Vitam wszystkich posiadaczy i miłośników
-
- Posty: 7
- Rejestracja: pn 29 wrz 2008, 17:25
- Imię: Dawid
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: OSTRÓDA
- Kontakt:
Vitam wszystkich posiadaczy i miłośników
Witam wszystkich clubowiczy i miłośników HONDY VFR. Na forum jestem już jakiś czas, ale dopiero od wczoraj jestem dumnym posiadaczem VFR 800 VTEC z 2002 roku i z tego powodu chciałem podzielić się moimi wrażeniami i pierwszymi odczuciami jakie towarzyszą dosiadania tej nieziemskiej maszyny. Mam ją od wczoraj, a przejechałem nią już 600 km. Moją przygodę z motocyklami zacząłem już jakiś czas temu od SUZUKI GS 500 E z 1994 roku. Pewnie większość z Was zaczynała na tej maszynie bądź CB 500. Następnym moim maleństwem była SUZUKI GSF 600 N BANDIT z 2002 roku. Bardzo miło ją wspominam, szczególnie prowadzenie i zawieszenie, była stabilna i dobrze pokonywała trudności jakich jest pełno na naszych wspaniałych unijnych drogach, ale to pewnie przez jej wagę. Kolejną maszyną jaką dosiadałem była YAMAHA FZ 6 fazer z 2004 roku. Moto dopracowane, oszczędne i praktycznie bezobsługowe, tylko za lekkie jak dla mnie, dla tego przesiadłem się na VFR. Pierwsze wrażenia. Jeden minus - jestem dosyć wysoki, mam 183 cm wzrostu i muszę się sporo pochylać, ale to jest pewnie kwestia przyzwyczajenia. Dalej będą same plusy. Moto mnie zaskoczyło swoją pokornością i łatwością panowania nad nią. Już po pierwszych przejechanych kilometrach zżyłem się z nią i stanowiliśmy jedną całość. Tańczyła jak ja jej grałem. Prowadzi się niesamowicie stabilnie i pewnie. Ciągnie cudownie od dołu, przyspieszenie jest równomierne, bez zbędnych szarpań jak to się ma w rzędówkach. Jestem nią oczarowany. Hamulce świetne i ostre, bez problemu zatrzymują ten potężny motocykl. Moja ma dodatkowo ABS co mnie bardzo cieszy i uspokaja przy hamowaniu. Jednym słowem jestem zadowolony i życzę tego samego wszystkim posiadaczom tych maszyn. Cieszcie się z tego, że jest na świecie HONDA VFR i do zobaczenia na trasie. Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pn 06 paź 2008, 21:31 przez mr_dejw, łącznie zmieniany 1 raz.
"...narodzić się by jeździć, jeździć by żyć..."
- whitespirit
- pisarz
- Posty: 282
- Rejestracja: ndz 13 maja 2007, 14:45
- Imię: Bartosz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol UK
- Sylwio
- klepacz
- Posty: 1159
- Rejestracja: sob 09 lut 2008, 00:58
- Imię: Sylwester
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Vitam wszystkich posiadaczy i miłośników
Vitaj.
A gdzie jest to słynne pier.....ęcie przy załączaniu sie vteca?mr_dejw pisze:Ciągnie cudownie od dołu, przyspieszenie jest równomierne, bez zbędnych szarpań jak to się ma w rzędówkach.
"A ty siej. A nuż coś wyrośnie. A ty - to, co wyrośnie - zbieraj. A ty czcij - co żyje radośnie, A ty szanuj to, co umiera..."
-
- Posty: 7
- Rejestracja: pn 29 wrz 2008, 17:25
- Imię: Dawid
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: OSTRÓDA
- Kontakt:
Re: Vitam wszystkich posiadaczy i miłośników
A gdzie jest to słynne pier.....ęcie przy załączaniu sie vteca?[/quote]
Przy 7 tyś. obrotów czuć jak to określiłeś pier.....ęcie, ale jest to do opanowania i całkiem przyjemne uczucie jak załączają się dodatkowe zawory. Pozdrawiam
Przy 7 tyś. obrotów czuć jak to określiłeś pier.....ęcie, ale jest to do opanowania i całkiem przyjemne uczucie jak załączają się dodatkowe zawory. Pozdrawiam
"...narodzić się by jeździć, jeździć by żyć..."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości