Witam . Dwa tygodnie temu stałem się szczęśliwym posiadaczem HONDY VFR 800 1998 r . Zadziwiająco przed kupnem nie byłem zdecydowany na konkretny model . Oglądałem różne : Fazer , Hornet , Kawasaki Z750S . Hornet wydał mi się dość mały , pozycja na Fazerze była zbyt wysoka a Kawasaki być może subiektywnie wydało mi się ciężkie . Ogólnie rzecz biorąc interesowały mnie sprzęty nieco młodsze od tego którego zakupiłem . Wybór padł na Hondę ze względu na stan , przebieg ( 30000 - udokumentowane książką serwisową ) , bezwypadkowość . VFR-ka okazała się motocyklem najlepiej wykonanym z dbałością o szczegóły , najbardziej zaawansowanym technicznie no i ten monowahacz

Mój egzemplarz jest wyposażony w kufry , gniazdo zapalniczki i uchwyt pod nawigację . Jest więc przygotowany do turystyki którą w przyszłym sezonie planuję. Jedynym minusem jest to że muszę czekać około 5 miesięcy

Pozdrawiam wszystkich fanów VFR-ek i do zobaczenia na trasie
