mały objazd europy kilka pytań
- Niron
- klepacz
- Posty: 664
- Rejestracja: ndz 08 lut 2015, 23:20
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Siemień
mały objazd europy kilka pytań
planuję w tym roku przejechać się przez kraję: Czechy, Austrię,Słowenię,Chorwację, Węgry, Słowację głównym celem są przełęcze w okolicy Villach w Austrii i na powrocie odwiedzić Balaton, stąd też moje pytania odnoście, autostrad w jaki sposób się je opłaca, danym kraju? może macie jakieś miejscówki do spania pewne i nie zbyt drogie? nie ukrywam że nie chce mi się brać namiotu, bo go nie lubię, więc w jaki sposób można znaleźć nocleg po za granicami RP, po za booking.com? albo jak się jednak przekonam do namiotu, to czy koniecznie muszę szukać jakiś kempingów, żeby mandatu nie dostać, lub nie obudzić się rano bez moto? bo z płaceniem na stacjach kartą raczej bez problemu będzie
„If everything seems under control you’re just not going fast enough”
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI
- puzon
- klepacz
- Posty: 1633
- Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
- Imię: Piotr
- województwo: opolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: HitlerSee
- Kontakt:
Re: mały objazd europy kilka pytań
Winiety możesz zakupić przed wyjazdem tu: https://www.pzmtravel.com.pl/pzmsklep/o ... ty,23.html
- jagna
- klepacz
- Posty: 665
- Rejestracja: pn 15 lip 2013, 18:17
- Imię: Agnieszka
- województwo: śląskie
- Płeć: Kobieta
Re: mały objazd europy kilka pytań
Winiety taniej będzie kupować na stacjach benzynowych, czy przy przejściach granicznych, poza tym Austria ma też płatne tunele. Konkurencją dla booking jest airbnb.pl, miejsc do spania możesz szukać na miejscu ale wtedy trzeba odpowiednio wcześnie docierać do miasta zakwaterowania, ewentualnie w googlu, dużo stron pensjonatów ma anglojęzyczne wersje. Jak będziesz w większych miastach to można zajrzeć jeszcze na hostelworld albo coś podobnego.
Ja osobiście korzystam z booking'a, bo tak jest najłatwiej (mają dobrą wyszukiwarkę) a ceny często bywają bardzo przyjazne (airbnb chciał ode mnie zdjęcia przy rejestracji, to strzeliłam fochem), np. dużo Węgrów nie mówi po angielsku i trzeba mieć zdolności komunikacyjne, których jestem pozbawiona
Co do namiotów to radzę jednak korzystać z kempingów, większość krajów europejskich słabo toleruje biwakowanie gdzie popadnie, na Słowacji na pewno się nie opłaca
Ja osobiście korzystam z booking'a, bo tak jest najłatwiej (mają dobrą wyszukiwarkę) a ceny często bywają bardzo przyjazne (airbnb chciał ode mnie zdjęcia przy rejestracji, to strzeliłam fochem), np. dużo Węgrów nie mówi po angielsku i trzeba mieć zdolności komunikacyjne, których jestem pozbawiona
Co do namiotów to radzę jednak korzystać z kempingów, większość krajów europejskich słabo toleruje biwakowanie gdzie popadnie, na Słowacji na pewno się nie opłaca
Optymizm jest błogosławieństwem niedoinformowanych.
- Niron
- klepacz
- Posty: 664
- Rejestracja: ndz 08 lut 2015, 23:20
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Siemień
Re: mały objazd europy kilka pytań
wyjazd planowany jakoś koło 15 sierpnia, czyli spanie na dziko odpada trudno, ja tam też za wstawianiem własnej modry nie jestem więc podziękuje więc pozostaje booking pewnie, moje zdolności komunikacyjne też do najlepszy nie należą dla tego kupowanie winiet na miejscu, hymm ciężko to widzę, czy to tylko mylne złudzenie?,więc może link od Puzona będzie jakimś rozwiązaniem, a co jeśli kupię tam winietę a niej nie skorzystam? mogę ją zwrócić czy po prostu kasa przepada? na szczęście nie wybieram się sam, więc może ktoś coś będzie miał lepszy system komunikacji
„If everything seems under control you’re just not going fast enough”
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI
- jagna
- klepacz
- Posty: 665
- Rejestracja: pn 15 lip 2013, 18:17
- Imię: Agnieszka
- województwo: śląskie
- Płeć: Kobieta
Re: mały objazd europy kilka pytań
Winiety są terminowe, nie ma opcji "nie skorzystam", to nie jest tak, że odbijasz kartę i można stwierdzić czy używałeś czy nie.
Nie wiem jak ze zwrotem przed rozpoczęciem terminu ważności, bo raz tylko kupowałam z wyprzedzeniem, przez tą stronę właśnie, jak się okazało, że przepłaciłam to więcej tego nie zrobiłam, nie pamiętam dokładnie różnicy ale nie była to jakaś ogromna kwota, więc jak masz obawy to może lepiej kupić tam. Na Węgrzech są winiety elektroniczne, reszta ma wlepki, więc pewnie trzeba kupować odpowiednio wcześniej.
Z dogadaniem w kwestii zakupu na granicy nie powinno być problemu, winieta w prawie każdym języku brzmi tak samo, czasem wystarczy pokazać palcem, bo na granicach często są wystawiane dla dobra zarówno kupujących jak i sprzedających
Nie wiem jak ze zwrotem przed rozpoczęciem terminu ważności, bo raz tylko kupowałam z wyprzedzeniem, przez tą stronę właśnie, jak się okazało, że przepłaciłam to więcej tego nie zrobiłam, nie pamiętam dokładnie różnicy ale nie była to jakaś ogromna kwota, więc jak masz obawy to może lepiej kupić tam. Na Węgrzech są winiety elektroniczne, reszta ma wlepki, więc pewnie trzeba kupować odpowiednio wcześniej.
Z dogadaniem w kwestii zakupu na granicy nie powinno być problemu, winieta w prawie każdym języku brzmi tak samo, czasem wystarczy pokazać palcem, bo na granicach często są wystawiane dla dobra zarówno kupujących jak i sprzedających
Optymizm jest błogosławieństwem niedoinformowanych.
- adrianoo
- pisarz
- Posty: 420
- Rejestracja: pt 25 mar 2016, 18:41
- Imię: Adrian
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Józefosław
Re: mały objazd europy kilka pytań
jak sierpień, to może się podłączę do Ciebie jak pozwolisz
Sam planuję podobną traskę z tym, ze chciałem jeszcze Grossglocknera zaliczyć
Sam planuję podobną traskę z tym, ze chciałem jeszcze Grossglocknera zaliczyć
"braku chemii fizyką nie nadrobisz"
- Niron
- klepacz
- Posty: 664
- Rejestracja: ndz 08 lut 2015, 23:20
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Siemień
Re: mały objazd europy kilka pytań
autostrady są w palnie na czechach i austrii, na reszcie trasy będę się starał unikać, ale niczego nie można wykluczyć na takim wyjeździe, adrianoo nie widzę jakiegoś specjalnie problemu, ale Grossglockner raczej nie wyda, chyba że sobie polecisz tam sam,a my będziemy jechać swoje w tym dniu, bo dodając Twoją przełęcz do moich wychodzi ponad 600km na ten dzień, więc odpada dla mnie.
a jeszcze sprawa internetu w tel. chociaż by do bookingu, jakiś roaming, czy jakieś szukanie darmowego wifi?
a jeszcze sprawa internetu w tel. chociaż by do bookingu, jakiś roaming, czy jakieś szukanie darmowego wifi?
„If everything seems under control you’re just not going fast enough”
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI
- puzon
- klepacz
- Posty: 1633
- Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
- Imię: Piotr
- województwo: opolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: HitlerSee
- Kontakt:
Re: mały objazd europy kilka pytań
Niron a wrzuć może zarys trasy jak to widzisz. Popatrzymy.
- jagna
- klepacz
- Posty: 665
- Rejestracja: pn 15 lip 2013, 18:17
- Imię: Agnieszka
- województwo: śląskie
- Płeć: Kobieta
Re: mały objazd europy kilka pytań
Czechy, Słowacja i Rumunia nie pobierają opłat za motocykle, reszta tak.
Optymizm jest błogosławieństwem niedoinformowanych.
-
- pisarz
- Posty: 494
- Rejestracja: sob 17 paź 2009, 23:24
- Imię: Adam
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
Re: mały objazd europy kilka pytań
Uważaj u Czechów przy płatności kartą, mów zawsze, że chcesz płacić w Koronach bo oni chętnie Ci przeliczą w Euro i wyjdzie dużo drożej.
Adam
- wydra
- klepacz
- Posty: 517
- Rejestracja: ndz 16 gru 2012, 09:28
- Imię: Mateusz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Czeladź
Re: mały objazd europy kilka pytań
to już chyba stereotyp z tymi płatnościami kartą, płaciłem w Albanii, Rumunii, Bułgarii itd kartą i szczerze mówiąc nie odczułem znacznych kombinacji. A zawsze zamiana była z waluty kraju w której płaciłem na euro i potem na złotówki.adam.ada pisze:Uważaj u Czechów przy płatności kartą, mów zawsze, że chcesz płacić w Koronach bo oni chętnie Ci przeliczą w Euro i wyjdzie dużo drożej.
Była CBR F2 600
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
- adrianoo
- pisarz
- Posty: 420
- Rejestracja: pt 25 mar 2016, 18:41
- Imię: Adrian
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Józefosław
Re: mały objazd europy kilka pytań
Jak pisze Puzon - wrzucaj trasę na forum, zobaczymy co i jak i zobaczę jak faktycznie ten Gross... wygląda, bo zastanawiam się też nad samym wypadem tam w innym terminie (wariant 2)
"braku chemii fizyką nie nadrobisz"
- jagna
- klepacz
- Posty: 665
- Rejestracja: pn 15 lip 2013, 18:17
- Imię: Agnieszka
- województwo: śląskie
- Płeć: Kobieta
Re: mały objazd europy kilka pytań
Wydra ma rację, wszystkie transakcje w walutach innych niż pln i euro na kartach przeliczane są najpierw na euro i to nie obsługa o tym decyduje. W niektórych terminalach i bankomatach masz możliwość wybrania waluty przy płatności ale do wyboru jest tylko lokalna i złotówki (wtedy wybieramy złotówki).
A koszt takich przeliczeń to już sprawa naszych banków - bo oprócz mało korzystnych kursów euro zwykle doliczają prowizję za przewalutowanie(2-3%wartości transakcji), samo przeliczenie na euro nie generuje większych kosztów, bo robią to po kursie mastercarda albo visy a te są bardzo przyzwoite.
Podsumowując najtaniej jest wozić gotówkę ale to mało praktyczne, więc trzeba znaleźć kartę z korzystnym przelicznikiem
Internetem to się nie przejmuj, bo od połowy czerwca w UE ma być w tej samej cenie co w kraju przez 90 dni a tyle nie będziesz tam siedział, poza UE lepiej szukać wifi albo kupić lokalną kartę.
A koszt takich przeliczeń to już sprawa naszych banków - bo oprócz mało korzystnych kursów euro zwykle doliczają prowizję za przewalutowanie(2-3%wartości transakcji), samo przeliczenie na euro nie generuje większych kosztów, bo robią to po kursie mastercarda albo visy a te są bardzo przyzwoite.
Podsumowując najtaniej jest wozić gotówkę ale to mało praktyczne, więc trzeba znaleźć kartę z korzystnym przelicznikiem
Internetem to się nie przejmuj, bo od połowy czerwca w UE ma być w tej samej cenie co w kraju przez 90 dni a tyle nie będziesz tam siedział, poza UE lepiej szukać wifi albo kupić lokalną kartę.
Optymizm jest błogosławieństwem niedoinformowanych.
-
- pisarz
- Posty: 494
- Rejestracja: sob 17 paź 2009, 23:24
- Imię: Adam
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
Re: mały objazd europy kilka pytań
Z tym Euro, to o co innego mi chodziło, wiem, że przelicza przez Euro ale jest możliwość płatności w Euro, wtedy jakoś więcej razy przelicza. Jak mi powiedziała Czeszka ile mam zapłacić Euro za winietę to byłem w szoku. Było to 2 lata temu, może już się zmieniło. Druga sprawa to winiet, które wychodzą najkorzystniej (chyba 10 czy 14 dniowe) często mówią, że się skończyły. Takie ja mam doświadczenia z Czechami ale to jest pikuś do tego co tam można zjeść!
Adam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości