

Proszę o wybaczenie

Prawko zrobiłem w ubiegłym roku, jako pierwsze moto kupiłem Yamahe XJ 600 Diver.
aby się zapoznać i podszkolić. Po zaledwie paru miesiącach poszła do żyda, a na jej miejsce po długim przekonywaniu mojej ukochanej małżonki i wyczerpującym szukaniu znalazłem tą jedyną VFR 800 fi z 98 r. w cenie hehe 8000 zł. z Anglii. Fakt ze była po lekkim szlifie, ale została naprawiona i według mnie nie ma się do czego przyczepić

To było jak miłość od pierwszego wrażenia




Wiec trochę przejechałem kilometrów nim stanęliśmy się jednym

Jestem bardzo zadowolony i zachęcam tych którzy jeszcze nie mogą się zdecydować na czym chcą śmigać. VFR ma to coś w sobie, że jak siądziesz to jej nie oddasz


