„C. migratorius” czyli motowypad nad Bajkał (01-30.06.2014)

[magik]

Może dzisiaj się jeszcze nie dowiemy, bo rodzina i odpoczynek..... ale ważne ze są bliżej niż dalej, ze są prawie na miejscu. Bezpiecznych tych ostatnich kilometrów.
Chwała podróżnikom!!!!!!!

[Siogu]

Gratulacje

[-patrick-]

jestem pod ogromnym wrażeniem! podziwiam i cały czas się zastanawiam czy mi starczyłoby odwagi by w przyszłości porwać się na podobną wyprawę...

GRATULACJE i bezpiecznego powrotu do domu!

[Marsel]

szacun chłopaki, teraz czekam na relacje bez cenzury oczywista

[emil]

to już dotarli na Łopole??

[emil]

no i co?? ktoś coś wie??

[zaba80r]

Na fbooku jest ze sa w domciu OP

[emil]

no to gratulacje!

nie mam fb, wiem, nie żyję.

[puzon]

Tak Zrobiliśmy to Już w domu lecz bez sił jakichkolwiek Dzięki za słowa uznania, pochwały itp. Teraz czas dla rodziny a niebawem się odezwę. Warto było

[PETER]

no wielki szacunek dla was

[emils]

Daliście radę! Teraz odpoczynek należyty

[szVagier]

dokładnie już w domku dzięki wszystkim za trzymanie kciuków pewnie bolą tak jak nas tyłki ,ale naprawdę było warto . Krzychu dzięki za przywitanie i ostatnie wspólnie przejechane km. Adamie sorki nie było już sił na kawkę ,a i do domu ciągnęło z każdym km. Teraz nasuwa się powoli pytanie gdzie następnym razem?

[zaba80r]

Wiedziałem że tak będzie "wyprawa życia" kumpel pojechał z Southampton UK do Mongolii też na "wyprawę życia" .... a za tydzień Syberia i mówi że jeszcze kilka tych wypraw będzie ))))

[śliniak290]

No chłopaki wielkie Gratulacje i Szacun za podjęte wyzwanie,
Fajnie że cali w jednym kawałku

[puzon]

Szczęśliwie wróciliśmy w całości dzięki Bogu choć nie wszyscy mogą tak powiedzieć spotkaliśmy Irlandczyka który wybrał się z kolegą na obiazdówkę Turcja, Gruzja, Kazachstan, Mongolia, Rosja i inne. Niestety kolega jego zginął w Mongolii a on sam potem jechał do Moskwy. Pomogliśmy mu wręczając atlas drogowy Rosji i pisaliśmy mu nazwy miast bo cyrylicy on nie panimał a nawigacja mu padła.