Co prawda nie dotyczy to VFR-ki, ale oto moje doświadczenia z tylną lampą.
Przekopiowałem z innego forum na którym opisałem swoją przeróbkę jakiś czas temu.
Temat:
Tylna lampa LED
Wstęp
Chcę mieć lepsze światło w tylnij lampie, szczególnie chodzi o bardziej widoczne światło STOP. Wobec tego możemy zastosować diody LED, które teoretycznie mają same zalety. Jednak czy na pewno?
Oto moje doświadczenia.
Tak wygląda oryginalne rozwiązanie tylnej lampy:

W dolnym lewym rogu typowa żarówka 2-włóknowa 21W/5W.
Najprostszym rozwiązaniem jest zastąpienie oryginalnej żarówki jej zamiennikiem LED

W dolnym lewym rogu LED-owy zamiennik z typowym trzonkiem.
Zakupiłem najsilniejsze dostępne diodowe zamienniki żarówek Bay15d 5/21W (2-włóknowe), ilość diod w obudowie 24 (w tym 6 bocznych na rysunku zaznaczone)
W praktyce okazało się, że żarówka świeci bardzo punktowo, jest jasny wyłącznie sam środek lampy. Siła świecenia jest bardzo wysoka przy patrzeniu dokładnie na wprost osi żarówki, natomiast pod kątem jest bardzo słaba. Powoduje to, że światła a szczególnie STOP są słabo widoczne jeżeli patrzący nie znajduje się dokładnie za pojazdem a nieco z boku.
Przeanalizujmy dlaczego tak się dzieje:

Po lewej u góry schemat oryginalnej lampy widziany z góry.
Lampa składa się z obudowy A, Odbłyśnika B (będącego wycinkiem kuli) i klosza C.
Żarówka świeci równomiernie we wszystkich kierunkach, a światło padające na odbłyśnik jest odbijane w kierunku klosza. Klosz ma dodatkowo taką strukturę, że następują na nim załamania światła. W praktyce powoduje to, że prawie cała powierzchnia lampy świeci w miarę równo, i jednocześnie pod dużym kątem co powoduje że jest ona także dobrze widoczna także pod większym kątem.
Zamieniamy teraz żarówkę na jej LED-owy zamiennik (patrz po prawej u góry).
Niestety, ale zastosowane diody LED mają bardzo mały kąt świecenia, co powoduję że światło pada prawie wyłącznie na środek klosza. Na kloszu następuje oczywiście pewne załamanie światła, ale jest ono niewystarczające. Uznałem, że to rozwiązanie jest gorsze od oryginalnego z żarówką.
Ponieważ odbłyśnik ma kształt wycinka kuli, pomyślałem że jeśli na tej powierzchni byłyby założone diody i byłoby ich odpowiednio dużo to świeciłyby one pod różnymi kątami zapewniając lepszą widoczność lampy pod różnymi kątami, poza tym moglibyśmy osiągnąć efekt świecenia całej lampy. Musiałoby to wyglądać jak w dolnej części rysunku. Widzimy, że diody świeca pod różnymi kątami, dodatkowo załamanie światła na kloszu powinno spowodować ładne i równomierne świecenie lampy.
Od pomysłu do realizacji droga niedaleka, a więc przystępujemy do zrealizowania projektu.
Postawiłem sobie warunek, że nie będzie żadnej zmiany w oryginalnej lampie aby można było w łatwy sposób powrócić do fabrycznego rozwiązania.
Co będzie potrzebne:

Jakiś materiał który będzie płytką do zamocowania diod. Ponieważ ma to być materiał elastyczny, który łatwo będzie wygiąć i dopasować do kształtu odbłyśnika, a jednocześnie łatwy w obróbce (przycinaniu, robieniu otworów), wybór padł na kawałek tworzywa z denka wiaderka na farbę emulsyjną. Po wycięciu odpowiedniego kształtu i wykonaniu szpikulcem otworów został on pomalowany srebrzanką.

Diody LED czerwone 16 000 mcd + odpowiedni rezystor (100 sztuk kosztuje 29zł)

Na rysunku widać już zamontowane diody

A tak wygląda płytka od tyłu

Diody zostały podzielone na 3 pola:
A – 9 diod dla świateł pozycyjnych
B- 5 diod skierowanych w dół do oświetlenia tablicy rejestracyjnej
Reszta służy jako światło STOP (chce się komuś policzyć ile ich jest ? )

Tył płytka został zabezpieczony kawałkiem gumy ze starej dętki przyklejonej do płytki klejem na gorąco.

Tak wygląda płytka włożona do lampy

Płytka została przymocowana do lampy opaskami samozaciskowymi (na fotografii przed obcięciem końcówek)
I gotowe
UWAGA. Fotografie nie oddają faktycznego świecenia lampy, kolor na fotografiach widoczny jako pomarańczowy jest w rzeczywistości czerwony.

Tak świeci światło pozycyjne

A tak świeci STOP. W rzeczywistości świeci cała lampa


A tak świeci STOP pod dużym kątem z prawej i lewej strony.