jak to z tym spalaniem ?

[8Bodzio8]

Ale jeszcze istotną informacją jest to, czy to jest pomiar z trasy, czy z miasta, a przez "miasto" rozumie się godziny szczytu
Ja np. codziennie przejeżdżam Kraków z jednego końca na drugi, więc mam spokojnie z 10 sygnalizatorów po drodze i gdzieś sobie czasem muszę mozolnie przez korek przebrnąć...

Inna sprawa, że takie warunki jazdy się chyba zbytnio nie zmieniły (oprócz temperatury), a spalanie jednak podskoczyło

Bialy to może przytyłeś

[Bialy]

Bialy to może przytyłeś

Mówiąc szczerze, to muszę to sprawdzić...

[maliq85]

mi pali przy jeździe "umiarkowanej" do 130km/h ok 6l, a jak trochę po mieście poświruję i polatam ok 200km/h to nawet ok 8l udało mi się nie wiem czy przelot ma wpływ odczuwalny przy spalaniu-pewnie tak aaa moja waga 90kg.. Biały Ty się zważ bo mi po zimie sporo kg przybyło

[Bialy]

mi pali przy jeździe "umiarkowanej" do 130km/h ok 6l, a jak trochę po mieście poświruję i polatam ok 200km/h to nawet ok 8l udało mi się nie wiem czy przelot ma wpływ odczuwalny przy spalaniu-pewnie tak aaa moja waga 90kg.. Biały Ty się zważ bo mi po zimie sporo kg przybyło

Skombinowałem wagę i się zważyłem, ale jednak masę mam tą samą, więc ta kwestia odpada

Kółka na postoju kręcą się lekko - tylne w ogóle bez większych oporów, z przednim trochę gorzej, no ale spokojnie się obraca. Przy jeździe tarcze przednie w normalnej temperaturze, lewa trochę cieplejsza niż prawa. Tylna tarcza gorąca, no ale ona ma kiepskie chłodzenie.

Co ciekawe - wczoraj na postoju popompowałem trochę hamulec przedni i dzisiaj w czasie jazdy klamka miała wyraźnie krótszy skok i była twardsza - czy to jest normalne zjawisko, czy jakiś objaw?

[maliq85]

Co ciekawe - wczoraj na postoju popompowałem trochę hamulec przedni i dzisiaj w czasie jazdy klamka miała wyraźnie krótszy skok i była twardsza - czy to jest normalne zjawisko, czy jakiś objaw?

- zapowietrzony hamulec + kiepski płyn

[Bialy]

- zapowietrzony hamulec + kiepski płyn

Kurczę, ale zmieniałem to w zeszłym sezonie i dam sobie rękę uciąć, że było wszystko dobrze...
A płyn jak płyn, Organika bodajże.

No ale nic, sprawdzę to, dzięki!

[Struś]

Jak słyszę, że komuś pali 6 albo mniej to wpadam w zadumę. Patrzę na swoją i pamietam, że kiedyś jakimś cudem osiągnąłem 6.8/100, mniej to by już było s/f (science-fiction). Ale wczoraj się uparłem, wbiłem gwoździa w tarcze obrotową na 6 tys. i ruszyłem w trasę. Jadę, jadę, jadę 100km za mną, 200km, 300km no nie wierzę... Zrobiłem prawie 400 i jeszcze silnik nie zgasł Po zatankowaniu nie wierzyłem... Spaliła 4,8/100 ! Nie mam żadnych sond i te roczniki palą więcej, więc do dzisiaj jestem w szoku. Piotr PPAPULA też był hehe. Aha ! Co ciekawe rezerwa przy takiej jeździe starcza na 65 km.

[george]

Moja w trasie pali od 4,8 do 5.8 W miescie nie odnotowalem spalania wiekszego niz 7 litrow.

[Bialy]

Łe, pojeździłem spokojniej i zrobiłem 5,9 litra w mieście, tragedii nie ma, wszystko jest w porządku ;D
Jak zwykle szukam dziury w całym

[lukmajster]

na trasie udalo mi sie 5,5 - 5,7 , a przy pałowaniu 7-8.

[piotrex6]

u mnie to wyglada mniej wiecej tak:

trasa - we 2 osoby i pod wiatr przy przelotowej w okolicach 2 setki i w gore - spokojnie 8-9l
trasa - we 2 osoby z wiatrem przy przelotowej do 140 - ok 6,5l
trasa - z bagazem, w deszczu i przy przelotowej ok 100km/h (w duecie z MZka) - nie chciala zejsc ponizej 5,5l

w miescie, w pojedynke, nie szczedzac zbytnio manetki wychodzi ok 6,5-7l, przy palowaniu - 10l

moto jest z '93r i nie wiem kiedy tam ostatnio ktos zagladal do zaworow czy gaznikow

[KolczyK]

Ostatnio spaliłem 6.08 do 160km/h. szok. Trochę szybszego przemieszczania w mieście. Ciężki kufer, ciężka ma dupa

[dragoo]

W takim razie ja też się mogę wypowiedzieć, bo ostatnio się troche pokręciłem. Pierwszy raz mój Viciu był spakowany do pełna w 3 kufry i torbę na bak. Do tego gościliśmy na nim niecałe 1000km razem z Monia. Teren i prędkości były różne. Trasa do 140 + wyprzedzania, potem jakieś wywijasy w górach i powrót, raz cieplej raz zimniej. Spalanie: 5,6l/100km. Jestem w pełni usatysfakcjonowany

[Chris-Zg]

Mnie Moja ostatnio zdziwiła, lecieliśmy z kumplami na czechy, moja vfr, thundercat 600, cbr f3, przy predkosci przelotowej 160/200 spalanie u mnie wyszło 6.6l a w rzędówkach 6.0 i 6.2. Wiec ostatnio zaczalem uwazac vfr za ekonomiczny sprzet jak dla mnie Ale w miescie to potrafi nawet 9l łyknąć, lecz to wiadomo, przy jezdzie typu "spieszy mi sie" Najmniejsze spalanie jakie udalo mi sie osiagnac to 5l, ale jechalem tak do 120 i malo wyprzedzalem.

[bartpa]

ej cienko z wami panowie
moj rekord to 4,3 z koncowki listopada ubieglego roku , byly takie weekendy chyba 2, gdzie tem dochodzila do 15stopni
trasa chrzan-opava-bruntal-sumperk-krnov-chrzan jazda non-stop 70-90 bez kufra i plecaka
pelen relaks