"Mogę wtrącić?"
Gwoli wyjaśnienia. Ponieważ byłem inicjatorem akcji pt "Chusty z logo dla maluchów":
1. GaBaS podjął się wyhaftowania logo na chustach.
2. Karol podjął się wyprodukowania czystych chust i przekazania ich do GaBaSa w celu wykonania logo w postaci haftu.
3. Karol wykonał próbne kilka sztuk czystych chust i przekazał je do GaBaSa
4. GaBaS wykonał haft i odesłał chusty do Karola w celu weryfikacji /kilka sztuk trafilo w prywatne łapy

/ nie pamiętam daty, ale na pewno około 7-8 tygodni przed imprezą CZD
5. Karol wykonał chusty i nie wysłał ich do GaBaSa, ale załatwił sito i nadrukował na chustach
a więc gołąb - po czesku "dachowy obsraniec" ziarno żre i czyni swoją powinność tak i GaBaS swoją powinność zgodnie z obietnicą wykonał, a ze haftować w powietrzu się nie da więc i haftu na chustach nie było. Ot i cała prawda. A jeśli się mylę to prosze mnie sprostować
Jako podżegacz i inspirator Akcji Chusta - jeszcze raz powtarzam:
kto deklaruje
ZA SIEBIE - "SITO" temu takowe Karol jak się zobowiązał wykona.
Kto chce na chuście "HAFT" ten dostanie haft. Bo tak było obiecane, a mors stara się słowa dotrzymywać.
Czekamy na kolejne głosy w dyskusji

alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS