Zejście na kolano

Jazda na gumie i inne Stoppie.
Awatar użytkownika
Marsel
pisarz
pisarz
Posty: 418
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 14:51
Model VFR: GTR1400
Imię: Marceli
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pabianice, łódzkie

Re: Zejście na kolano

Post autor: Marsel » ndz 09 cze 2013, 21:45

Możemy sie zgadać, chętnie się wybiorę
Żyć szybko, umrzeć późno ...
http://babelkowy-swiat.pl/

szulek
bywalec
bywalec
Posty: 41
Rejestracja: pn 24 gru 2012, 13:36
Model VFR: VFR RC 36 II
Imię: Michał
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Malbork

Re: Zejście na kolano

Post autor: szulek » ndz 15 wrz 2013, 20:00

z tego co wiem to tez jest tor kartingowy w TORUNIU i w przyszłym roku chcę się tam wybrać ze znajomymi

Awatar użytkownika
Jerry
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 64
Rejestracja: pt 14 wrz 2012, 13:16
Imię: Jurek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zejście na kolano

Post autor: Jerry » pn 16 wrz 2013, 07:48

szulek pisze:z tego co wiem to tez jest tor kartingowy w TORUNIU i w przyszłym roku chcę się tam wybrać ze znajomymi
Jest faktycznie. Byłem w tym roku. W mojej ocenie tor na VFR dość średni - bardzo wolny i sporo agrafek 180 stopni + ciasne zakręty. Ogólnie mocno techniczny tor. Biorąc pod uwagę wagę i gabaryty VFR sporo się człowiek musi napocić. Zdecydowanie przyjemniej lata się tam CBRkami 250 ;)
Co do samego toru stan nawierzchni co prawda nienajgorszy, za to nei ma żadnych stref buforowych, trawy itd. Zaraz przy asfalcie praktycznie oponki, zakręty nie są wyprofilowane - wszystko płaskie jak patelnia.

Awatar użytkownika
Bury
klepacz
klepacz
Posty: 925
Rejestracja: czw 28 mar 2013, 21:53
Model VFR: CBR1100XX
Imię: Andrzej
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tczew

Re: Zejście na kolano

Post autor: Bury » pn 16 wrz 2013, 19:08

ja byłem na torze w Bydgoszczy tez jest ciasny ale podobało mi sie... polecam jesli macie bliżej ;)
VFR800 RC46 98r była
CBR1100XX Super Blackbird
Darkness Black Metallic

Awatar użytkownika
rumcajs821
Posty: 19
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 22:22
Model VFR: 800 FI 2000
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Zejście na kolano

Post autor: rumcajs821 » ndz 27 lip 2014, 22:02

Widzę, że temat stary, ale może jeszcze ktoś zagląda, to napiszę :wink:

Otóż przeszlifowałem dziś ogranicznik z prawego podnóżka a do kolana brakuje mi jeszcze dość sporo, ale z racji tego, że nie mam gaci ze sliderami to na razie tylko próbuję. Myślicie, że to wina pozycji? Dupsko mam zwieszone, łeb przy lustrze a jednak brakuje dość dużo. Na całość pójdę dopiero jak kupię odpowiedni kombiak, ale z tego co widziałem to powinno mi brakować kilka centymetrów a brakuje mi chyba z 10!? Jakąś rolę może grać to, że w dzieciństwie miałem problem z biodrami. Proszę o opinie!
Były: Romet 50;-)
SHL 175/125;-)
CZ 175
CZ 350
Długo długo NIC
Yamaha XJ 600S Diversion
Jest: Spełnione marzenie;-)

Awatar użytkownika
kubatron2
klepacz
klepacz
Posty: 1164
Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
Model VFR: 46
Imię: jakub
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: rajsko/oświęcim
Kontakt:

Re: Zejście na kolano

Post autor: kubatron2 » ndz 27 lip 2014, 22:18

rumcajs821 pisze:Widzę, że temat stary, ale może jeszcze ktoś zagląda, to napiszę :wink:

Otóż przeszlifowałem dziś ogranicznik z prawego podnóżka a do kolana brakuje mi jeszcze dość sporo, ale z racji tego, że nie mam gaci ze sliderami to na razie tylko próbuję. Myślicie, że to wina pozycji? Dupsko mam zwieszone, łeb przy lustrze a jednak brakuje dość dużo. Na całość pójdę dopiero jak kupię odpowiedni kombiak, ale z tego co widziałem to powinno mi brakować kilka centymetrów a brakuje mi chyba z 10!? Jakąś rolę może grać to, że w dzieciństwie miałem problem z biodrami. Proszę o opinie!
rumcajs kolano kolanem ale twój motek w zakręcie naprawde ostro jest złożony.wiem widziałem .a czy kolano w wersji pozatorowej ma jakis wiekszy sens /??oprucz aspektu ,,kozackiego.,, :biggrin :disagree

Awatar użytkownika
rumcajs821
Posty: 19
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 22:22
Model VFR: 800 FI 2000
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Zejście na kolano

Post autor: rumcajs821 » ndz 27 lip 2014, 22:41

Kubatron2 , może nie aspekt kozacki, chcę to zrobić dla siebie, chcę to poczuć! :wink:
Brakuje mi też crashpadów, ale myślę,że niedługo to ogarnę, dostęp do tokarki mam, obsługiwać potrafię, trzeba tylko materiał kupić i trochę czasu! :D . A tyle co widziałeś to było słabo, bo nigdy nie idę na maxa za pierwszym podejściem (piasek, kamyki i.t.d.) Dziś byłem na ślimaku A4/S1. Powiem tyle: Dooooobree miejsce :D :D :D
Były: Romet 50;-)
SHL 175/125;-)
CZ 175
CZ 350
Długo długo NIC
Yamaha XJ 600S Diversion
Jest: Spełnione marzenie;-)

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4201
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Model VFR: Fortepian
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Re: Zejście na kolano

Post autor: emil » pn 28 lip 2014, 00:38

tam już paru zginęło, jeden nawet tirem z naczepą z jakimś gazem. powodzenia i +300 do lansu!

Awatar użytkownika
rumcajs821
Posty: 19
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 22:22
Model VFR: 800 FI 2000
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Zejście na kolano

Post autor: rumcajs821 » pn 28 lip 2014, 06:20

emil pisze:tam już paru zginęło, jeden nawet tirem z naczepą z jakimś gazem. powodzenia i +300 do lansu!
Paru też zginęło jak z wanny wychodzili. Może lepiej prysznic brać?? :wink:
Były: Romet 50;-)
SHL 175/125;-)
CZ 175
CZ 350
Długo długo NIC
Yamaha XJ 600S Diversion
Jest: Spełnione marzenie;-)

Awatar użytkownika
belkot
klepacz
klepacz
Posty: 749
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 16:51
Model VFR: vtec
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Re: Zejście na kolano

Post autor: belkot » pn 28 lip 2014, 09:10

Rzeczywiście schodzenie na kolano na slimakach to slaby pomysl. Najbardziej ze wzgledu na barierki. Znam osobiscie goscia (wymiatacz jakich malo) ktory wyjebal w barierki i spadl z wiaduktu jakies 5m w dol. Dlugo byl w spiaczce i ma pare wycietych narzadow. Lepiej jechac na tor. Wiem ze nie jest to latwe ale jesli chodzi o zycie to nie ma kompromisow.

Z ostatnich przygod to bylismy na kubalonce. Przy mnie gosc wyjebal w barierki ninja i naszczescie tylko zlamal noge. Jakby sie obrocil i poszedl glowa to po gosciu.

Podnoscie swoje umiejetnosci ale bezpiecznie

Awatar użytkownika
kubatron2
klepacz
klepacz
Posty: 1164
Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
Model VFR: 46
Imię: jakub
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: rajsko/oświęcim
Kontakt:

Re: Zejście na kolano

Post autor: kubatron2 » pn 28 lip 2014, 11:11

belkot pisze:Rzeczywiście schodzenie na kolano na slimakach to slaby pomysl. Najbardziej ze wzgledu na barierki. Znam osobiscie goscia (wymiatacz jakich malo) ktory wyjebal w barierki i spadl z wiaduktu jakies 5m w dol. Dlugo byl w spiaczce i ma pare wycietych narzadow. Lepiej jechac na tor. Wiem ze nie jest to latwe ale jesli chodzi o zycie to nie ma kompromisow.

Z ostatnich przygod to bylismy na kubalonce. Przy mnie gosc wyjebal w barierki ninja i naszczescie tylko zlamal noge. Jakby sie obrocil i poszedl glowa to po gosciu.

Podnoscie swoje umiejetnosci ale bezpiecznie
racja bełkot tylko gdzie??ty cos niedaleko jakis tor totek tam masz ........a my co unas nawet parking pod kauflandem rozje........jak wały pomorskie :confused

Awatar użytkownika
belkot
klepacz
klepacz
Posty: 749
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 16:51
Model VFR: vtec
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Re: Zejście na kolano

Post autor: belkot » pn 28 lip 2014, 11:25

Bylem na Poznaniu, radomiu i wybieram sie na jastrzab. NIe jest to blisko ale tez nie wiadomo jak daleko. Mozna ten pojechac na Brno lub slovakian ring jak ktos chce doszlifowac umiejetnosci. Kwestia czy sa checi i troche gotowki.

Awatar użytkownika
-patrick-
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 59
Rejestracja: ndz 05 maja 2013, 20:36
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Zejście na kolano

Post autor: -patrick- » pn 28 lip 2014, 13:37

belkot pisze:Rzeczywiście schodzenie na kolano na slimakach to slaby pomysl. Najbardziej ze wzgledu na barierki. Znam osobiscie goscia (wymiatacz jakich malo) ktory wyjebal w barierki i spadl z wiaduktu jakies 5m w dol. Dlugo byl w spiaczce i ma pare wycietych narzadow. Lepiej jechac na tor. Wiem ze nie jest to latwe ale jesli chodzi o zycie to nie ma kompromisow.

Z ostatnich przygod to bylismy na kubalonce. Przy mnie gosc wyjebal w barierki ninja i naszczescie tylko zlamal noge. Jakby sie obrocil i poszedl glowa to po gosciu.

Podnoscie swoje umiejetnosci ale bezpiecznie
ja /niestety/ również na własnej skórze przekonałem się, że schodzenie na kolano na wszelakich zjazdach/ wjazdach itp. to czysta głupota... mimo, że zarówno podnóżki i slidery ładnie przytarte to jak przyjebałem w barierkę to od razu mi przeszło ostrzejsze winklowanie na drogach publicznych. na szczęście ja się tylko poobijałem ale motocykl skończył trochę gorzej i ostatecznie go sprzedałem.
Tak więc Panowie! uczcie się na cudzych błędach!! nie ma co przesadzać na publicznych drogach bo 100 razy się uda a 101 już nie i... dopiero wtedy jest płacz i zgrzytanie zębami. ja od tamtego czasu już się nauczyłem, że jak chce się poszaleć, to jadę na tor i tam daje upust "kolanowych" zapędów... :biggrin

pozdro! :bye

nierytmiczny
Posty: 17
Rejestracja: pt 07 wrz 2012, 14:14
Model VFR: RC 46
Imię: Radzio
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Zejście na kolano

Post autor: nierytmiczny » pn 24 sie 2015, 23:29

w ramach wyjaśnienia jak działa przeciwskręt
https://www.youtube.com/watch?v=d3-pe4s_4To
przynajmniej w jakimś stopniu.

pozdro

Awatar użytkownika
siwyR6
teksciarz
teksciarz
Posty: 173
Rejestracja: pn 22 lip 2013, 13:45
Model VFR: RC46
Imię: Sławomir
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jastrzębie -Zdrój

Re: Zejście na kolano

Post autor: siwyR6 » czw 27 sie 2015, 07:45

rumcajs821 pisze:
emil pisze:tam już paru zginęło, jeden nawet tirem z naczepą z jakimś gazem. powodzenia i +300 do lansu!
Paru też zginęło jak z wanny wychodzili. Może lepiej prysznic brać?? :wink:
Ja Ci proponuję nawilżane chusteczki to na pewno będziesz bezpieczny.
Nie każde zwy­cięstwo pro­wadzi do ce­lu, lecz każda po­rażka do niego zbliża.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości