóle. A tu jedno słowo i w szambie człek się kąpie. Nieładnie. Przytopić czy współczuć?mors pisze:proponuję spotkanie w dowolnym miejscu i o dowolnej porze
- MadziX
- stary wyjadacz
- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
Sowa dziękuję za miły komplement....SOWA pisze:Jak to co z tego? To z tego, że się fajnie prezentujesz. Magda, dałaś ostatnio komuś kosza?MadziX pisze:fota na skuterku jest moja.....no i co z tego?

co do kosza --->nie przypominam sobie

[ Dodano: 2007-07-22, 02:55 ]
ha ! Tomek koniec zabawy...w Janka...wszystko już wiem, wiemy..nie wiem jak Ty sie teraz z tego wytłumaczysz...



- szatan
- klepacz
- Posty: 979
- Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
- Kontakt:
Pałom go w łep pałom



Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
Sierpien ? zamglona, zatechła wyspa koło europy - rejon północny u granic szkockich ? Garaż zapewniony.mors pisze:No to czekam na propozycje terminu i miejsca spotkania.

vitek na wiosne >>> viewtopic.php?t=8360
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
żeby chłopaki z trójmiasta umawiali się pod szkocją na małe przyjacielskie co nieco? To trzeba miec słowiańską fantazję.
My of kourse 15 sierpnia o świtaniu z żywczykiem meldujemy się na nabrzeżu. Liczymy na troche tradycyjnej angielskiej flegmy. moze weźmiemy co nieco do domu... dla ołnersów.
Lista chetnych: zapisywac się.
My of kourse 15 sierpnia o świtaniu z żywczykiem meldujemy się na nabrzeżu. Liczymy na troche tradycyjnej angielskiej flegmy. moze weźmiemy co nieco do domu... dla ołnersów.
Lista chetnych: zapisywac się.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
A honorny sekundant to chyba teraz powinien na stos w ofierze pójść, albo sepuku przykładne popełnić. Janek, jest w tym jeden pozytyw, mianowicie taki, że imię "Janek" jednak na szczęście pozostaje poza wstydliwym kręgiem skalanych, co radość czyni wśród ownersów i przyjaciół moich niezmotoryzowanych dwukołowo. Choć numer wystawiłeś ostry, to za to linczu się nie doczekasz, ale jeno przez wzgląd na naszego MadziXa, co rodzynkiem jest w VFR OC i moc ma zarządzania telepatycznego. Nie mam ownersowskiego pojęcia jak Ją ułagodziłeś za te ciężkie zmywanie itd, bo ja bym cie za to wtrącił w terminowo nieokreślony przymusowy celibat z rękami związanymi z tyłu, ale cóż takie prawo towarzyskiego podstępu, że zżeram swój język i piątkę przybijam. Gratuluję niepowtarzalnego wejścia na forum. Witaj wsród odjechanych.
No to się dorobi na zmywaku. I nie zapomnij mu rąk związać na plecach. Niech sobie radzi. Kiedyś Mleczko narysował taki obrazek, który mi teraz na myśl przychodzi. Ha ha, niewesoło się żyje, gdy się zadrze z ownersamiMadziX pisze:Sowa skąd wniosek ,że mnie ułagodził - Janek zmywak ma teraz w domu 24h/dobę


- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
A Janek miał pseudo J-23 i to mnie zmyliło.
To my teraz z GaBaSem nie zmywamy i przywozimy wszystko do Njukastla co by Janek mógł odłożyc na jakieś szpanerskie gadzety do Vitka.
A plan jest taki - 15 wyokretujemy w Njukastlu - GabaS zwiedza okolice, a ja mam takie małe umówione, przyjacielskie spotkanie ze znajomym z Gdyni - potem jestesmy do Waszej dyspozycji.
Puby, łojka, łojka, puby... jak to na Wyspach, a następnego dnia dla odmiany odwrotnie: łojka, puby,puby, łojka.
POnieważ Edynburg macie zaliczony - zrobimy go podczas powrotu. Generalnie kierunek Północny Zachód.
Pytanie brzmi nie CZY jedziecie z nami tylko JAK długo - i dlaczego tak krótko?
PiSS Janek obiecał mi miejsce w garażu - MadziX powiedz mu że mam 192cm długości to niech tak posadzkę na 2 metry wytnie, żeby za ciasno nie było i beton taki gęstszy do zalania

To my teraz z GaBaSem nie zmywamy i przywozimy wszystko do Njukastla co by Janek mógł odłożyc na jakieś szpanerskie gadzety do Vitka.

A plan jest taki - 15 wyokretujemy w Njukastlu - GabaS zwiedza okolice, a ja mam takie małe umówione, przyjacielskie spotkanie ze znajomym z Gdyni - potem jestesmy do Waszej dyspozycji.

Puby, łojka, łojka, puby... jak to na Wyspach, a następnego dnia dla odmiany odwrotnie: łojka, puby,puby, łojka.
POnieważ Edynburg macie zaliczony - zrobimy go podczas powrotu. Generalnie kierunek Północny Zachód.
Pytanie brzmi nie CZY jedziecie z nami tylko JAK długo - i dlaczego tak krótko?
PiSS Janek obiecał mi miejsce w garażu - MadziX powiedz mu że mam 192cm długości to niech tak posadzkę na 2 metry wytnie, żeby za ciasno nie było i beton taki gęstszy do zalania

alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości