Zacinanie się wskazówek

[pieszczoch]

Po wymianie tarcz wskazówka obrotomierza nie powraca swobodnie. Czasami się zacina czasami powraca ale bardzo powoli. Odkryłem ciekawą rzecz że jak uniosę wskazówkę to powraca bardzo szybko ale po chwili znowu lipa. Co robię nie tak przy montażu? Dodam że przekładam wskazówkę do martwego punktu. Od prędkościomierza identycznie się dzieje, ale nie wiem jak w czasie jazdy

[Koobsky]

Pamiętam, że w niektórych zegarach po zdjęciu wskazówki zakładało się pod tym wystającym bolcem na którym się one opierają kiedy wskazują zero po zgaszeniu silnika/zatrzymaniu się i później się je przeciągało ponad ten bolec. Czasami trzeba było całkiem sporo niżej ją założyć a później naciągnąć by dobrze działała.
Wskazówkę obrotomierza można założyć na pracującym silniku. Czekamy aż się zagrzeje do odpowiedniej temperatury, wyłączamy ssanie i zakładamy tak by wskazywała takie obroty jakie były przed jej zdjęciem. Po zgaszeniu powinna opaść na zero. Z prędkościomierzem będzie gorzej...

[pieszczoch]

Zrobiłem z obrotomierzem jak pisałeś i wszystko jest juz git. Obroty zaniżają o ok 100-200 ale lepiej juz nie ruszam jak smiga

[Biker]

Przy zdejmowaniu wskazówki delikatnie się wysuwa oś na której jest ona osadzona (czasami nawet tego nie zauważymy) i wtedy się zacina ,trzeba ją delikatnie puknąć by wskoczyła na miejsce i jest git. Wskazówka powinna płynnie opadać ze skrajnego jej położenia do zera czyli aż oprze się o słupek.

[Koobsky]

Najlepiej chyba przed zdjęciem wskazówki ustawić sobie na ciepłym silniku obroty na np. równe 2000 obr/min. Później jak już wszystko pogrzebiemy to zapalamy motocykl z zegarami podłączonymi ale bez wskazówki i po nagrzaniu się silnika zakładamy wskazówkę ustawiając ją tak by wskazywała równe 2000 tak jak było przed demontażem.
Jak robiłem przy tachografach to mieliśmy wszystko pozapisywane. Po zdjęciu wskazówki zakładało się ją pod tą szpilką na którą opada kiedy wskazuje zero. Jej dokładną pozycję jaką powinna mieć pod szpilką mieliśmy zapisaną/ sfotografowaną i po założeniu wskazówki przeciągało się ją nad szpilkę lekko ją podginając by przeszła nad nią.

Na warsztacie mieliśmy jednak specjalne urządzenia do sztucznego napędzania tachografów więc nie było też problemu z ustawieniem tacho na konkretną prędkość i założeniu wskazówki podczas pracy tacho. W motocyklu niestety trzeba by to ustawić z np. GPS'em co za tym idzie podczas jazdy a to raczej nie wchodzi w grę...

Jak nie jest tak jak powinno być to zawsze możesz zdjąć i spróbować jeszcze raz.