Niestety nie bylo z kim zebrać ekipy więc strzał padł na samotną wycieczkę
Przez Niemcy do Szwecji, stamtąd do Danii, z potworem do Szwecji na festiwal wikingów, dalej do Norwegii
W drodze powrotnej pod Hannower do Heide-Parku
W sumie 3500 km, z dwoma sakwami, kufrem i kobietą
Na całą trasę 3 awarie:
1. przepaliła mi się żarówka
2, poluzowało się kobiecie mocowania szyby w kasku
3. obluzowała się sakwa w wyniku czego mieliśmy mały pożar i spaliła sie koszulka...
Honda sprawdzila sie idealnie, choć dzień przed wyjazdem zaczęła stroić fochy - może ze strachu bo w trasie nawet nie jęknęła
Po powrocie nieznacznie naciągnąłem lańcuch, nawet oleju nie ubyło ani grama...
Ekstremum - 550 km i 4 godziny do promu, średni przelot 160km/h jak tiry mi pas zajmowały, jak trzeba było to i 220 cisnąłem ale nie powiem, żeby bylo to ani mądre ani wygodne...
Ogólnie całość trasy spokojne 120km/h, bo zamowilem szybę turystyczną i się okazało, że to jakieś badziewie szlifowane gumówką na kolanie więc jechaliśmy ze standardową szybą
Wiało ale nie padało, poza Hannowerem gdzie trafiliśmy na oberwanie chmury
W przyszłym roku jak się znajdzie więcej chętnych na pewno powtórka ale już nie w jedna maszynę, tyle, że Nordkapp, Bergen i Lofoty - czyli podobnie jak kolega topol
Byłem już w paru tych miejscach ale nigdy motocyklem
Jesli ktoś jest chętny zapraszam do galerii, poniżej wkleję tylko parę zdjęć
galeria - http://picasaweb.google.com/dariusz.leo ... ynawia2008
w oczekiwaniu na prom Sasnitz-Trelleborg
Kopenhaga
Festiwal wikingów Foteviken - Szwecja
Moja pasja
obowiązkowo finały Euro

Norwegia

Wizytówka Norwegii
Ja wymięklem

Straty po obluzowanej sakwie

Heide-Park - Niemcy
Mój kochany wielbład

Z tego miejsca pragnę bardzo podziękować koledze, który w niedzielę spawal mi stelaż po tym jak moto-center nie dostarczył oryginalnego
"Mojemu" mechanikowi, który wyszykował bezawaryjną maszynę
Kolegom z festiwalu za zabranie ze sobą obowowiska historycznego dzieki czemu moglismy jechać motocyklem a nie samochodem
Mojej kobiecie... ze dala radę...