Chciałbym przywitać się z szanownymi wielbicielami tego IMHO bardzo uniwersalnego motocykla, trochę późno bo zarejestrowałem się już dawno ale cóż w sezonie to jak każdy wolałem jeździć a nie przy komputerze siedzieć.
Poprzednio ujeżdżałem także Hondę tyle ze ntv która przekonała mnie do v-ki. Mój teraźniejszy motocykl (w jedynym słusznym kolorze żółtym

) kupiłem na początku czerwca poprzedniego roku w moto-kutnie.
Ogólnie mogę polecić ten komis, wiadomo ze to handlarze wiec trzeba uważać bo wszystkiego nie wyśpiewają i cenią się strasznie (kto kupuje motocykl w środku sezonu

) ale za to żadnego złomu u nic nie widziałem. Wracając do vfr-ki swoja zrobiłem już ok 10kkm w poprzednim sezonie i kilka km w tym i oprócz wymian części eksploatacyjnych olej, filtry, opony, regulator;] nie mam z nią żadnych problemów a eksploatuje ja od zamkniętych odcinków autostrad po winkle w Bieszczadach.
Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie.
