falujace obroty
- kubatron2
- klepacz
- Posty: 1164
- Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
- Imię: jakub
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rajsko/oświęcim
- Kontakt:
Re: falujace obroty
jutro obadam jeszcze ta pompke podciśnień moze tam cos nie tegesz
-
- pisarz
- Posty: 466
- Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
- Imię: Adam
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kartuzy
Re: falujace obroty
A czy czasem nie masz zwiększonego spalania?
Może źle wyregulowałeś przepustnice? Jakimi waku to robiłeś?
Może źle wyregulowałeś przepustnice? Jakimi waku to robiłeś?
Adam
- kubatron2
- klepacz
- Posty: 1164
- Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
- Imię: jakub
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rajsko/oświęcim
- Kontakt:
Re: falujace obroty
palic pali normalnie oststno w trasie wyszło 4.8 jakos tak a waku miałem to co kiki te carbtune czy jak to sie tam pisze/
- kubatron2
- klepacz
- Posty: 1164
- Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
- Imię: jakub
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rajsko/oświęcim
- Kontakt:
Re: falujace obroty
w wyniku wielu zabiegów jakis tam cudem udało mi sie wyeliminowac to szarpanie niestety vfr nie ma tego pierd...z dolnych obrotów niby przyśpiesza ale to nie jest to wczesniej bezprobemowo podrywała tak ze trudno był mi sie na siedzeniu utrzyma a teraz zamuliła sam juz niewiem co to rece mi juz opadają sam juz nie wiem gdzie jeszcze szukac przyczyny w pompie paliwa ???podawac paliwo podaje sprawdzilem ale moze za mało//////zpije mi krwi to moto.
Re: falujace obroty
Wygląda mi to na ten sam problem co u mnie: viewtopic.php?f=51&t=12239
Ja już tą VFR zrobiłem 25tys. km i przyzwyczaiłem się do tego, zauważyłem że jak ją odpalam i poczekam na zgaśnięcie lampki FI i jeszcze około 2 sekund i dopiero odpalam, to jest znacznie lepiej.
Co zrobiłeś, aby pomogło?
Ja już tą VFR zrobiłem 25tys. km i przyzwyczaiłem się do tego, zauważyłem że jak ją odpalam i poczekam na zgaśnięcie lampki FI i jeszcze około 2 sekund i dopiero odpalam, to jest znacznie lepiej.
Co zrobiłeś, aby pomogło?
- kubatron2
- klepacz
- Posty: 1164
- Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
- Imię: jakub
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rajsko/oświęcim
- Kontakt:
Re: falujace obroty
lewar ja jako tako problemu dalej nieweliminowałem dalej mysle i kombinuje
- kubatron2
- klepacz
- Posty: 1164
- Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
- Imię: jakub
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rajsko/oświęcim
- Kontakt:
Re: falujace obroty
huraaaaaaaaaaaaa temat załatwiony vfr odzyskała moc i wigor.ale do sedna .gy zatrułem moja vfr paliwkiem z lipnej stacji i zaczeła sie dławic mulic wyczysciłem cały układ paliwowy wlałem stp do czyszczenia wtrysków i wiele wiele innych rzeczy posprawdzałem co ózniej sie okazało wyeliminowałem dławienie muenie ale o tym sie jzu niedowiedziałem gdyż podczas czyszcenia układu paliwowego doprowadziłem do ,,usterki,,która dawała takie same objawy mulenia czkawki itd.a mianowicie przewód paliwowy który ide do istwy wtryskowej zamontowałem zle a co za tym idzie otwor w listwie wtryskowej a otwór przewodu paliwowego był nieosiowo co dawało moze 3\4 przepływu a reszta paliwka która nie mogła sie dostac do listwy wtryskowej wyciekała mikro sikiem z pod podkładki miedzy listwą a przewodem paliwowym co skutkowało dodatkowo spadkiem ciśnienia w układzie.przewód zamontowany poprawnie moto smiga az miło zrywne elastyczne moja kochana suczka.i z tego miejsca chciał bym podziekowac kikiemu peterowi gregorowi i wszystkim którzy mnie wspierali radami sugestiami i byli tak pomocni dziekuje ownersą przez duze O.
- kiki
- ostry klepacz
- Posty: 2502
- Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Węgrów
- Kontakt:
Re: falujace obroty
to fanie, że wszystko działa - a co lepiej dzięki za info - taka pierdoła a tak życie potrafi zatrućkubatron2 pisze:huraaaaaaaaaaaaa temat załatwiony vfr odzyskała moc i wigor.ale do sedna .gy zatrułem moja vfr paliwkiem z lipnej stacji i zaczeła sie dławic mulic wyczysciłem cały układ paliwowy wlałem stp do czyszczenia wtrysków i wiele wiele innych rzeczy posprawdzałem co ózniej sie okazało wyeliminowałem dławienie muenie ale o tym sie jzu niedowiedziałem gdyż podczas czyszcenia układu paliwowego doprowadziłem do ,,usterki,,która dawała takie same objawy mulenia czkawki itd.a mianowicie przewód paliwowy który ide do istwy wtryskowej zamontowałem zle a co za tym idzie otwor w listwie wtryskowej a otwór przewodu paliwowego był nieosiowo co dawało moze 3\4 przepływu a reszta paliwka która nie mogła sie dostac do listwy wtryskowej wyciekała mikro sikiem z pod podkładki miedzy listwą a przewodem paliwowym co skutkowało dodatkowo spadkiem ciśnienia w układzie.przewód zamontowany poprawnie moto smiga az miło zrywne elastyczne moja kochana suczka.i z tego miejsca chciał bym podziekowac kikiemu peterowi gregorowi i wszystkim którzy mnie wspierali radami sugestiami i byli tak pomocni dziekuje ownersą przez duze O.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości