Nordkapp 14-30.06.2008

[Kawa]

[topol]

Aż dziw, że za motocykl też trzeba płacić, u mnie motocykle wszędzie przez mosty i tunele wpuszczali za darmo... no pomijając most między Szwecją a Danią

autostrady były płatne tylko dla samochodów, zapłaciliśmy tylko za jeden tunel na nordkapp, za jeden most (taki ładny jest na którejś fotce) i za jeden odcinek drogi górskiej koło jakiegoś centrum lodowcowego no i za wszystkie promy (chyba połowę tego co samochód).Za to za parkowanie w miastach płaci się tyle co za samochód

[Argail]

Za to za parkowanie w miastach płaci się tyle co za samochód

No to tym bardziej ciekawostka bo jak ja się pytałem tamtejszych stróżów prawa to mówili, że motocykle za darmo... bo niby w sumie gdzie ten bilecik miałem wcisnąć? za manetkę?
Zarówno w Danii, Szwecji i w Norwegii każdy postój w centrum = stawiałem maszynę bez płacenia i tylko w Szwecji nie pytałem bo nie było kogo Wyjątek był w Niemczech gdzie się policja zatrzymała i coś po Niemiecku mi wymachiwali... Dziewczyna mi uświadomiła, że stanąłem na kopercie Odparłem "Entschuldigung" i przepchałem metr dalej

[topol]

Za to za parkowanie w miastach płaci się tyle co za samochód

No to tym bardziej ciekawostka bo jak ja się pytałem tamtejszych stróżów prawa to mówili, że motocykle za darmo... bo niby w sumie gdzie ten bilecik miałem wcisnąć? za manetkę?
Zarówno w Danii, Szwecji i w Norwegii każdy postój w centrum = stawiałem maszynę bez płacenia i tylko w Szwecji nie pytałem bo nie było kogo Wyjątek był w Niemczech gdzie się policja zatrzymała i coś po Niemiecku mi wymachiwali... Dziewczyna mi uświadomiła, że stanąłem na kopercie Odparłem "Entschuldigung" i przepchałem metr dalej

My w trondheim dostaliśmy mandat (300kr) za to, że o 25 minut przekroczyliśmy czas parkowania (bilecik zawsze zostawiałem w mapniku), złapaliśmy jeszcze pana, który nam to wypisał, ale powiedział, że nie może anulować i ewentualnie możemy pisać prośbe o anulację do jakiegoś urzędu

[Jashczur]

Piekna trasa, podziwiam i gratuluje W zeszlym roku rowniez bylem w Norwegi, glownie w Oslo ale mialem to szczescie pozwiedzac tez Bergen [ smieszne miasto 5 minut pada 10 minut przerwy i tak non stop ] , Flam, Gudvangen oraz poplywac po fjordach i pojezdzic po swietnych gorskich serpentynach [ o "normalnych" drogach nie ma juz nawet co wspominac ] . Tylko niestety nie na moto ale...saabem. Dlatego wlasnie zazdroszcze