Kryzys
Nie dajmy się zwariować.za kilka miesięcy sytuacja zacznie się stabilizować.Przyczyna jest w zagranicznych bankach i koncernach.Rządy juz staraja sie im pomóc,zeby nie doprowadzić do ogólnoświatowego kryzysu.Kiedy wpompuja kase ,spłacą kredyty,uruchomia znowu produkcje i wszystko wróci do normy.Musimy tylko doczekac do tego momentu.Najwieksze straty tym razem poniosą czy już poniesli magnaci finansowi,bo to giełda i różne wydumane instrumenty finansowe doprowadziły do takiego stanu.Kto nie ma nic na giełdzie może byc spokojny.
- bialy-murzyn
- klepacz
- Posty: 609
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
Na pewno jest ciut lepiej bo zaczyna sie sezon budowlany a wtedy zawsze jest troche lepiej.Bezrobocie troche spada itp.rinas pisze:No mogę powiedzieć, że w transporcie tak jakby pomalutku coś ruszało do przodu![]()
Dzisiaj na giełdach ładunków bylo tyle, ile ostatnio chyba ze 4-5miesięcy temu, także jest to wyraźny znak na plus. Oby tylko nie chwilowy.
Wiadomośc dnia:
Jestem bez starej pracy,ale mam juz nastepna.
Powód:
nie kryzys,no,może pośrednio.
Dyrektor miał 2 znajomków.Ci znajomkowie stracili prace w innym zakładzie,bo ten ich zakład stracił zamówienia.Więc znajomkowie zadzwonili do swojego znajomka a mojego dyrektora: "Ratuj,załatw jakąs robotę.".Załatwił im,ale moim kosztem.
A już było tak pieknie
.
Ale "nic to" .Mam juz nastepną,nawet troche lepiej płaca,ale dalej.W firmie,która jest podwykonawca mojej starej firmy.
Moto będzie miało zajęcie
.
Jestem bez starej pracy,ale mam juz nastepna.
Powód:
nie kryzys,no,może pośrednio.
Dyrektor miał 2 znajomków.Ci znajomkowie stracili prace w innym zakładzie,bo ten ich zakład stracił zamówienia.Więc znajomkowie zadzwonili do swojego znajomka a mojego dyrektora: "Ratuj,załatw jakąs robotę.".Załatwił im,ale moim kosztem.
A już było tak pieknie



Ale "nic to" .Mam juz nastepną,nawet troche lepiej płaca,ale dalej.W firmie,która jest podwykonawca mojej starej firmy.
Moto będzie miało zajęcie

-
- pisarz
- Posty: 232
- Rejestracja: wt 27 sty 2009, 19:51
- Imię: Jerry
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin
U mnie zrobili dobrowolne odejścia (rzucili trochę kasy dla odchodzących na zachętę).
Ale już mówi się, że kasy na zwykłe wypłaty są na 2 miesiące i chodzą plotki o ogłoszeniu upadłośći.
Ciekawe czy straszą, żeby więcej osób skorzystało z dobrowolnych odejść, czy rzeczywiście mają taki zamiar.
Faktem jest, że produkcja cienko idzie
Ale już mówi się, że kasy na zwykłe wypłaty są na 2 miesiące i chodzą plotki o ogłoszeniu upadłośći.
Ciekawe czy straszą, żeby więcej osób skorzystało z dobrowolnych odejść, czy rzeczywiście mają taki zamiar.
Faktem jest, że produkcja cienko idzie

Wszystko jest grą.
Twój zakład gra w gre pod tytułem: "odejdźcie sami,damy W am 2-miesięczne odprawy,tylko nie idźcie na chorobowe,bo wtedy musimy :1.Jeszcze do 6 miesięcy Was trzymac na stanie i płacic za Was ZUS,2.Po chorobowym i tak musimy Wam dac odprawy,3.Dokąd mamy Was na stanie nie możemy zamknąć zakładu."
To jest powód dlaczego dają zachęty.Nie dla Waszej przyjemności,ale dlatego,że firmie sie to opłaca.
Fuck nasz system
.
Grunt to nie przejmowac się za bardzo tylko robic co trzeba.
Czyli: jeździć na moto
.
Twój zakład gra w gre pod tytułem: "odejdźcie sami,damy W am 2-miesięczne odprawy,tylko nie idźcie na chorobowe,bo wtedy musimy :1.Jeszcze do 6 miesięcy Was trzymac na stanie i płacic za Was ZUS,2.Po chorobowym i tak musimy Wam dac odprawy,3.Dokąd mamy Was na stanie nie możemy zamknąć zakładu."
To jest powód dlaczego dają zachęty.Nie dla Waszej przyjemności,ale dlatego,że firmie sie to opłaca.
Fuck nasz system


Grunt to nie przejmowac się za bardzo tylko robic co trzeba.


-
- pisarz
- Posty: 232
- Rejestracja: wt 27 sty 2009, 19:51
- Imię: Jerry
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin
Tia........
Szkoda tylko, że produkcja zwalnia. Surowce drogie jak cholera, a za produkty rolnicy chcą płacić mniej niż koszty produkcji.
Ale żeby było ciekawiej akcje firmy w której pracuję skoczyły w przeciągu miesiąca o 40 % do góry.
Ogólny wniosek: rynki finansowe są popier...lone.
A na moto
już jutro.
Szkoda tylko, że produkcja zwalnia. Surowce drogie jak cholera, a za produkty rolnicy chcą płacić mniej niż koszty produkcji.

Ale żeby było ciekawiej akcje firmy w której pracuję skoczyły w przeciągu miesiąca o 40 % do góry.
Ogólny wniosek: rynki finansowe są popier...lone.

A na moto

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości