Ołnersi Dzieciom z Domu Dziecka
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Ołnersi Dzieciom z Domu Dziecka
CHciałbym poprosić WSZYSTKICH CHĘTNYCH o pomoc w objęciu opieką dzieci z Domu Dziecka.
"Opieka" ma polegać na:
1. W miarę regularnym odwiedzaniu wybranego Domu Dziecka
2. Organizowanie dla dzieciaków imprez z naszym udziałem (koncerty, zabawy, przejażdżki na moto oraz wycieczki, pokazy sztuki walki, spotkanie z ciekawym człowiekiem, pokaz ogni sztucznych, pokaz stuntu motocyklowego,kurs tańca towarzyskiego i klejenie bitów hip hopowych, dla chętnych wyrywanie co młodszych i ładniejszych opiekunek - obowiązuje zasada: ius primae noctis - wiadomo kto tu będzie pierwszy spijał za przeproszeniem śmietankę)
3. W miarę regularnym odwiedzaniu wybranego Domu Dziecka
4. Wyszukiwanie sponsorów w celu zakupu rzeczy niezbędnych oraz luksusowych, aby dzieciaki pozbawione tego co należy im sie jak psu zupa - mogły miec namiastkę tego co mają inne dzieci (komputery, internet, rowery, stół do pingponga, plazma najlepiej 100 calowa a jak wymyślą 500 to i taką także, gry komputerowe, programy edukacyjne, prpogramy kształtujące osobowość np. "strip poker", aparaty fotograficzne, studio grafiki komputerowej, instrumenty muzyczne itd. itp. - chyba że ktoś woli etc.)
5. W miarę regularnym odwiedzaniu wybranego Domu Dziecka
6. Pomoc dzieciakom opuszczającym Dom Dziecka - praca, mieszkanie itd. iitp. ... etc
7. W miarę regularnym odwiedzaniu wybranego Domu Dziecka
8. go to 1 - (powrót do punktu 1)
PLAN jest następujący:
- przyjmuje zgłoszenia CHĘTNYCH do PRACY (tzn - ja ....... /tu ksywka/ zajmę się tym i tym i tamtym), ewnetualnych DORADZACZY, MALKONTENTÓW, MĘDRCÓW SYJONU, którzy wiedzą co i jak i chcą się ta wiedza podzielić, ale niekoniecznie zakasać rękawy prosze o przygotowanie swoich pomysłów i dezyderatów w formie pisemnej i wysłanie ich na adres kancelarii Prezydenta Brata Kaczyńskiego lub jego Brata Premiera Jarosława - koniecznie odpis do wiadmości ojca Smardzyka Toruń, ul. Żwirki i Wigury
- wyszukujemy Dom Dziecka (jeżeli Centurioni chcą się przyłączyć do akcji - proponuję okolice Torunia - to około 200km od Olsztyna Wawy Łodzi Piotrkowa T. i 3Miasta.
Jeżeli tylko Vikingowie to okolice wiadomo czego.
Dom powinien spełniać kryterium, ze nie jest tam Hilton i brakuje tego co chcemy dzieciakom dac.
- po wyszukaniu wizytujemy Dom i omawiamy z Dyrekcją warunki współpracy
- szukamy sponsorów, którzy zapłaca za nasze wymyślone fanaberie - przekazywane dzieciakom na kolejnych spotkaniach
- realizujemy program "OPIEKA" pkt 1-8
-----------------------------------------------------------
co mamy:
1. komputer + monitor (całkiem przyzwoity) - przekazany przez nasza wilebicielkę
2. dobre chęci... i zestaw do brukowania
PiSS.
prosze bez OFFTOPLESSU, a wszechwładnych o umocowanie tematu
i taki drobny apel - jak nawijamy km na koła to może zróbmy coś dla innych i nawińmy parę z sensem
Thank you from the mountain
"Opieka" ma polegać na:
1. W miarę regularnym odwiedzaniu wybranego Domu Dziecka
2. Organizowanie dla dzieciaków imprez z naszym udziałem (koncerty, zabawy, przejażdżki na moto oraz wycieczki, pokazy sztuki walki, spotkanie z ciekawym człowiekiem, pokaz ogni sztucznych, pokaz stuntu motocyklowego,kurs tańca towarzyskiego i klejenie bitów hip hopowych, dla chętnych wyrywanie co młodszych i ładniejszych opiekunek - obowiązuje zasada: ius primae noctis - wiadomo kto tu będzie pierwszy spijał za przeproszeniem śmietankę)
3. W miarę regularnym odwiedzaniu wybranego Domu Dziecka
4. Wyszukiwanie sponsorów w celu zakupu rzeczy niezbędnych oraz luksusowych, aby dzieciaki pozbawione tego co należy im sie jak psu zupa - mogły miec namiastkę tego co mają inne dzieci (komputery, internet, rowery, stół do pingponga, plazma najlepiej 100 calowa a jak wymyślą 500 to i taką także, gry komputerowe, programy edukacyjne, prpogramy kształtujące osobowość np. "strip poker", aparaty fotograficzne, studio grafiki komputerowej, instrumenty muzyczne itd. itp. - chyba że ktoś woli etc.)
5. W miarę regularnym odwiedzaniu wybranego Domu Dziecka
6. Pomoc dzieciakom opuszczającym Dom Dziecka - praca, mieszkanie itd. iitp. ... etc
7. W miarę regularnym odwiedzaniu wybranego Domu Dziecka
8. go to 1 - (powrót do punktu 1)
PLAN jest następujący:
- przyjmuje zgłoszenia CHĘTNYCH do PRACY (tzn - ja ....... /tu ksywka/ zajmę się tym i tym i tamtym), ewnetualnych DORADZACZY, MALKONTENTÓW, MĘDRCÓW SYJONU, którzy wiedzą co i jak i chcą się ta wiedza podzielić, ale niekoniecznie zakasać rękawy prosze o przygotowanie swoich pomysłów i dezyderatów w formie pisemnej i wysłanie ich na adres kancelarii Prezydenta Brata Kaczyńskiego lub jego Brata Premiera Jarosława - koniecznie odpis do wiadmości ojca Smardzyka Toruń, ul. Żwirki i Wigury
- wyszukujemy Dom Dziecka (jeżeli Centurioni chcą się przyłączyć do akcji - proponuję okolice Torunia - to około 200km od Olsztyna Wawy Łodzi Piotrkowa T. i 3Miasta.
Jeżeli tylko Vikingowie to okolice wiadomo czego.
Dom powinien spełniać kryterium, ze nie jest tam Hilton i brakuje tego co chcemy dzieciakom dac.
- po wyszukaniu wizytujemy Dom i omawiamy z Dyrekcją warunki współpracy
- szukamy sponsorów, którzy zapłaca za nasze wymyślone fanaberie - przekazywane dzieciakom na kolejnych spotkaniach
- realizujemy program "OPIEKA" pkt 1-8
-----------------------------------------------------------
co mamy:
1. komputer + monitor (całkiem przyzwoity) - przekazany przez nasza wilebicielkę
2. dobre chęci... i zestaw do brukowania
PiSS.
prosze bez OFFTOPLESSU, a wszechwładnych o umocowanie tematu
i taki drobny apel - jak nawijamy km na koła to może zróbmy coś dla innych i nawińmy parę z sensem
Thank you from the mountain
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Morsiku
Już niejednokrotnie na ten temat rozmawialiśmy i doskonale wiesz, że zawsze możesz liczyć na moja pomoc
Trzeba się tylko zastanowić czy dom małego dziecka, czy taki z dorastającą młodzieżą.
Bardzo ważne jest też to co już napisałeś sprawdzić ten dom przed jakąkolwiek deklaracją wiem, że jest na naszym terenie parę domów tak sponsorowanych, że poza rodziną( wiem to bardzo ważne) dzieciakom nie brakuje nic.
Jak tylko zapadną jakieś decyzje zaczynamy działać
R
Już niejednokrotnie na ten temat rozmawialiśmy i doskonale wiesz, że zawsze możesz liczyć na moja pomoc
Trzeba się tylko zastanowić czy dom małego dziecka, czy taki z dorastającą młodzieżą.
Bardzo ważne jest też to co już napisałeś sprawdzić ten dom przed jakąkolwiek deklaracją wiem, że jest na naszym terenie parę domów tak sponsorowanych, że poza rodziną( wiem to bardzo ważne) dzieciakom nie brakuje nic.
Jak tylko zapadną jakieś decyzje zaczynamy działać
R
Mamy dwie miłości- i
VFR Viking SeXszyn North Roads
VFR Viking SeXszyn North Roads
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
OK - zgłoszenie przyjęte:
1. ROADS
2. mors
3. Ruda i Piotr
4. ...
a decyzje już zapadły - można działać ( o trudnościach zameldować po wykonaniu)
poszukujemy wejść do platform typu Cyfra, Polsat, N, co by za friko dali abonament i ewentualnie dołożyli sprzęt do oglądania - talerz, widelec, nóż , dekoder i jakaś plazma
lista Domów dziecka woj. pomorskiego:
http://katalog.pf.pl/Pomorskie/Domy-Dzi ... C-m13.html
lista Domów Dziecka woj kujawsko-pomorskiego:
http://katalog.pf.pl/Kujawsko-pomorskie ... C-m13.html
organizujemy wypad na moto w nadciągającym tygodniu do wytypowanych - uzgodnionych telefonicznie Domów Dziecka
1. ROADS
2. mors
3. Ruda i Piotr
4. ...
a decyzje już zapadły - można działać ( o trudnościach zameldować po wykonaniu)
poszukujemy wejść do platform typu Cyfra, Polsat, N, co by za friko dali abonament i ewentualnie dołożyli sprzęt do oglądania - talerz, widelec, nóż , dekoder i jakaś plazma
lista Domów dziecka woj. pomorskiego:
http://katalog.pf.pl/Pomorskie/Domy-Dzi ... C-m13.html
lista Domów Dziecka woj kujawsko-pomorskiego:
http://katalog.pf.pl/Kujawsko-pomorskie ... C-m13.html
organizujemy wypad na moto w nadciągającym tygodniu do wytypowanych - uzgodnionych telefonicznie Domów Dziecka
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- plecaczek morsa
- bywalec
- Posty: 24
- Rejestracja: pn 07 kwie 2008, 00:10
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
DzięX Wam,
W okolicy Torunia jest kilka Domów Dziecka w małych miejscowościach. Spróbuję uzgodnić naszą obecność w ciągu tygodnia i zorganizujemy wilcze stado Vikingów - może Centurioni sie podłączą i zechcą przewietrzyć swoje gary.
Są tam przepiękne miejsca nad Wisłą, Chełmno (i moja jednostka wojskowa) Chelmża, Golub Dobrzyń oczywiśnie Toruń. No i Brodnica rodzinne miasto Zosi i jej siostry Dorotki
polecim?
W okolicy Torunia jest kilka Domów Dziecka w małych miejscowościach. Spróbuję uzgodnić naszą obecność w ciągu tygodnia i zorganizujemy wilcze stado Vikingów - może Centurioni sie podłączą i zechcą przewietrzyć swoje gary.
Są tam przepiękne miejsca nad Wisłą, Chełmno (i moja jednostka wojskowa) Chelmża, Golub Dobrzyń oczywiśnie Toruń. No i Brodnica rodzinne miasto Zosi i jej siostry Dorotki
polecim?
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
polecim, byle nie w sobote, ahoj
1. ROADS
2. mors
3. Ruda i Piotr
4. Plecaczek Morsika
5. Małgośka mówią jej...
6. KolczyK sir magazynier
1. ROADS
2. mors
3. Ruda i Piotr
4. Plecaczek Morsika
5. Małgośka mówią jej...
6. KolczyK sir magazynier
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
to są wytypowane z grubsza placówki wychowawcze woj kuj-pom. Odpadły te w dużych miastach Toruń Bydgoszcz Grudziądz Inowrocław z wiadomych względów.
Dom Dziecka
Bąkowo, ul. 37, tel. 052 3326009
ilość dzieci: 30-40
wiek dzieciaków: 6-18 lat
ponieważ w czwartek nikogo nie będzie - odwiedziny w piątek godz. 12.00
Dom Dziecka
Brodnica, ul. Tylna 4, tel. 056 4982654
czwartek godz. 13-14
Dom Dziecka
Chełmno, ul. Danielewskiego 8, tel. 056 6861880
czwartek godz. 12.30 - 13.00
Dom Dziecka im. J. Korczaka
Rypin, ul. Mławska 54, tel. 054 2803055
Dom Dziecka Lubień Kujawski
czwartek godz. 15.00-16.00
Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza
Wydrzno, ul. 13, tel. 056 4689307
Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza
Głuchowo, ul. , tel. 056 6757861
są pod opieką motocyklistów z Torunia
Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza
Białochowo, ul. 91, tel. 056 4681378
po telefonicznym wywiadzie wytypujemy 4-5 do wizytacji na moto.
Cieszycie się?
wyjazd czwartek godz. 9:00
1. ROADS
2. Ruda
3. Plecaczek morsa
6. Małgośka mówią jej...
7. Arturo
8. KolczyK
9. 0czek
10. mors
Dom Dziecka
Bąkowo, ul. 37, tel. 052 3326009
ilość dzieci: 30-40
wiek dzieciaków: 6-18 lat
ponieważ w czwartek nikogo nie będzie - odwiedziny w piątek godz. 12.00
Dom Dziecka
Brodnica, ul. Tylna 4, tel. 056 4982654
czwartek godz. 13-14
Dom Dziecka
Chełmno, ul. Danielewskiego 8, tel. 056 6861880
czwartek godz. 12.30 - 13.00
Dom Dziecka im. J. Korczaka
Rypin, ul. Mławska 54, tel. 054 2803055
Dom Dziecka Lubień Kujawski
czwartek godz. 15.00-16.00
Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza
Wydrzno, ul. 13, tel. 056 4689307
Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza
Głuchowo, ul. , tel. 056 6757861
są pod opieką motocyklistów z Torunia
Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza
Białochowo, ul. 91, tel. 056 4681378
po telefonicznym wywiadzie wytypujemy 4-5 do wizytacji na moto.
Cieszycie się?
wyjazd czwartek godz. 9:00
1. ROADS
2. Ruda
3. Plecaczek morsa
6. Małgośka mówią jej...
7. Arturo
8. KolczyK
9. 0czek
10. mors
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
w każdym z Domów Dziecka z którym rozmawiałem Kierownictwo z euforią wypowiada się o takiej akcji, serdecznie zaprasza do siebie i gorąco dziękuje w imieniu dzieciaków.
Przekazuję Wam te podziękowania chociaz z podziękowaniami lepiej sie wstrzymać do czasu aż zrobimy coś konkretnego
-------------------------------------------
Przekazuję Wam te podziękowania chociaz z podziękowaniami lepiej sie wstrzymać do czasu aż zrobimy coś konkretnego
-------------------------------------------
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
plan zrealizowany...
właśnie wróciliśmy z pierwszego rekonesansu.
Dzięki wszystkim Vikingom, którzy poświęcili swój czas i przelecieli się do Chełmna na ten pierwszy zwiad oraz Jarkowi z Torunia na pięknym Dragsterze, który przyłączył sie do naszej Akcji. Pomimo, ze miał najblizej zmókł najbardziej, nas tylko lekko zwilżyło
Mam nadzieje, że 0czek pokaże zdjęcia z tego wypadu. Myślę, że warto - nie tylko dlatego, że robi wspaniałe zdjęcia...
Zgodnie z planem o godz. 13-tej z rykiem maszyn zajechaliśmy do przepięknego Chełmna nad Wisłą. Pomimo dość wczesnej pory część dzieci wróciła już ze szkoły i z rozdziawionymi buziami przyglądała się czarnym jeźdźcom apokalipsy
Zostaliśmy przyjęci niezwykle serdecznie i najgościnniej jak tylko mozna sobie wyobrazić.
Co zreszta nie jest dziwne dla każdego kto zna ten region Polski. NIe ma ludzi bardziej gościnnych, szczerych i życzliwych jak z okolic Torunia.
Po krótkim przedstawieniu naszych zamiarów i planów zostaliśmy przez przepiękne, miłe i kompetentne Panie oprowadzeni po całym Domu Dziecka, zapoznani z całą infrastrukturą, potrzebami, problemami. Poznaliśmy zasady funkcjonowania tego typu placówek, ich najpilniejsze potrzeby. Mogliśmy przekonać się, ze to są ludzie kierujący się w życiu ogromną pasją i to pasja skierowana nie na siebie, a na osoby niesamowicie pokrzywdzone i potrzebujące właściwie WSZYSTKIEGO, a najbardziej MIŁOŚCI.
Prawie cały czas towarzyszyły nam dzieciaki, ale wszystkich zakasował Arturo, którego na zastępczego ojca wybrali sobie dwaj bracia 2 i 3 lata i juz do końca nie odstęowali go na krok. Chodzili z nim za rękę musiał zdejmować i zakładac im buciki, wsadzać na moto, zabawiać, poić no i ogólnie ojcować. Zresztą wywiązywał się z tego obowiązku doskonale. Właściwie to juz zastanawialismy sie jak powiemy Oli że Arturo zostaje w Chelmnie, ma dwójkę dzieci no i co zrobimy z jego moto
Panie opiekunki były wprost zszokowane gdyz dzieciaki te dopiero od niedawna są w Domu Dziecka i strasznie nieufnie podchodza do obcych.
W Domu Dziecka zgodnie ze standardami Unijnymi nie powinno przebywac więcej niż 30-cioro dzieci. Niestety rzeczywiśtość nie czyta zbyt szczegółowo przepisów panów eurokratów i w tym Domu ilośc dzieci lekko przekracza te liczbę.
Wiek dzieci to od 2 i pół roku do 17 lat.
Ośrodek jest duzy i przestronny, w pokojach mieszka generalnie po 2 dzieci chyba że jest to rodzeństwo to wtedy po 3.
Każda grupa ma swoja świetlicę z malutkim aneksem kuchennym, gdzie dzieci same przygotowują sobie niektóre posiłki.
Jest sala terapii zajęciowej - wśród dzieci jest trójka niepełnosprawnych.
Plac zabaw - ale bez atestowanych urządzeń.
Ładne boisko do kosza i siatkówki i duzy plac wokół budynku.
Z pozoru nie jest źle, ale tak na prawdę brakuje bardzo wielu rzeczy wiadomo dlaczego.
Praktycznie cały budżet idzie na zaspokojenie podstawowych potrzeb a dzieciaki potrzebują trochę więcej niż jedzenie i dach nad głową.
Listę rzeczy niezbędnych mozna by mnozyć, ale nie o to teraz chodzi.
Dyrektor jest osobą niesamowicie aktywna, pełną pomysłów i w kazdy możliwy sposób szuka możłiwości, aby dzieciakom zapewnić to co tylko można, a potrzeby sa ogromne.
Spędziliśmy tam kilka godzin - myślę, ze niezwykle cennych dla obu stron. Wpadły nam do głowy nowe pomysły niż tylko te z którymi jechaliśmy.
Nie wiem czy jest sens szukać innego Domu Dziecka - byc może jest taki, w którym są gorsze warunki ale widząc ogrom zaangazowania całego personelu w to żeby dzieciakom stworzyć warunki najlepsze z możliwych może trzeba docenić tę pasję i pomóc tej ekipie na miare naszych możliwości i chęci.
Jestesmy na jutro umówieni w innych miejscach i pojedziemy tam, ale wydaje mi sie, że ten Dom i te Dzieciaki w pełni zasługują na to żeby tutaj skierować naszą aktywność.
Zresztą nie możemy Arturo pozbawiac świezo poznanej radości Ojcostwa widząc prawie łzy w jego oczach gdy się żegnaliśmy musielibyśmy mieć serca z kamienia gdybysmy teraz wybrali inny Dom Dziecka
Po powrocie z jutrzejszego wyjazdu zastanowimy sie nad działaniami na najbliższe dni, tygodnie i miesiące.
Fajnie byłoby zorganizowac na początku października festyn, piknik może z koncertem the ROADSów, dyskoteke, wożenie dzieciaków, gry, zabawy pokaz sztucznych ogni (mamy doświadczenie z Sylwka u Gaby) itp co tylko przyjdzie nam do głowy.
Myślę że jest szansa na wspaniała imprezę także dla nas i zeby to sie udało pod warunkiem, ze WSZYSCY weźmiemy w tym udział.
Dla mnie były to chyba pierwsze w tym sezonie nawinięte kilometry z sensem i sercem... BEZCENNE... za wszystko inne mogę zapłacić masterkartą
dawaj 0czek zdjątka
jutro po powrocie impreza organizacyjna, burza mózgów i podsumowanie dwóch dni - na jachcie we Wcycach. Nocleg w kojach, pijemy wyłącznie łychę, jemy strawe marynarską, pewnie popływamy trochę i obowiązkowo wszyscy rzygaja tylko szyper będzie wymiotował. Zapraszamy chętnych (wejściówka - flaszka łychy, im podlejsza tym lepiej)
obowiązuje hymn Vikingów - "łoim łychę, łoim łyche, kto nie łoi ten ma w miche..."
właśnie wróciliśmy z pierwszego rekonesansu.
Dzięki wszystkim Vikingom, którzy poświęcili swój czas i przelecieli się do Chełmna na ten pierwszy zwiad oraz Jarkowi z Torunia na pięknym Dragsterze, który przyłączył sie do naszej Akcji. Pomimo, ze miał najblizej zmókł najbardziej, nas tylko lekko zwilżyło
Mam nadzieje, że 0czek pokaże zdjęcia z tego wypadu. Myślę, że warto - nie tylko dlatego, że robi wspaniałe zdjęcia...
Zgodnie z planem o godz. 13-tej z rykiem maszyn zajechaliśmy do przepięknego Chełmna nad Wisłą. Pomimo dość wczesnej pory część dzieci wróciła już ze szkoły i z rozdziawionymi buziami przyglądała się czarnym jeźdźcom apokalipsy
Zostaliśmy przyjęci niezwykle serdecznie i najgościnniej jak tylko mozna sobie wyobrazić.
Co zreszta nie jest dziwne dla każdego kto zna ten region Polski. NIe ma ludzi bardziej gościnnych, szczerych i życzliwych jak z okolic Torunia.
Po krótkim przedstawieniu naszych zamiarów i planów zostaliśmy przez przepiękne, miłe i kompetentne Panie oprowadzeni po całym Domu Dziecka, zapoznani z całą infrastrukturą, potrzebami, problemami. Poznaliśmy zasady funkcjonowania tego typu placówek, ich najpilniejsze potrzeby. Mogliśmy przekonać się, ze to są ludzie kierujący się w życiu ogromną pasją i to pasja skierowana nie na siebie, a na osoby niesamowicie pokrzywdzone i potrzebujące właściwie WSZYSTKIEGO, a najbardziej MIŁOŚCI.
Prawie cały czas towarzyszyły nam dzieciaki, ale wszystkich zakasował Arturo, którego na zastępczego ojca wybrali sobie dwaj bracia 2 i 3 lata i juz do końca nie odstęowali go na krok. Chodzili z nim za rękę musiał zdejmować i zakładac im buciki, wsadzać na moto, zabawiać, poić no i ogólnie ojcować. Zresztą wywiązywał się z tego obowiązku doskonale. Właściwie to juz zastanawialismy sie jak powiemy Oli że Arturo zostaje w Chelmnie, ma dwójkę dzieci no i co zrobimy z jego moto
Panie opiekunki były wprost zszokowane gdyz dzieciaki te dopiero od niedawna są w Domu Dziecka i strasznie nieufnie podchodza do obcych.
W Domu Dziecka zgodnie ze standardami Unijnymi nie powinno przebywac więcej niż 30-cioro dzieci. Niestety rzeczywiśtość nie czyta zbyt szczegółowo przepisów panów eurokratów i w tym Domu ilośc dzieci lekko przekracza te liczbę.
Wiek dzieci to od 2 i pół roku do 17 lat.
Ośrodek jest duzy i przestronny, w pokojach mieszka generalnie po 2 dzieci chyba że jest to rodzeństwo to wtedy po 3.
Każda grupa ma swoja świetlicę z malutkim aneksem kuchennym, gdzie dzieci same przygotowują sobie niektóre posiłki.
Jest sala terapii zajęciowej - wśród dzieci jest trójka niepełnosprawnych.
Plac zabaw - ale bez atestowanych urządzeń.
Ładne boisko do kosza i siatkówki i duzy plac wokół budynku.
Z pozoru nie jest źle, ale tak na prawdę brakuje bardzo wielu rzeczy wiadomo dlaczego.
Praktycznie cały budżet idzie na zaspokojenie podstawowych potrzeb a dzieciaki potrzebują trochę więcej niż jedzenie i dach nad głową.
Listę rzeczy niezbędnych mozna by mnozyć, ale nie o to teraz chodzi.
Dyrektor jest osobą niesamowicie aktywna, pełną pomysłów i w kazdy możliwy sposób szuka możłiwości, aby dzieciakom zapewnić to co tylko można, a potrzeby sa ogromne.
Spędziliśmy tam kilka godzin - myślę, ze niezwykle cennych dla obu stron. Wpadły nam do głowy nowe pomysły niż tylko te z którymi jechaliśmy.
Nie wiem czy jest sens szukać innego Domu Dziecka - byc może jest taki, w którym są gorsze warunki ale widząc ogrom zaangazowania całego personelu w to żeby dzieciakom stworzyć warunki najlepsze z możliwych może trzeba docenić tę pasję i pomóc tej ekipie na miare naszych możliwości i chęci.
Jestesmy na jutro umówieni w innych miejscach i pojedziemy tam, ale wydaje mi sie, że ten Dom i te Dzieciaki w pełni zasługują na to żeby tutaj skierować naszą aktywność.
Zresztą nie możemy Arturo pozbawiac świezo poznanej radości Ojcostwa widząc prawie łzy w jego oczach gdy się żegnaliśmy musielibyśmy mieć serca z kamienia gdybysmy teraz wybrali inny Dom Dziecka
Po powrocie z jutrzejszego wyjazdu zastanowimy sie nad działaniami na najbliższe dni, tygodnie i miesiące.
Fajnie byłoby zorganizowac na początku października festyn, piknik może z koncertem the ROADSów, dyskoteke, wożenie dzieciaków, gry, zabawy pokaz sztucznych ogni (mamy doświadczenie z Sylwka u Gaby) itp co tylko przyjdzie nam do głowy.
Myślę że jest szansa na wspaniała imprezę także dla nas i zeby to sie udało pod warunkiem, ze WSZYSCY weźmiemy w tym udział.
Dla mnie były to chyba pierwsze w tym sezonie nawinięte kilometry z sensem i sercem... BEZCENNE... za wszystko inne mogę zapłacić masterkartą
dawaj 0czek zdjątka
jutro po powrocie impreza organizacyjna, burza mózgów i podsumowanie dwóch dni - na jachcie we Wcycach. Nocleg w kojach, pijemy wyłącznie łychę, jemy strawe marynarską, pewnie popływamy trochę i obowiązkowo wszyscy rzygaja tylko szyper będzie wymiotował. Zapraszamy chętnych (wejściówka - flaszka łychy, im podlejsza tym lepiej)
obowiązuje hymn Vikingów - "łoim łychę, łoim łyche, kto nie łoi ten ma w miche..."
Ostatnio zmieniony czw 11 wrz 2008, 20:50 przez mors, łącznie zmieniany 1 raz.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
a Ja nie mogłem, i jutro z rana lece dalej , chyba, że wróce po 9 to ruszamy !!!! nie obiecuję i juz jestem wk.......podburzony że dziś nie mogłem ;/
GRACJANY DLA WAS PANOWIE - po opowieściach sir Oczka i Artura powrócimy tam i zapoznacie mnie z .... wszystkimi
GRACJANY DLA WAS PANOWIE - po opowieściach sir Oczka i Artura powrócimy tam i zapoznacie mnie z .... wszystkimi
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Czekamy na Ciebie - jak będziesz mógł to dawaj z nami naprawdę warto, a potem nie wymigasz sie od imprezki na łódce.
Domyślam się, ze najbardziej masz ochote na fachową pomoc Pani Psycholog - tylko nie pobijcie sie z 0czkiem. Kobieta nie może przeciez stanąć na drodze Waszej Przyjaźni a moze ja Was pogodzę?
A najlepszą terapią jest sadzenie drzewek Arturo coś Ci tam znajdzie
Domyślam się, ze najbardziej masz ochote na fachową pomoc Pani Psycholog - tylko nie pobijcie sie z 0czkiem. Kobieta nie może przeciez stanąć na drodze Waszej Przyjaźni a moze ja Was pogodzę?
A najlepszą terapią jest sadzenie drzewek Arturo coś Ci tam znajdzie
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
dzięx 0czek - jesteś miszczem migawki i przysłony
http://picasaweb.google.pl/oczekk/CHeNoDomDziecka#
a 0czek oddał pół litra swojej bezcennej aryjskiej krwi, aby dzisiaj z nami polecieć. Szacun i rispekt
no ale przeleciał się Vitkiem... podobno nie taki straszny jak go malują, a wracając autostrada A1 mieliśmy w sumie 660km/h
http://picasaweb.google.pl/oczekk/CHeNoDomDziecka#
a 0czek oddał pół litra swojej bezcennej aryjskiej krwi, aby dzisiaj z nami polecieć. Szacun i rispekt
no ale przeleciał się Vitkiem... podobno nie taki straszny jak go malują, a wracając autostrada A1 mieliśmy w sumie 660km/h
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pt 12 wrz 2008, 09:10 przez mors, łącznie zmieniany 1 raz.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości