CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
- orzeł
- pisarz
- Posty: 304
- Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
- Imię: Paweł
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Sposób bez użycia środków przymusu bezposredniego to: Wziąć to w łapę lub wsadzić w imadło. Psikasz lekko wd40 lub nafta żeby odpuściło, jeżeli tloczki są zapieczone na uszczelkach. Nastepnie rekawiczki i wsadzasz palec, ruchem obrotowym starasz się wyciągnąć go do góry. Tak ja robilem i wylazło. Przyciskając hamulec jest prościej, ale ty pewnie już krew z niego spuściłeś wiec musisz kombinować tak .
JAKA NAZWA TAKA JAZDA
- M4NI3K
- Posty: 18
- Rejestracja: pn 05 wrz 2016, 21:40
- Imię: Marcin
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Piła
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Tylko mi chodzilo o tloczku awlasciwie calym zestawie naprawczym w pompie a nie w zaciskach.orzeł pisze:Sposób bez użycia środków przymusu bezposredniego to: Wziąć to w łapę lub wsadzić w imadło. Psikasz lekko wd40 lub nafta żeby odpuściło, jeżeli tloczki są zapieczone na uszczelkach. Nastepnie rekawiczki i wsadzasz palec, ruchem obrotowym starasz się wyciągnąć go do góry. Tak ja robilem i wylazło. Przyciskając hamulec jest prościej, ale ty pewnie już krew z niego spuściłeś wiec musisz kombinować tak .
Maniek
GPZ500S '98 >> XJ900 DIVERSION '01
GPZ500S '98 >> XJ900 DIVERSION '01
- orzeł
- pisarz
- Posty: 304
- Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
- Imię: Paweł
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
:D tylko z tym pompowaniem to uważaj!!! Żeby wylatujacy dot nie pozbawił cię wzroku. Znając życie jeden z dwóch tłoczków będzie szybciej wychodzić dlatego wsadz tam jeden z klocow hamulcowych ten zewnetrzny i po sprawie. Wyjdą na tyle żeby opor pokonać palcami. Niedzielna tacka na plyn może być niezbedna
JAKA NAZWA TAKA JAZDA
- orzeł
- pisarz
- Posty: 304
- Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
- Imię: Paweł
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
To już patologiczna sprawa szczypce do pierscieni zegera albo dobry plaski śrubokręt i lecisz do zmeczenia materiału. Będzie trzeba zagiąć ten pierścień żeby go wyciągnąć. waskie szczypce też są niezbędne. Żeby sobie łapsk nie pokaleczyć wsadź to w imadło bo inaczej dostaniesz pier..ol...ca.M4NI3K pisze:Tylko mi chodzilo o tloczku awlasciwie calym zestawie naprawczym w pompie a nie w zaciskach.orzeł pisze:Sposób bez użycia środków przymusu bezposredniego to: Wziąć to w łapę lub wsadzić w imadło. Psikasz lekko wd40 lub nafta żeby odpuściło, jeżeli tloczki są zapieczone na uszczelkach. Nastepnie rekawiczki i wsadzasz palec, ruchem obrotowym starasz się wyciągnąć go do góry. Tak ja robilem i wylazło. Przyciskając hamulec jest prościej, ale ty pewnie już krew z niego spuściłeś wiec musisz kombinować tak .
JAKA NAZWA TAKA JAZDA
- mictom
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
- Imię: Tomek
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: RKR ROGI
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Można to zrobić na moto, lub ze zdemontowaną pompą na stole, że ja robiłem to dwa razy, na moto i na stole- to polecam nie odkręcać pompy z moto ( jeśli odkręcimy pompę to nam po chwili zaczyna brakować rąk, chyba, że ktoś zasadzi w imadło).M4NI3K pisze:Tylko mi chodzilo o tloczku awlasciwie calym zestawie naprawczym w pompie a nie w zaciskach.orzeł pisze:Sposób bez użycia środków przymusu bezposredniego to: Wziąć to w łapę lub wsadzić w imadło. Psikasz lekko wd40 lub nafta żeby odpuściło, jeżeli tloczki są zapieczone na uszczelkach. Nastepnie rekawiczki i wsadzasz palec, ruchem obrotowym starasz się wyciągnąć go do góry. Tak ja robilem i wylazło. Przyciskając hamulec jest prościej, ale ty pewnie już krew z niego spuściłeś wiec musisz kombinować tak .
Czyli pompa zostaje na miejscu, stawiamy na bocznej stopce, kierownica troszkę w lewo, ale nie za dużo, żeby był dostęp do cylinderka równolegle z manetką gazu. Ściągamy pokrywę, podkładkę z tworzywa i membranę. Strzykawką opróżniamy zbiorniczek (przy okazji czyścimy).
Okolice pompy pod, nad i gdzie się tylko da wykładamy szmatkami, co by nam płyn nie zjadł lakieru. Dalej odkręcamy klamkę (bez obaw nic nie wystrzeli ) i też przy okazji czyścimy. Ściągamy gumową osłonę (nie ciągniemy za jej koniec, tylko podważamy śrubokręcikiem tam gdzie jest osadzona). Teraz ukazał nam się seger i tłok główny. Kleszczami do segerów (zaciskowymi) łapiemy, ściskamy na maksa i wyjmujemy go w naszym kierunku delikatnie, bo za nim będzie wysuwał się tłok który jest na sprężynie. Wyjmujemy seger a następnie tłok (troszkę płynu na pewno się za nim wyleje, ale lepsze to niż zapełnianie później całego opróżnionego układu). Czyścimy cylinderek szmaticzku na paticzku
Tłok z zestawu naprawczego należy skontrolować w kierunku ostrych krawędzi, jeśli takie posiada, należy je drobnym papierkiem przełamać, sprężyna ma być taka jak oryginalna, czyli zeszlifowana na płasko z obu stron. Jeśli taka nie jest, możemy ją splanować (pod warunkiem, że zrobimy to prosto, lub od razu wy*ebać, bo poprzez brak zeszlifowania będzie kantować tłoczek ), lub założyć oryginalną, tą co była.
Uszczelki zakładamy na tłoka pastą montażową, ale po założeniu wycieramy to do sucha i montujemy na płynie DOT4, bo ta pasta w połączeniu z płynem robi się glutowata i może nam później pozatykać otwory w cylinderku.
Czyli smarujemy cylinderek i uszczelniacze na tłoku płynem hamulcowym i ładujemy w cylinderek- pierwszy wchodzi gładko, przy drugim może troszkę przystawić, ale jak jest wszystko fajnie nasmarowane płynem, to po lekkim zwiększeniu nacisku fajnie nam to wskoczy i należy już trzymać, bo po puszczeniu wszystko wyleci. Następnie przy wciśniętym kciukiem tłoku łapiemy kleszcze z zaciśniętym już segerem i zasadzamy go na miejsce, sprawdzamy czy dobrze siedzi.
Po wykonaniu regeneracji pompy hamulcowej, klamka będzie chodzić troszkę ciężej, należy jednak sprawdzić, czy chodzi bez żadnych skoków i czy w środku nic nie przyciera(będzie czuć na klamce).
Smarujemy i zakładamy klamkę, zalewamy zbiorniczek i przystępujemy do odpowietrzania.
- mictom
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
- Imię: Tomek
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: RKR ROGI
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Dokładnie tak, znajomy mechanik jak do niego podjechałem, to się zapytał, czy nowe zaciski wstawiałem.Figaro "Różnica przed myciem i po widoczna jest na zdjęciu, komentarz zbyteczny."
- orzeł
- pisarz
- Posty: 304
- Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
- Imię: Paweł
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
figaro
W kolorach gdzie wlewamy dot4 znajdują się blaszki tuż przed otworem gdzie płyn idzie do pompy, po co one są? Czy mają wpływ na dłuższy czas odpowietrzania?
W kolorach gdzie wlewamy dot4 znajdują się blaszki tuż przed otworem gdzie płyn idzie do pompy, po co one są? Czy mają wpływ na dłuższy czas odpowietrzania?
JAKA NAZWA TAKA JAZDA
- mictom
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
- Imię: Tomek
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: RKR ROGI
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Te blaszki są po to żeby płyn z małego otworku nie sikał po całym świecie, przy powrocie tłoka. Nie ma to wpływu na dłuższe odpowietrzanie. Zalewałeś płyn od góry, czy strzykawką przez odpowietrznik?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- orzeł
- pisarz
- Posty: 304
- Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
- Imię: Paweł
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Od góry, czyli do bani pewnie? Zawsze odkrecam odpowietrzniki żeby szybciej się zalalo. Raz tak machalem i myslalem że zwariuję.
JAKA NAZWA TAKA JAZDA
- mictom
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
- Imię: Tomek
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: RKR ROGI
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Podobno dużo lepiej jest wpuścić strzykawką przez odpowietrzniki(bo pójdzie płyn a powietrze nad nim i od razu go wypchnie przez pompę) . Ja przy zmianie przewodów też wlałem od góry... zeszło mi 2h... zanim klamka zaczęła rosnąć. (przy zalewaniu od góry ważne jest aby zalać zbiornik i przykryć go membrana plastikiem pokrywą i lekko skręcić. Dopiero wtedy odpowietrzać(nie wiem co tam się wtedy odbywa ale klamka szybciej urośnie) Następnym razem zapodaje od dołu.
- kiki
- ostry klepacz
- Posty: 2502
- Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Węgrów
- Kontakt:
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Przy odpowietrzaniu warto skręcić kiere w lewo i postawić motka na kosie bocznej - pompa będzie w najwyższym punkcie.
- belkot
- klepacz
- Posty: 749
- Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 16:51
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
NIe radze wciskac plynu od dolu. Na 100% wywali plyn na wszystko dookola.mictom pisze:Podobno dużo lepiej jest wpuścić strzykawką przez odpowietrzniki(bo pójdzie płyn a powietrze nad nim i od razu go wypchnie przez pompę) . Ja przy zmianie przewodów też wlałem od góry... zeszło mi 2h... zanim klamka zaczęła rosnąć. (przy zalewaniu od góry ważne jest aby zalać zbiornik i przykryć go membrana plastikiem pokrywą i lekko skręcić. Dopiero wtedy odpowietrzać(nie wiem co tam się wtedy odbywa ale klamka szybciej urośnie) Następnym razem zapodaje od dołu.
- orzeł
- pisarz
- Posty: 304
- Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
- Imię: Paweł
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Wcześniej robiłem to odkręcając odpowietrzniki i pompowalem do momentu aż z nich pociekło wezykami. To trochę usprawniło całą tasacje z odpowietrzaniem. Dzięki za rady, zawsze to +5 do sprytu
JAKA NAZWA TAKA JAZDA
-
- bywalec
- Posty: 35
- Rejestracja: ndz 31 sty 2016, 18:51
- Imię: Marek
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Witam. Wymieniłem uszczelniacze i płyn hamulcowy w swojej Hondzie i jest lipa. Nie odbija mi jeden z zacisków i koło obraca się z wyraźnym oporem. Po przejażdżce bez używania przedniego hebla jedna tarcza jest ciepła a druga na tyle gorąca, że nie mogę przy niej dłużej utrzymać dłoni. Podczas wymiany, gniazda w których "siedzą" uszczelniacze zostały dokładnie wyczyszczone z utlenionego amelinium, tłoczki wyczyszczone na lustro, wszystko posmarowane płynem hamulcowym a prowadnice smarem silikonowym. Zamieniłem miejscami klocki hamulcowe bo w jednym z zacisków klocek od strony tłoczka był bardziej zużyty i może coś tam musi się jeszcze poukładać. Czy uszczelniacze można założyć odwrotnie? Wyglądały na symetryczne.
- mictom
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
- Imię: Tomek
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: RKR ROGI
Re: CZYSZCZENIE I KONSERWACJA PRZEDNICH ZACISKÓW W RC36II
Ja przy regeneracji zacisków wziąłem nowe klocki, bo stare chodź w połowie, były krzywo starte. Uszczelniacze są symetryczne, może klocki są krzywe i się kantują?
Swoją drogą to wymieniłem uszczelniacze, polerowałem tłoczki, prowadnice, przewody zmieniałem na stalowy oplot, nowy płyn i dalej mam tak że jak nacisnę klamkę do hamowania to franca rośnie, co to do cholery może być? Hamowanie jest skuteczne, ale bez czucia... Pompa?
Swoją drogą to wymieniłem uszczelniacze, polerowałem tłoczki, prowadnice, przewody zmieniałem na stalowy oplot, nowy płyn i dalej mam tak że jak nacisnę klamkę do hamowania to franca rośnie, co to do cholery może być? Hamowanie jest skuteczne, ale bez czucia... Pompa?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości