wymiana kolcków RC 36 II

Awatar użytkownika
czarny
teksciarz
teksciarz
Posty: 144
Rejestracja: czw 10 sie 2006, 17:37
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

wymiana kolcków RC 36 II

Post autor: czarny » pt 23 maja 2008, 16:32

Mam problem z wymianą klocków. Rozumiem, że w RC36II trzeba najpierw okręcić śrubsztakiem :) taką czarną zaślepkę i później wykręcić to coś co przechodzi przez klocki?
W jednym zacisku wykręciłem tą zaślepkę ale ten trzpień nie chce nawet drgnąć (trochę się boję mocno na to cisnąć). W drugim zacisku mam problem z odkręceniem tej zaślepki, bo jest trochę zryta (ale mogę to w razie co rozwiercić i coś sobie tam innego wkręce).
Psiknąłem tam do tej dziurki :) WD-40 i mam nadzieję, że puści za jakiś czas.

Tylko pytanie. Czy coś tam jeszcze się odkręca, czy jak mi już to odpuści to dam radę wyciągnąć klocki?
A może macie jakieś patenty na odkręcenie tego dziadostwa?

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » sob 24 maja 2008, 00:11

luzujesz zaslepke, luzujesz troche klocki czyli te dluga srube imbusem chyba ..... w rc46 napewno .....klocki dociskasz i wyjmujesz swobodnie .... oczywiscie poprzedzajac to zdjęciem zacisku ...
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » sob 24 maja 2008, 10:32

czarny pisze:A może macie jakieś patenty na odkręcenie tego dziadostwa?
jest taki specjalny srubkowkret w ktory bijesz mlotkiem, nie wiem jak to sie fachowo nazywa ale dziala! jesli tego nie masz to sproboj ostukac ta srubke moze sie zruszy
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » sob 24 maja 2008, 13:45

dokładnie, puknij w śrbokręt trzymając go na miejscu wyznaczonym na zaślepce i puknij 2 3 razy nie za mocno, powinno elegancko ruszyć
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
Yaco
klepacz
klepacz
Posty: 942
Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Yaco » sob 24 maja 2008, 14:50

Tak jak pisze Fabiq - są wkrętaki udarowe (mam takie cuś :mrgreen: ), ale do tego koniecznie musisz zdjąć cały zacisk i położyć na czymś stabilnym. Ew. pomaga kombinacja opalarka + freezer (taki zamrażacz do elektroniki). Grzejesz całość (z wyczuciem aby nie stopić uszczelniaczy 8) ), a następnie szybko freezerkiem samą śrubkę i natychmiast ją próbujesz wykręcić. Ja tak wykręciłem prowadnice klocków w poprzednim moto.
Powodzenia.
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka

Awatar użytkownika
czarny
teksciarz
teksciarz
Posty: 144
Rejestracja: czw 10 sie 2006, 17:37
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: czarny » sob 24 maja 2008, 20:52

No niestety, nie mogę tego dziadostwa wykręcić :( Zjechałem tą zaślepkę do końca i nic z tego nie będzie (pewnie właśnie taki wkrętak udarowy by załatwił sprawę ale teraz to już po zawodach). Zacząłem to rozwiercać ale jakoś marnie szło, więc wymontowałem zaciski i czeka mnie wizyta u ślusarza (przy okazji wymienię płyn hamulcowy :). W drugim zacisku zaślepkę wykręciłem ale nie mogę sobie poradzić z tym bolcem więc też go dam niech go wyciągną fachowcy :)
Znajomy mi polecił tan zakład:
http://www.mq.pl/autoszlif-olszewski/par.htm
Robiliście tam coś?

I jak w ogóle u Was to się wykręca? Też tak ciężko jak u mnie?

Awatar użytkownika
Grześ
pisarz
pisarz
Posty: 225
Rejestracja: ndz 09 lip 2006, 13:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Grześ » sob 24 maja 2008, 21:34

Tak to jest jak się gwintów nie smaruje różnymi specjalnymi środkami przeznaczonymi do tego celu......

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » ndz 25 maja 2008, 08:33

smar NLGI 2 mobila polecam - proponowany przez serwisówkę...
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
Buła
klepacz
klepacz
Posty: 1747
Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
Imię: Marcin
województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Suchedniów
Kontakt:

Post autor: Buła » czw 05 cze 2008, 08:34

Tak to jest jak się gwintów nie smaruje różnymi specjalnymi środkami przeznaczonymi do tego celu......
soty za OT,ale w jakim celu smarowa gwinty,ma to na celu nie zapiekanie sie ich??
Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej :)


1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » czw 05 cze 2008, 08:39

Buła,

Dokładnie tak.

A klej do gwintów wiadomo po co....
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

toporek
Posty: 2
Rejestracja: wt 19 cze 2007, 06:48
Imię: tomasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: pruszków

Post autor: toporek » ndz 15 cze 2008, 10:27

zbieg okoliczności, bo mam ten sam problem i też z pruszkowa. Daj znać jak się powiedzie

Awatar użytkownika
czarny
teksciarz
teksciarz
Posty: 144
Rejestracja: czw 10 sie 2006, 17:37
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: czarny » śr 02 lip 2008, 14:04

u mnie skończylo się to wizytą u specjalisty :) Pojechałem do gościa, który mi to wykręcił... a dokładniej rozwiercił, bo innego wyjścia nie było.
Po całej operacji dotoczyłem sobie nowe śruby z większymi łbami i zrezygnowałem już z zaślepek. Teraz nie będzie już kłopotu z odkręcaniem :) Polecam takie rozwiązanie wszystkim, którzy mają podobne kłopoty.
Dodam, że koszt dotoczenia śrub to 50 zł za dwie (w serwisie tyle samo kosztują dwie oryginalne - po 25 zł - a uważam że fabryczne rozwiązanie jest beznadziejne).

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » śr 02 lip 2008, 21:00

a moze warto uzyc motul brake cleanera?? jesli sie zapieka od pylu z klockow (rowniez) to moze pomoc
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość