RC36 Projekt

[LudwigVan]

Sraj na blachy. To jest Polska a nie Finlandia. Moto kozak. Fajnie pękate wyszła. Optycznie nie jest wąska jak większość sf na vfr. Nie wiem jak to osiągnąłeś. Jest git. Muskularna jak Cbr 900rr.

[Niron]

no widziałem, ale myślałem że go chcesz jednak wywalić wygląda to nawet całkiem fajnie (chodzi mi o taki sam kolor motka i kół) no to jeszcze tylko ten przód i malina

[dzi-es]

Moto przeszło wczoraj i dzisiaj małą jazde testową. Stało na deszczu, potem całe mokre i zero zwarć! Co przy tak dłubanej instalacji mnie zastanawialo. Bałem się, że zara sie co sfajczy hehe. Zła wiadomość jest taka, że zakręty kiepsko się zbiera teraz. Pomijając to, że było mokro to dupa mi jeździ lekko na boki. Jakie powinno być ciśnienie w tylnej oponie gdy mam założoną 180/55 zamiast fabrycznej 17/55 ? Wbili mi na wulkanizacji 2,5 bara, ale jak dzisiaj jechałem to patrze troche za mało chyba, albo mi gdzies ucieka....

Wyczytalem w innym temacie, że wbija się do rc36I 2.5 i 2.9 bara? To przód mam dobrze, a tył za mało z tego wynika! Zaraz ide dobije bo sie jeździć nie da tak dupe nosi przy 2.5...

[Arnold]

W FIstaszku z tyłu jest 2,9 bara, a ma oponę 180.

[Niron]

no to się cieszyć że elektryka jest w porządku

[dzi-es]

przełożyłem kierownice znowu nad półke - wygląda to kiepsko w porównaniu do "pod półką", ale jest wygodniej. Ciekawe czy teraz bedzie się lepiej prowadził i zachowywał na drodze. Powoli chyba sie skłaniam znowu ku kierownicy z nakeda...

[dzi-es]

update, po wbiciu 2.9 i kierownicy założonej jak fabryka nakazała jeździ się lepiej. Pozycja jest bardziej prosta. Jednak to dalej nie to, musze skoczyć na mody zadupka tak czy siak... a kasy brak znowu na większe dłubanie. Jak znajde robote to projekt znowu ruszy z kopyta !

[Niron]

no to czekamy aż znajdziesz robotę a tak z drugiej beczki, dzięki za dzisiejsze latanko było spoko, wydech ryczy miło a na tym zadupku jeździ się dziwnie

[dzi-es]

Panie to to nic... pchałem go spod medyka aż tam pod żabke przed chwilą.. qrwa nie wiem co się stało, ale nagle zgasł i nie chcial jechac.... pali mi bezpiecznik główny 30A... 3 sie sfajczyły i stwierdzilem, że nic z tego nie bedzie.


normalnie tak mnie wku..., że jakby był sprawny to bym go wystawił już na OLX....ale wróciłem do domu, ochłonąłem i... lubie tego dziada! jak sobie przypomne jak brzmi, jak sie ludzie na mieście odwracają, jak sobie pomyśle ile KM na jednym silniku można tym z robic, jak sobie pomyśle o tej feldze na monowahaczu... aż wraca motywacja, żeby go dalej dłubać i kiedyś skończyć.

[Buła]

normalnie tak mnie wku..., że jakby był sprawny to bym go wystawił już na OLX..

Ale jest wystawiony.

[łukaszpolanek]

musioł sie .q.w. fes

[Philip169K]

no też widziałem właśnie ze wystawiona. Ale fakt faktem jak hajs się nie zgadza to nie ruszysz z niczym...

[dzi-es]

Owszem wkurzyłem sie fest, ale nie tyle na VFR co ogólnie na motocykle... doszedłem do wniosku, że ostatni rok opieram głównie na motocyklach, rano, popołudniu, wieczorem nonstop myśle co mogę zrobić w moto i jak skombinować na to kase. Przy sniadaniu, przy obiedzie, przy kolacji ciągle gdzieś tam się kotłują myśli o moto i projekcie. Ciągle potrzebna kasa, jak nie na mody to na benzyne, teraz mnie OC czeka.. doszedłem do wniosku, że czas się pozbyć wszystkiego i pójść chwile na odwyk tj. sprzedać moto i ciuchy motocyklowe i zacząć układać życie bo wkońcu mam 21 lat i powoli powinienem szukać "stałej" pracy w zawodzie i wszystko układać, a ja myśle tylko o swoim motocyklu

ale nie martwcie się, cena defensywna haha miałem nadzieje, że nikt nie zauważy bo i tak zdejme pewnie za jakiś czas... wiadomo jakie to silne.

[Zaper]

W jakim zawodzie szukasz pracy? jeśli mogę zapytać, 21 lat to raczej myśl o jakimś biznesie bo to pozwoli utrzymać moto i Ciebie

[dzi-es]

z wykształcenia to technikum elektroniczne mam. Także coś w elektronice, ale w Lublinie ciężko znaleźć dobrą robote. 3/4 ogłoszeń to praca w kebabie, maku, sprzątanie, myjnia itd. Także póki co chyba jestem skazany na "byle co" biznes odpada bo nie mam żadnej działki, miliona na inwestycje itd. Młodzi biznesmeni to zazwyczaj Ci, którzy mają podstawe w postaci hajsu od rodziców albo chociaż dobrze zlokalizowanej ziemi i z dobrym pomysłem. Pomysł mieliśmy, ale nie mieliśmy kasy na lokal I nas ubiegł kto inny z tym samym pomysłem bo miał lokal w spadku i ten sam pomysł a wtedy wystarczyło troche kasy i dofinansowanie. W każdym razie w tej chwili chce mieć na swoje wydatki i dorzucić coś rodzinie do rachunków, potem bede myślał o zbieraniu kasy na biznes. ( najchętniej poszedłbym w transport, ale nawet prawka B nie zrobiłem bo wszystko poszło w kat.A i motocykl. Chce zrobić w tym roku B i sie gdzies wkręcić na busa, a potem zrobić C itd itd. Kiedyś może firme sie uda otworzyć bo kolega tez w tym kierunku by chciał.)

PS. miałem "fajną" robote przy GSM, ale mi się zachciało lepszej pensji i tera nie mam nic hehe