Crashpady

Wymyśiłeś coś fajnego do Swojej VFR? To możesz się podzielić.
Awatar użytkownika
adrianoo
pisarz
pisarz
Posty: 420
Rejestracja: pt 25 mar 2016, 18:41
Imię: Adrian
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Re: Crashpady

Post autor: adrianoo » czw 01 gru 2016, 19:48

Po pierwsze - Gwintowany przez całą długość jest słabszy z uwagi na naruszenie jego konstrukcji w trakcie obróbki.
Po drugie jego ślizg wewnątrz mocowania jest stawia większy opór niż płaskiego.
Może się wydawać, że to są nieznaczace wartości, ale to błąd.
Crash ma za zadanie ( oprócz ochrony Owiewki :D) pochłaniac energię uderzenia, rozproszyc ją i przenieść na drugą stronę ( w przypadku takich konstrukcji jak crash w vfr).

Co do zakupu nagwintowanego pręta z Castoramy - już lepiej chyba drewniany kółek wbić :lol:

Porządne crashe Gregory miał - z dobrej jakościowo stali.
"braku chemii fizyką nie nadrobisz"

Awatar użytkownika
konrad1f
pisarz
pisarz
Posty: 288
Rejestracja: śr 29 lut 2012, 00:45
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Crashpady

Post autor: konrad1f » czw 01 gru 2016, 19:54

MarcinD pisze:Odradzał ale nie podał powodu. Jesli dajesz pręt gwintowany to zadbaj aby był utwardzany. Klasy co najmniej 8.8, a najlepiej 10.9.
chyba lepiej jednak 8.8 - lepiej jak się pręt powygina niż miało by coś pociągnąć za sobą
5.5 to tylko do mebli :D

Awatar użytkownika
konrad1f
pisarz
pisarz
Posty: 288
Rejestracja: śr 29 lut 2012, 00:45
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Crashpady

Post autor: konrad1f » czw 01 gru 2016, 20:02

adrianoo pisze:Po pierwsze - Gwintowany przez całą długość jest słabszy z uwagi na naruszenie jego konstrukcji w trakcie obróbki.
czoo?
o jakiej "słabości" piszesz? o wytrzymałości? na zrywanie czy na ścinanie?
i o jakiej obróbce? o gwincie nacinanym (skrawanie) czy walcowanym?

Awatar użytkownika
MarcinD
pisarz
pisarz
Posty: 421
Rejestracja: pt 28 sie 2015, 18:39
Imię: Marcin
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PTU

Re: Crashpady

Post autor: MarcinD » czw 01 gru 2016, 20:20

Użyłem 10.9, ale nie mam zamiaru sprawdzać czy jest ok;)
Lepsze to niż nic
hornet 600 PC36 > vfr800 vtec > vfr1200f :twisted:

Awatar użytkownika
adrianoo
pisarz
pisarz
Posty: 420
Rejestracja: pt 25 mar 2016, 18:41
Imię: Adrian
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Re: Crashpady

Post autor: adrianoo » czw 01 gru 2016, 21:01

konrad1f pisze:
adrianoo pisze:Po pierwsze - Gwintowany przez całą długość jest słabszy z uwagi na naruszenie jego konstrukcji w trakcie obróbki.
czoo?
o jakiej "słabości" piszesz? o wytrzymałości? na zrywanie czy na ścinanie?
i o jakiej obróbce? o gwincie nacinanym (skrawanie) czy walcowanym?
tooo

jakie zrywanie! :shock: a widziałeś,żeby był wkręcany przez całą długość???

każda obróbka osłabia stal, jakakolwiek by nie była, dlatego wszelkie rodzaje prętów, stożków, walców gwintuje się tylko tyle ile jest potrzebne.
głównym zadaniem szpilki w tego typu konstrukcjach jest pochłonięcie energii, a następnie jej przeniesienie na drugą stronę przez całą jego długość. płaska szpilka ukierunkowuje energię (wypychana jest z drugiej strony). Gwintowana rozprasza energię w wielu nieprzewidywalnych kierunkach, wtedy może dojść do większych uszkodzeń - a nie o to chodzi.

Oczywiście niema tu mega sił, ale gwintować nie ma najmniejszego sensu.

Jak chcesz sprawdzić w teorii - kup sobie Wahadło Newtona i "nagwintuj" jedną z kulek - zobaczysz co się będzie działo :bomba
"braku chemii fizyką nie nadrobisz"

Awatar użytkownika
adrianoo
pisarz
pisarz
Posty: 420
Rejestracja: pt 25 mar 2016, 18:41
Imię: Adrian
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Re: Crashpady

Post autor: adrianoo » czw 01 gru 2016, 21:11

konrad1f pisze:
MarcinD pisze:Odradzał ale nie podał powodu. Jesli dajesz pręt gwintowany to zadbaj aby był utwardzany. Klasy co najmniej 8.8, a najlepiej 10.9.
chyba lepiej jednak 8.8 - lepiej jak się pręt powygina niż miało by coś pociągnąć za sobą
5.5 to tylko do mebli :D
szpilka nie powinna się wyginać, bo wtedy uszkadza kanał bloku silnika przez który przechodzi. stal, z której szpilka jest wykonana powinna mieć jak największy współczynnik sprężystości podłużnej.
Wracając na ziemię, dlatego tego typu crasche jak w vfr są drogie, bo są wykonane z porządnej stali i końcówek pochłaniających jak najwięcej energii.

dobrzeby było też, żeby fi kanału i szpilki było prawie identyczne - im większy luz tym gorzej.
"braku chemii fizyką nie nadrobisz"

Awatar użytkownika
konrad1f
pisarz
pisarz
Posty: 288
Rejestracja: śr 29 lut 2012, 00:45
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Crashpady

Post autor: konrad1f » czw 01 gru 2016, 21:32

adrianoo pisze:
każda obróbka osłabia stal, jakakolwiek by nie była,
:mrgreen: no nic - ja Cię do szkoły wysyłać nie będę - powinni to zrobić Twoi rodzice
polecam doczytać coś więcej o obróbce plastycznej na zimno

szpilka powiadasz wypychana jest z drugiej strony? :biggrin
miałeś kiedyś w ręce crashpady do vfr-ki czy to od Lasooha, Gregora czy z Womet-tech? leżałeś kiedyś motocyklem?
przemyśl może jeszcze raz co się dzieje z crashpadem i w które strony działają siły w momencie upadku zarówno w sytuacji gleby parkingowej jak i w przypadku szlifa
poza tym jest taka uniwersalna zasada - coś jest tak mocne jak mocne jest najsłabsze ogniwo (miejsce)
i nawet gdyby pręt był osłabiony na niewielkim odcinku to i tak jego wytrzymałość będzie taka sama jak w przypadku gdyby był osłabiony na dłuższym odcinku (w przypadku wytrzymałości na zrywanie)


i nikt tu nie pisze o sensie gwintowania przez całość - po prostu gotowe pręty gwintowane łatwiej i taniej nabyć niż gwintować surowy pręt nawet tylko na długości 2x30mm

Awatar użytkownika
konrad1f
pisarz
pisarz
Posty: 288
Rejestracja: śr 29 lut 2012, 00:45
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Crashpady

Post autor: konrad1f » czw 01 gru 2016, 21:35

adrianoo pisze: szpilka nie powinna się wyginać, bo wtedy uszkadza kanał bloku silnika przez który przechodzi. stal, z której szpilka jest wykonana powinna mieć jak największy współczynnik sprężystości podłużnej.
:mrgreen: - ale gdzie ona ma się giąć w tym "kanale" :?: jaka siła ma ją tam wygiąć :?: :biggrin
zlituj się chłopie

Awatar użytkownika
adrianoo
pisarz
pisarz
Posty: 420
Rejestracja: pt 25 mar 2016, 18:41
Imię: Adrian
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Re: Crashpady

Post autor: adrianoo » czw 01 gru 2016, 22:20

konrad1f pisze:no nic - ja Cię do szkoły wysyłać nie będę - powinni to zrobić Twoi rodzice
o moje szkoły martwić się nie musisz :lol:
apropos podręcznik z fizyki 8 klasy podstawówki się kłania polecam na
początek :D
- tam o energii troszkę jest i jej kierunku rozchodzenia (bo jak mi się zdaje (a raczej dobrze mi się zdaje) to niezależnie czy szlif czy parkingówa początkowa energia kinetyczna uderzenia ma raczej jeden kierunek-
konrad1f pisze: chyba lepiej jednak 8.8 - lepiej jak się pręt powygina niż miało by coś pociągnąć za sobą
5.5 to tylko do mebli :D

.....a o wyginaniu nie pisałem ja :D

nie widzę też w moim poście o wypychaniu szpilki drugą stroną :shock: chodzi o samą energię przechodzącą przez szpile po jej długości - a to co innego :!: czytać ze zrozumieniem trzeba troszkę :!: :!:

no to by było na tyle :bye

a co do samych crashy - montowałem - sam, żeby nie było wątpliwości- te od Gregorego - wykonanie, a przede wszystkim użyty materiał pierwsza klasa. Nie wiem czy jeszcze ma, ale proponuję się do niego odezwać i dopytać, może gdzieś znajdzie jeszcze w czeluściach magazynu.
"braku chemii fizyką nie nadrobisz"

Awatar użytkownika
konrad1f
pisarz
pisarz
Posty: 288
Rejestracja: śr 29 lut 2012, 00:45
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Crashpady

Post autor: konrad1f » czw 01 gru 2016, 23:37

dobrze, że napisałeś, że Ci się zdaje - to tylko potwierdza, że nie masz pojęcia o czym piszesz
owszem, że pisałem o wyginaniu się szpilki - ale nie pomiędzy mocowaniami ramy :D

jeszcze się z tymi crashpadami wyp....ol i będziesz wiedział jak działają ;)

Awatar użytkownika
baliosia
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 98
Rejestracja: sob 20 sie 2016, 11:09
Imię: Michał
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gniezno

Re: Crashpady

Post autor: baliosia » pt 02 gru 2016, 01:27

Pokój między chrześcijany...

Nie miałem w ręku innych kraszy i robię po swojemu. Z waszych postów wynika że szpilka jest tylko przykręcona z dwóch stron - trzymana przez poliamidowe krasze... ? Dobrze zrozumiałem ?
Ja mam zamiar normalnie skręcić nakrętkami przy ramie (tak jak ori szpilka). Tak jak pisałem pręt gwintowany jest tylko do testów... ale może i zostanie. Przy glebie każdy inny nagwintowany na końcach krasz zegnie się tak samo jak i ta szpilka... (no chyba że nie będzie skręcony przy ramie to wtedy może coś popier...)
Co do wytrzymałości to wolę mieć mniej żeby poszła końcówka szpilki i owiewka a nie gniazdo mocowania silnika...

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
adrianoo
pisarz
pisarz
Posty: 420
Rejestracja: pt 25 mar 2016, 18:41
Imię: Adrian
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Re: Crashpady

Post autor: adrianoo » pt 02 gru 2016, 09:00

Niestety nie mam możliwości zrobienia fot.
W crashpadzie, przynajmniej tym co mam ją ( od Gregorego) między poliamidową końcówką a ramą silnika jest jeszcze tuleja, która wchodzi na szpilkę (wometowski z resztą też jest z tulejami)
Napisznajlepiej do mi niego może ma foty

Miałem gdzieś w domu rysunek techniczny całości, ale byl wykonany trochę dawno. Postaram się poszukać, jak znajdę, dam Ci znać :D
"braku chemii fizyką nie nadrobisz"

Awatar użytkownika
MarcinD
pisarz
pisarz
Posty: 421
Rejestracja: pt 28 sie 2015, 18:39
Imię: Marcin
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PTU

Re: Crashpady

Post autor: MarcinD » pt 02 gru 2016, 09:34

Jak bede miał jurto wolne to zdejme owiewke i Ci zwymiaruje moje crashe, również zgubiłem swoje rusunki które dawałem koledze do toczenia
hornet 600 PC36 > vfr800 vtec > vfr1200f :twisted:

Awatar użytkownika
adrianoo
pisarz
pisarz
Posty: 420
Rejestracja: pt 25 mar 2016, 18:41
Imię: Adrian
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Re: Crashpady

Post autor: adrianoo » pt 02 gru 2016, 10:40

baliosia - poczekaj jak ktoś da ci wymiary i zrób na spokojnie i porządnie.
Tulejki powinieneś wytoczyć, żeby szpilka w części zewnętrznej ( tej która jest po za ramą) była bardziej wzmocniona - sama, goła może być za słaba. Zerknij sobie na zdjęcia tych z wometu - http://allegro.pl/crashpady-womet-tech- ... 38094.html
cały crash jest skręcany tylko na dwie śruby na końcach.
w necie na youtoubie Karguloo wrzucił filmik z montażu crashy. Tam wszystko jest pokazane, z jakich elementów się składa zestaw ( montaż w fistachu)

Aż się dzisiaj zbiorę o pokopię w papierach - może znajdę rysunek. (chyba, że MarcinD mnie wyprzedzi)
"braku chemii fizyką nie nadrobisz"

Mila
teksciarz
teksciarz
Posty: 134
Rejestracja: pt 14 paź 2016, 09:45
Imię: Andrzej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Łomianki

Re: Crashpady

Post autor: Mila » pt 02 gru 2016, 12:19

Jezeli to nie tajemnica obieta patentem to zamiesccie wymiary. Wielu Kolegow skorzysta /ja tez/ i wykona we wlasnymo zakresie. Gregory juz nie ma do Fi i nie wie kiedy zrobi. Z tego co sie zorientowalem to szpilka na obu koncach jest nagwintowana , sa dwie tuleje na jednym koncu lekko podtoczone do srednicy lba sruby ,ktora jest wkrecona oryginalnie. Dlugosc szpilki i same koncowki wg.uznania. W zasadzie po zdjeciu oslon wg.takiego opisu mozna samemu zaprojektowac. Szpilka # 12 motoride:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości