Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
-
Fred
- ostry klepacz

- Posty: 2605
- Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
- Imię: .
- Płeć: Mężczyzna
Post
autor: Fred » śr 09 wrz 2009, 12:54
Szukałem po tematach ale ja mam trochę inny problem. Po wciśnieciu START przekaźnik bzyczy albo cisza - moto nie odpala. Wyciągnałem rozrusznik i podpiałem pod aku (auta) - działa. Sam przekaźnik też działa bo sprawdzałem. Czyli przekaźnik OK, rozrusznik niby OK. Założylem rozrusznik i podpiąłem go bezpośrednio pod akumulator i coś tam stuknie ale nie zakręci. Czyżby jakieś trybko przeskoczyło czy rozrusznik "nie ma siły"?
WTF?
-
_Tobo_
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz 16 sie 2009, 19:50
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt:
Post
autor: _Tobo_ » śr 09 wrz 2009, 13:01
A akumulator w jakiej kondycji ? Może kabel gdzieś się przetarł i nie przewodzi tak jak trzeba. A może po prostu rozrusznik już się zestarzał

-
franklin
- zadomowiony

- Posty: 50
- Rejestracja: ndz 17 lut 2008, 15:59
- Imię: Patryk
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt:
Post
autor: franklin » śr 09 wrz 2009, 13:39
Jest kilka wyjść:
-nie ma odpowiedniego przepływu prądu,
-zurzyte lub zawieszające się szczotki rozrusznika,
-nadpalone uzwojenie lub komutator.
Tylko że ja jeszcze mnie słyszałęm żeby ktoś w moto sdzczotki zmieniał...

-
grzegrzol
- pisarz

- Posty: 405
- Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
- Imię: grzegorz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: londyn
Post
autor: grzegrzol » śr 09 wrz 2009, 15:20
Ja miałem zmieniane szczotki w moim rozruszniku, bo jedna się troszku nadkruszyła i czasem cosik tam w środku się zawieszało i rozrusznik nie chciał kręcić. Przesunięcie motocykla w tył na biegu załatwiało sprawę ale było denerwujące. Ja bym obstawiał aku.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE
-
Fred
- ostry klepacz

- Posty: 2605
- Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
- Imię: .
- Płeć: Mężczyzna
Post
autor: Fred » śr 09 wrz 2009, 18:32
Ale tak jak pisałem podpiąłem na krótko rozrusznik do aku z auta i też nic. Wcześniej sprawdzałem na aku z moto.
Dzięki za odpowiedzi
-
Bor0
- teksciarz

- Posty: 126
- Rejestracja: ndz 10 lut 2008, 22:08
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.
-
Kontakt:
Post
autor: Bor0 » śr 09 wrz 2009, 19:45
bez obciazenia mechanicznego rozrusznik moze sie krecic, moze sprobowac go wyjac i w jakis sposob przytrzymac tryb od rozrusznika i wtedy aprobowac z jakiegos aku. Jak juz miales wyjety rozrusznik to mogles zajrzec do niego, moze problem by sie rozwiazal.
-
robsonic
- klepacz

- Posty: 825
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
-
Kontakt:
Post
autor: robsonic » czw 10 wrz 2009, 08:29
Jest jakiś czujnik od wrzuconego biegu, kiedy bieg jakiś zapięty to bez sprzęgła nie zakręci, zewrzyj te dwie małe wsówki przy dzwigni sprzęgła i spróbuj.... może to coś da
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę

-
grzegrzol
- pisarz

- Posty: 405
- Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
- Imię: grzegorz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: londyn
Post
autor: grzegrzol » czw 10 wrz 2009, 11:57
Fred pisze: Założylem rozrusznik i podpiąłem go bezpośrednio pod akumulator i coś tam stuknie ale nie zakręci.
WTF?
Gdyby problemem byłby czujnik luzu to rozrusznik nie wydałby żadnego odgłosu. Proponuję rozebrać rozrusznik i zajżeć do środka to nie jest dużo roboty.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE
-
Ketchup
- klepacz

- Posty: 571
- Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Chocicz
Post
autor: Ketchup » czw 10 wrz 2009, 16:51
- czy przypadkiem przed tymi jajami nie zdejmowałeś prawej kapy??
- jeżeli rozrusznik kręci - podpięty pod aku na krótko, przekaźnik działa - to obstawiał bym sprzęgiełko rozrusznika
pozdro
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol
-
Fred
- ostry klepacz

- Posty: 2605
- Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
- Imię: .
- Płeć: Mężczyzna
Post
autor: Fred » pt 11 wrz 2009, 08:34
Ketchup pisze:- czy przypadkiem przed tymi jajami nie zdejmowałeś prawej kapy??
tzn? Jeżeli chodzi Ci o dekiel silnika to nie zdejmowałem
Edit: Rozebrałem rozrusznik i wszystko ok. Przeczyściłem go dla pewności, podpiąłem pod aku z auta (na krótko) i działa. Jak założyłem do moto znowu nic...
Jutro dalsza zabawa
-
emil
- stary wyjadacz

- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Post
autor: emil » pt 11 wrz 2009, 11:52
skoro na aku samochodowym kręci to w moto tez powinien. aku masz sprawne?? jakimi kablami to podpinasz przy sprawdzaniu?
-
Fred
- ostry klepacz

- Posty: 2605
- Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
- Imię: .
- Płeć: Mężczyzna
Post
autor: Fred » pt 11 wrz 2009, 11:53
Kablami rozruchowymi z biedronki
Sprawdzalem też stykając na przekaźniku kable. Nie sprawdziłem czy rozrusznik nie ma przepalonej którejś cewki
Jak tego dokonać?
-
emil
- stary wyjadacz

- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Post
autor: emil » pt 11 wrz 2009, 11:59
kable rozruchowe z biedronki.. zobacz jakie one maja przekrój

przy rozruchu z drugiego aku potrafia sie rozplynac w rękach

skoro w samochodzie kręci to jak moze miec spaloną cewkę? gubisz sie w zeznaniach panie..
wymontuj kabel + z moto ten gruby co idzie od aku i na nim sprawdzaj, mase sobie do ramy pochytaj, a nie biedronkowym wynalazkiem

-
Fred
- ostry klepacz

- Posty: 2605
- Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
- Imię: .
- Płeć: Mężczyzna
Post
autor: Fred » pt 11 wrz 2009, 12:02
No własnie podobno może zakrecić ale bedzie słaby, jak jest jedna cewka spalona.
Nie wiem ile ich tam jest.
Raz sprawdzalem luzem przy aucie 2 kablami, potem jednym kablem z biedronki jak rozrusznik byl załozony do moto i jeszcze użyłem kabla fabrycznego ktory jest w moto - zwarłem go na przekaźniku.
Lipa Panie, lipa.
-
emil
- stary wyjadacz

- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Post
autor: emil » pt 11 wrz 2009, 12:04
kurde wpadlbym do Ciebie obadac to, ale rano wydupiam na dolny slask

chyba ze po weekendzie, o ile jeszcze bedzie potrzeba.
a nie masz tam firmy ktora przezwaja takie rzeczy? sprawdzić mogą, to niewiele kosztuje, ewentualne przewinięcie też
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości