14.06.2008 Latanko na LublinRing
Cześć!
Ośmielam się wtrącić do tematu.
Razem z Wasylem i mrf ,którzy rano przyjechali do Lublina byliśmy w szpitalu przy ul.Staszica w Lublinie . Robin leży na chirurgii urazowej, lewe biodro na wyciągu.Uraz jakiego doznał to złamanie biodra ze skręceniem i przemieszczeniem.Jutro po prześwietleniach będą decydować co dalej- może operacja jeśli nie będzie poprawy. Ale to dzisiaj tylko gdybanie. Wątroba Robina ma się lepiej. I to jest SUPER informacja.Miał w czasie wypadku nieprzyjemne spotkanie ze znakiem drogowym i stąd ta stłuczona wątroba
Rozmawialiśmy trochę ,nawet się chłopak uśmiecha i pielęgniarki ciekawe Panowie mu namierzali żeby szybciej zdrowiał
Jest jak na takie obrażenia całkiem nieźle. I humor mu nawet dopisuje.Poleży trochę ale wierzę,że będzie ok bo innej opcji nie ma.
Pozostali dwaj Panowie i dziewczyna po opatrzeniu wczoraj złamań - ręka i chyba obojczyk pojechali do domu.
Z tego co mówił Robin to prawdopodobnie poślizgnął się na linii oddzielającej pasy ruchu, drugi chciał go ominąć ale się nie wyrobił i zaczepił o moto Robina i sam poszedł do rowu.A trzeci tylko sie położył.
Musi minąć trochę czasu i wszyscy wrócą do pełnej sprawności.
Więcej dowiecie się od Ludzi ,którzy z Nimi byli.
Ja mogę tylko powiedzieć,że co będzie potrzeba to Robinowi dostarczymy i w każdej sytuacji pomogę.
Młody organizm więc da sobie radę.
To chyba tyle co mogę napisać.A co dalej będzie zobaczymy.
Pozdrawiam --- Joaśka
Ośmielam się wtrącić do tematu.
Razem z Wasylem i mrf ,którzy rano przyjechali do Lublina byliśmy w szpitalu przy ul.Staszica w Lublinie . Robin leży na chirurgii urazowej, lewe biodro na wyciągu.Uraz jakiego doznał to złamanie biodra ze skręceniem i przemieszczeniem.Jutro po prześwietleniach będą decydować co dalej- może operacja jeśli nie będzie poprawy. Ale to dzisiaj tylko gdybanie. Wątroba Robina ma się lepiej. I to jest SUPER informacja.Miał w czasie wypadku nieprzyjemne spotkanie ze znakiem drogowym i stąd ta stłuczona wątroba
Rozmawialiśmy trochę ,nawet się chłopak uśmiecha i pielęgniarki ciekawe Panowie mu namierzali żeby szybciej zdrowiał
Pozostali dwaj Panowie i dziewczyna po opatrzeniu wczoraj złamań - ręka i chyba obojczyk pojechali do domu.
Z tego co mówił Robin to prawdopodobnie poślizgnął się na linii oddzielającej pasy ruchu, drugi chciał go ominąć ale się nie wyrobił i zaczepił o moto Robina i sam poszedł do rowu.A trzeci tylko sie położył.
Musi minąć trochę czasu i wszyscy wrócą do pełnej sprawności.
Więcej dowiecie się od Ludzi ,którzy z Nimi byli.
Ja mogę tylko powiedzieć,że co będzie potrzeba to Robinowi dostarczymy i w każdej sytuacji pomogę.
Młody organizm więc da sobie radę.
To chyba tyle co mogę napisać.A co dalej będzie zobaczymy.
Pozdrawiam --- Joaśka
- rommi
- ostry klepacz
- Posty: 2358
- Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
- Kontakt:
Ja już w domu,
dzięki za imprezę, w której nie do końca mogłem uczestniczyć - niestety.
Wszystkim, którzy mieli ten nieszczęśliwy wypadek życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Wypadek miał miejsce w dordze na tor do Lublina w sobotę rano - tyle sprostowania.
Na torze też było kilka incydentów - ale to nieuniknione przy takiej zabawie więc trzeba się z tym liczyć wjeżdżając na tor.
Ja jestem średnio zadowolony z z wyjazdu, ponieważ z powodu złego samopoczucia nie mogłem w 100% cieszyć się ze spotkania z ludżmi jak i śmigania po torze
Może następnym razem ...
Pozdro dla wszystkich.
dzięki za imprezę, w której nie do końca mogłem uczestniczyć - niestety.
Wszystkim, którzy mieli ten nieszczęśliwy wypadek życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Wypadek miał miejsce w dordze na tor do Lublina w sobotę rano - tyle sprostowania.
Na torze też było kilka incydentów - ale to nieuniknione przy takiej zabawie więc trzeba się z tym liczyć wjeżdżając na tor.
Ja jestem średnio zadowolony z z wyjazdu, ponieważ z powodu złego samopoczucia nie mogłem w 100% cieszyć się ze spotkania z ludżmi jak i śmigania po torze

Może następnym razem ...
Pozdro dla wszystkich.
- Piotras
- klepacz
- Posty: 859
- Rejestracja: ndz 09 gru 2007, 20:31
- Imię: Piotrek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Joaśka, dzięki za informacje o stanie zdrowia Robina.
Co do samego wypadku, miał on nieco inny przebieg.
Robin po wyprzedzeniu autobusu faktycznie położył moto, na ten widok lecący tuż za nim Mariunio ostro heblował i też położył na asfalt.
Za nimi autobus omijając lecących szlifem zasłonił drogę ucieczki dla jadących za nimi Ola70 i Ryby z Kaśkiem na plecaka na kawce.
Olo zdołał uciec na lewe pobocze, natomiast Ryba zahaczył lewą czachą o prawy bok autobusu. We czterech zamykali grupę...
Robin nadal na Staszica, Mariunio poobijany ale cały, Ryba z połamaną ręką, a Kasiek na szczęście w jednym kawałku!
Moto dzięki uprzejmości sympatycznego rzeczoznawcy (też motonita
) z Lublina zostały przeglądnięte wczoraj w Łęcznej i wydane do transportu do domu, zamiast gnić za cenne peeleny na parkingu policji do poniedziałku. Jeszcze raz wielkie dzięki!
Tu kilka zdjęć z miejsca -> http://www.radio.lublin.pl/index.php?si ... s&id=39980
Co do samego wypadku, miał on nieco inny przebieg.
Robin po wyprzedzeniu autobusu faktycznie położył moto, na ten widok lecący tuż za nim Mariunio ostro heblował i też położył na asfalt.
Za nimi autobus omijając lecących szlifem zasłonił drogę ucieczki dla jadących za nimi Ola70 i Ryby z Kaśkiem na plecaka na kawce.
Olo zdołał uciec na lewe pobocze, natomiast Ryba zahaczył lewą czachą o prawy bok autobusu. We czterech zamykali grupę...
Robin nadal na Staszica, Mariunio poobijany ale cały, Ryba z połamaną ręką, a Kasiek na szczęście w jednym kawałku!
Moto dzięki uprzejmości sympatycznego rzeczoznawcy (też motonita

Tu kilka zdjęć z miejsca -> http://www.radio.lublin.pl/index.php?si ... s&id=39980
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
no nie najlepiej to wygląda ! trzymamy mocno kciuki ! Joaśka dzięki !
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
Czy potrzebny transport uszkodzonych maszyn Robina i innych? Kto coś wie na ten temat niech da znaka na tel, pw, albo tutaj. Dwie maszyny mogę wziąć bez problema, a gruzy to może i trzy. Robin 3M się.
Tak w ogóle to była czarna sobota na torze i w okolicy. Aż dziwne, że ja - pierwszy pechowiec się uchowałem.
Krissek, wielkie dzięki za organizację. Żałuję, że nie brałem udziału we wszystkim do czego przyłożyłeś rękę, ale pewien jestem, że było na najwyższym poziomie. (oprócz pożegnania
)
Miło było znów Was wszystkich obaczyć i przykro było nie obaczyć tych, co ich nie było.
CLK I Ciepły, cza siem rozglądać jak siem jedzie bo można przeoczyć kolegę ownersa (petrolstejszyn, okolice Otwocka ~17.oo) albo co gorsze szóstkem w totka czy darmowe tankowanie przez trzy lata.
Tak w ogóle to była czarna sobota na torze i w okolicy. Aż dziwne, że ja - pierwszy pechowiec się uchowałem.
Krissek, wielkie dzięki za organizację. Żałuję, że nie brałem udziału we wszystkim do czego przyłożyłeś rękę, ale pewien jestem, że było na najwyższym poziomie. (oprócz pożegnania

Miło było znów Was wszystkich obaczyć i przykro było nie obaczyć tych, co ich nie było.
CLK I Ciepły, cza siem rozglądać jak siem jedzie bo można przeoczyć kolegę ownersa (petrolstejszyn, okolice Otwocka ~17.oo) albo co gorsze szóstkem w totka czy darmowe tankowanie przez trzy lata.
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Czesc juz jakis czas temu dotarliśmy szczęsliwie do domku(oboje cali dla wtajemniczonych
)
Rozmawialam z Robinem po powrocie do domu, juz go mniej boli- co jest ważne, ale najwazniejsze to z watrobą ok.
Jutro zapadnie decyzja czy bedzie operowany czy nie.
Wszystkim dzieki za spotkanko, nieobecni niech żałuja
1400km natłuczone przez weeken (ja na torze nie smigałam, a Piotr nie mial kiedy)
Najwazniejsze, że nasz skład sie nie zmienil na minus( bo czy na plus to sie okaże za czas jakiś
)
Czekamy na zdjęcia
Dzieki organizatorom za wszystkie atracje te zamierzone i nie
R

Rozmawialam z Robinem po powrocie do domu, juz go mniej boli- co jest ważne, ale najwazniejsze to z watrobą ok.
Jutro zapadnie decyzja czy bedzie operowany czy nie.
Wszystkim dzieki za spotkanko, nieobecni niech żałuja

1400km natłuczone przez weeken (ja na torze nie smigałam, a Piotr nie mial kiedy)
Najwazniejsze, że nasz skład sie nie zmienil na minus( bo czy na plus to sie okaże za czas jakiś

Czekamy na zdjęcia

Dzieki organizatorom za wszystkie atracje te zamierzone i nie

R
Mamy dwie miłości-
i
VFR Viking SeXszyn North Roads


VFR Viking SeXszyn North Roads
- olo
- klepacz
- Posty: 1519
- Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
- Imię: Olek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
My też już jesteśmy, podróż bez problemów, wielkie dzięki organizatorom za wszystko - było zajebiście, szkoda tylko że nie ominęły nas te dodatkowe "atrakcje"... MIejmy nadzieję że wszystko sie dobrze pozrasta i zagoi (w psychice też!)
No i dzięki wszystkim za spotkanie !
Do nastepnego razu !
P.S. Olo, pozdrów odemnie RYBĘ i każ mu szybko wracać do pełnej sprawności !
No i dzięki wszystkim za spotkanie !
Do nastepnego razu !
P.S. Olo, pozdrów odemnie RYBĘ i każ mu szybko wracać do pełnej sprawności !
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości