Pływające tarcze hamulcowe mają za duży luz

qbis0
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pt 07 mar 2008, 15:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: skoczow
Kontakt:

Pływające tarcze hamulcowe mają za duży luz

Post autor: qbis0 » czw 16 kwie 2009, 19:17

Vitam,
Podczas nacisniecia hamulca i nurkowania motocykla słychac stuki. Okazało się ze mam dosc duzy luz na tarczach hamulcowych. Wiadomo ze sa to tarcze pływajęce luz pomiedzy wewnętrzną a zewnętrzną obręczą jest dosc znaczny ok 0.5-1mm.
Zatem jak mozna skazowac lub pomniejszyc ten luz zebym nie slyszal stuku przy nurkowaniu przodu. CZy wchodzi w gre ponowne zanitowanie tarcz jesli tak to gdzie mozna to zrobic???
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gregory
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2088
Rejestracja: pn 07 lip 2008, 11:58
Imię: Grzesiek
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Post autor: Gregory » czw 16 kwie 2009, 22:00

qbis0, Jeżeli nie znajdziesz nigdzie rady, to podskocz do Zbyszka " V-Motor", bielsko ul Grażyńskiego. Na pewno coś ci doradzi. ;-)
Motocykl jest jak media markt -nie dla idiotów

Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.

CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,

Awatar użytkownika
marlon
klepacz
klepacz
Posty: 633
Rejestracja: wt 08 kwie 2008, 18:19
Imię: mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: bielsko-biała
Kontakt:

Post autor: marlon » czw 16 kwie 2009, 23:34

a może to coś w zawiasie??

qbis0
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pt 07 mar 2008, 15:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: skoczow
Kontakt:

Post autor: qbis0 » pt 17 kwie 2009, 08:48

...nic w zawiasie, po zblokowaniu przednigo koła(ale nie poprzez klamke hamulca) zawias dziala idealnie, a dobijalem dosc ostro.
Odgłos jest tylko wtedy gdy szczenki zblokuja tarcze i naciskam góra dól na przedni zawias,
wynika to poprostu z minimalnego luzu na zewnetrznej obreczy tarczy.

Bylem u kolesia z v-moto, ponoc tak ma byc ze tarcza moze miec minimalny luz osiowy pomiedzy cescią zewnatrzna i wewnetrzna sportowe sprzety jak np CBR mają jeszcze wieksze luzy na tarczach.

Awatar użytkownika
rzoov
bywalec
bywalec
Posty: 43
Rejestracja: pn 15 sty 2007, 11:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: KRK

Post autor: rzoov » ndz 19 kwie 2009, 21:16

Mi czasem tez stuknie z przodu przy dohamowywaniu. Zaraz jak to zauwazylem, gadalem z mechanikiem ktory twierdzil ze przy plywajacych tarczach tak moze byc i zeby to olac. No i tak juz trzeci sezon leci i nigdy na hamulce nie narzekalem. Komus jeszcze stuka? Moze lepiej zmienic mechanika ;)?

Awatar użytkownika
brutoos
pisarz
pisarz
Posty: 294
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brutoos » pn 20 kwie 2009, 08:26

qbis0 - a pewien jesteś że to nie główka?

Awatar użytkownika
filipmec
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 63
Rejestracja: czw 10 lip 2008, 21:40
Imię: Filip
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: filipmec » pn 20 kwie 2009, 12:37

Krew zalewa, jak czytam co wam mechanicy opowiadaja..... :evil:

Jaka role spelniaja nity w tarczy chamulcowej, dlaczego jest "plywajaca"???

Wybraz sobie co by sie stalo gdyby tarcza byla jedym okraglym kawalkiem stali cienkiej jak to bywa w moto tylko pare mm, a twoje klocki hamulcowe rozgrzaly by ja tylko po obwodzie...??? Czy bylaby dalej prosta - raczej nie bo rozgrzales ja tylko po obwodzie a material w jej srodku dopiero co odbiera powoli temperature wiec ze wzgledu na rozszerzalnosc cieplna materialu pogiela by sie jak jesienny lisc.

Tarcza w motorze jest plywajaca w NIEDOSLOWNYM znaczenieniu, poniewaz nity maja za zadanie kompensowac ruznice w rozmiarach zewnetrznego pierscienia i odizolowac od czesc wewnetrznej.

Luz na nitach tarczy hamulcowej (zimnej) jest niedopuszczalny!!!

Moze byc wynikiem:

- zblokowanego tloczka hamulcowego po jednej stronie tarczy ( w tym przybadku klocek hamulcowy tego tloczka zuzywa sie coraz mocniej a drugi tloczek przepycha tarcze w jego strone, niczszac w ten sposob nity)

- przegrzania tarczy hamulcowej

- naturalnego wyeksploatowania

qbis0
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pt 07 mar 2008, 15:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: skoczow
Kontakt:

Post autor: qbis0 » pn 20 kwie 2009, 21:09

filipmec pisze:Krew zalewa, jak czytam co wam mechanicy opowiadaja..... :evil:

Jaka role spelniaja nity w tarczy chamulcowej, dlaczego jest "plywajaca"???

Wybraz sobie co by sie stalo gdyby tarcza byla jedym okraglym kawalkiem stali cienkiej jak to bywa w moto tylko pare mm, a twoje klocki hamulcowe rozgrzaly by ja tylko po obwodzie...??? Czy bylaby dalej prosta - raczej nie bo rozgrzales ja tylko po obwodzie a material w jej srodku dopiero co odbiera powoli temperature wiec ze wzgledu na rozszerzalnosc cieplna materialu pogiela by sie jak jesienny lisc.

Tarcza w motorze jest plywajaca w NIEDOSLOWNYM znaczenieniu, poniewaz nity maja za zadanie kompensowac ruznice w rozmiarach zewnetrznego pierscienia i odizolowac od czesc wewnetrznej.

Luz na nitach tarczy hamulcowej (zimnej) jest niedopuszczalny!!!

Moze byc wynikiem:

- zblokowanego tloczka hamulcowego po jednej stronie tarczy ( w tym przybadku klocek hamulcowy tego tloczka zuzywa sie coraz mocniej a drugi tloczek przepycha tarcze w jego strone, niczszac w ten sposob nity)

- przegrzania tarczy hamulcowej

- naturalnego wyeksploatowania

...mechanikiem nie jestem jednak szkole sie skonczylo, i do konca sie z toba nie zgadzam.
zblokowany tłoczek hamulcowy ok moze powodowac nierównomierny docisk tarczy, ale moze to miec wpływ na powstawanie luzu poprzecznego na nitach, a nie luzu osiowego, a o takim tu mowa.

Awatar użytkownika
filipmec
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 63
Rejestracja: czw 10 lip 2008, 21:40
Imię: Filip
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: filipmec » wt 21 kwie 2009, 12:05

no widzisz kolego - ani jedno ani drugie.

luz o ktorym mowie to luz PROMIENIOWY!!! Twoj zas luz "poprzeczny" jest dokladnie luzem POOSIOWYM, wiec uwarzaj z ta "szkola" ;)

mam pisac jezykiem technicznym - wtedy napewno wszyscy zrozumieja.....

Nie obchodzi mnie czy ktos sie tu ze mna zgadza czy nie - bo z nikim sie nie kluce...!!!

Dziele sie swoim doswiadczeniem, ktore za ubogie nie jest...
Bawie sie w graty od 13 roku zycia, i w tym samym kierunku sie ksztalce - bo zwyczajnie mechanika to moja pasja!

Jesli tak bardzo chcesz wchodzic w szczeguly, prosze bardzo:

- luz "PO OSIOWY" wystapilby wtedy gdyby warunkami pracy dla tarczy chamulcowej byl spoczynek, a sila dzialajaca na jej zewnetrzna czesc, probowala by ja przesunac wzgledem wewnetrznej po osi obrotu. kolejnym warunkiem jest zachowanie tego samego odstepu, czesci wewnetrznej od zewnetrznej w kazdym miejscu na obwodzie! W tym przypadku mamy doczynienia tylko z luzem poosiowym.

Kiedy zblokuje sie tloczek nie przesuwasz czesci zewnetrznej w kazdym miejscu na obwodzie a tylko w jednym, w tym w ktorym znajduje sie zacisk hamulcowy, dodac jeszcze trzeba ze kolo sie przeciez obraca, po to jest okragle ;) efektem takiego dzialania jest wyboczenie, w tym przypadku rozgniatasz nity na wszystkie mozliwe strony (pamietaj ze kolo sie wciaz obraca)-wiec po chwili bedziesz mogl powidziec ze masz luz w 3 mozliwych kierunkach
poosiowy promieniowy obrotowy.

P.S Nie mam nic przekiwko krytyce, ale prosze niech bedzie miala ona jakis cel, pisze zeby pomoc a nie robic balagan i uzywac nad wyraz skomplikowanych slow i znaczen ktore nie dla wszystkich musza byc tak jasne, jestesmy tu po to zeby sobie pomagac a nie przekrzykiwac sie nawzajem.

Pozdrawiam

qbis0
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pt 07 mar 2008, 15:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: skoczow
Kontakt:

Post autor: qbis0 » wt 21 kwie 2009, 22:05

filipmec pisze:
P.S Nie mam nic przekiwko krytyce, ale prosze niech bedzie miala ona jakis cel, pisze zeby pomoc a nie robic balagan i uzywac nad wyraz skomplikowanych slow i znaczen ktore nie dla wszystkich musza byc tak jasne, jestesmy tu po to zeby sobie pomagac a nie przekrzykiwac sie nawzajem.
...flipmec nikt cie tu nie krytykuje, a wyraza swoje opinie. Jesli tak to odebrales to przepraszam cie chlopie....
w takim razie moze wiesz czy mozne wymienic same floatery w tarczy plywajacej i gdzie to robią.
Oczywiscie nasuwa sie pytanie czy luz powstaje przez zuzycie się floaterów, czy poprzez zuzycie się górnej i dolnej czesci tarczy???

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » śr 22 kwie 2009, 00:13

dorzucę troszkę w moto suzuki gsxr lata 96 występował taki stukot nagminnie firma stwierdzała że jest to normalne mimo to w późniejszych latach ze względu na OPINIE a nie niebezpieczeństwo zmodernizowała mocowanie tarcz nitami, rzeczywiście ten luz to najczęściej luz po osiowy i nie na jednym nicie tylko na wszystkich i owszem stosuje się pływające ze względu na rozszerzalność cieplna ale były z powodzeniem stosowane tarcze jednolite i sporo wytrzymywały do dziś stosuje się takie tarcze jako tylne a są ludzie którzy potrafią je rozgrzać do czerwoności i mimo to tak odrazu się nie wichrują,według mnie te luzy są dopuszczalne ale rzeczywiście lepiej je skonsultować z mechanikiem ,owszem lepiej wymienić tarcze ale w naszych warunkach finansowych jest to nierealne ,tak jak nie realne jest to że powinno się dla własnego bezpieczeństwa w moto co 5 lat wymienić wszystkie elastyczne przewody hamulcowe {zainteresowanych cenami org. odsyłam do sklepu z częściami do naszych moto}
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
filipmec
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 63
Rejestracja: czw 10 lip 2008, 21:40
Imię: Filip
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: filipmec » śr 22 kwie 2009, 00:46

W najwiekszym stopniu zurzywaja sie floatery, z teoretycznego punktu widzenia powinny sie dawac wymieniac, problem polega na tym ze nikt sie tego nie podejmuje/ dysponuje odpowiednimi narzedziami, a o nowych floaterach od producenta zapomnij - on chce zebys wymienil cala tarcze ;)

Jesli chodzi o tarcze z floaterami i bez, tak oczywiscie byly stosowane, wszystko zalezy od masy motocykla i paru innych jeszcze waznych parametrow, wtedy producent okresla czy sa niezbedne czy nie. Fakt jest faktem ze jesli mowimy o luzie 1mm :/ to taki jest niedopuszczalny.

Mozemy rozmawiac sobie tu o tym co ile kosztuje itd.
Dla mnie i rodziny moje zycie jest bezcenne - na kombinezon mozemy i potrafimy wydac niejednokrotnie 2500/3500PLN i problemu nie ma, a jesli przychodzi czas na wymiane tarcz i mowimy o kwocie 1200PLN to juz za duzo.

Wczesniej jezdzilem fazerem, naprawde mocno wyeksploatowanym (anglia) mial naprawde duzy przebieg co zgadzaloby sie z progiem na tarczy ale nity nigsy nie byly luzne!

Kolejny problem powstaje kiedy kupujemy "super klocki hamulcowe" wierze ze tez ma bardzo duzy wplyw na temperature pracy tarczy.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości