NEGATYWNIE
- dixon
- klepacz
- Posty: 550
- Rejestracja: pn 15 lis 2010, 16:05
- Imię: rafał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: grójec
Re: NEGATYWNIE
zalew, czyli z tego wynika, że i ten silikon g..o daje. A myślałem,że jednak będzie ok. Ja zdecydowałem się jednak już nie kupować pinlocka (po wcześniejszych przejściach z nim) i odkąd wkleiłem antifoga jest spokój, Szyba czysta, nic się nie rysuje i nie paruje. Ja z kasku jestem bardzo zadowolony, wszystko ok,może jest trochę za głośny, ale w którym tego typu kasku i za taką kwotę nie będzie głośno?;) Zamiast plasteliny gdy mi się urwały te zaczepy, użyłem taśmy bezbarwnej i było ok. Podjedź do jakiegoś sklepu z kaskami nolana, bądź na motobazar gdy
może będzie w twojej niedalekiej okolicy i dostaniesz bez problemu te zaczepy (montaż ich jest banalnie prosty - wkładasz jedną część w drugą i mocno wciskasz.)
może będzie w twojej niedalekiej okolicy i dostaniesz bez problemu te zaczepy (montaż ich jest banalnie prosty - wkładasz jedną część w drugą i mocno wciskasz.)
Jest: Honda VFR RC46 '01
Yamaha WR250F '08
Yamaha FZR 600 '93
Yamaha XS400 Special '81
Honda Lead 125 '83
Vespa ET4 125 '98
Wfm 125 '61
Ex: VFR RC46 '01, Suzuki DR-Z 400 SM '04, Honda Transalp 650 '04, Awo Simson Tourist '51, MZ ES250 '61, Jawa Perak 250 '52
Yamaha WR250F '08
Yamaha FZR 600 '93
Yamaha XS400 Special '81
Honda Lead 125 '83
Vespa ET4 125 '98
Wfm 125 '61
Ex: VFR RC46 '01, Suzuki DR-Z 400 SM '04, Honda Transalp 650 '04, Awo Simson Tourist '51, MZ ES250 '61, Jawa Perak 250 '52
- kiki
- ostry klepacz
- Posty: 2508
- Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Węgrów
- Kontakt:
Re: NEGATYWNIE
dobrze, że opisaliście problemy z tym kaskiem bo na jesieni chciałem własnie kupic n85 i chyba jednak spasuje...
- Rozan
- klepacz
- Posty: 539
- Rejestracja: wt 26 sty 2010, 16:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Konin/Toruń
Re: NEGATYWNIE
@ivan - jak noga? Czegoś się dowiedziałeś?
@kiki - niestety, tak różowo też nie jest.
Miałem podobne przygody z kolanami, jak opisywane przez Ivana. Pierwszy raz wybiłem sobie kolano w trakcie szykowania się na obóz, jakieś... 10 lat temu. Formalnie nazywa się to "przesunięciem rzepki". Za drugim razem miałem dokładnie tak, jak Ivan - na treningu Ju Jitsu rzut zaczynaliśmy od podcięcia nóg (w tym momencie rzepka mi się przesunęła), a po walnięciu o glebę mi się złożyła (ból jak cholera). Raz mi się przesunęła rzepka na imprezie - tańczyłem, przykucnąłem i musiałem dopić drinka i lecieć na pogotowie (tutaj znów przy upadku rzepka znów wskoczyła na miejsce). Byłem pod wpływem, więc 1x APAP + owinięcie bandażem w jakiejś maści. Najgorsze było to, że następnego dnia musiałem prowadzić samochód po Poznaniu, bo miałem egzamin. Dopiero 48h później założono mi gips w rodzinnym mieście (Koninie). I tutaj Kiki mogę odnieść się do Twojego "jedynie mając znajomości możesz coś załatwić". Mój tata był do niedawna dyrektorem zespołu szpitali w Koninie (2 szpitale w dwóch częściach miasta + hospicjum itp., łącznie ok. 3000 pracowników) - ja powinienem mieć kolana śrubowane przez problemy z rzepkami, a żaden lekarz się nie chce podjąć. Moja mama miała mieć operacje na nogę - w Koninie się boją podjąć. Dopiero w klinice ortopedycznej w Poznaniu wstawiono jej (mamie) endoprotezę.
Znam urok biegania po szpitalach, więc tym bardziej zdrowia Panom życzę
Pozdrawiam,
Michał "Różan" Różycki
www.michalrozycki.pl
@kiki - niestety, tak różowo też nie jest.
Miałem podobne przygody z kolanami, jak opisywane przez Ivana. Pierwszy raz wybiłem sobie kolano w trakcie szykowania się na obóz, jakieś... 10 lat temu. Formalnie nazywa się to "przesunięciem rzepki". Za drugim razem miałem dokładnie tak, jak Ivan - na treningu Ju Jitsu rzut zaczynaliśmy od podcięcia nóg (w tym momencie rzepka mi się przesunęła), a po walnięciu o glebę mi się złożyła (ból jak cholera). Raz mi się przesunęła rzepka na imprezie - tańczyłem, przykucnąłem i musiałem dopić drinka i lecieć na pogotowie (tutaj znów przy upadku rzepka znów wskoczyła na miejsce). Byłem pod wpływem, więc 1x APAP + owinięcie bandażem w jakiejś maści. Najgorsze było to, że następnego dnia musiałem prowadzić samochód po Poznaniu, bo miałem egzamin. Dopiero 48h później założono mi gips w rodzinnym mieście (Koninie). I tutaj Kiki mogę odnieść się do Twojego "jedynie mając znajomości możesz coś załatwić". Mój tata był do niedawna dyrektorem zespołu szpitali w Koninie (2 szpitale w dwóch częściach miasta + hospicjum itp., łącznie ok. 3000 pracowników) - ja powinienem mieć kolana śrubowane przez problemy z rzepkami, a żaden lekarz się nie chce podjąć. Moja mama miała mieć operacje na nogę - w Koninie się boją podjąć. Dopiero w klinice ortopedycznej w Poznaniu wstawiono jej (mamie) endoprotezę.
Znam urok biegania po szpitalach, więc tym bardziej zdrowia Panom życzę

Pozdrawiam,
Michał "Różan" Różycki
www.michalrozycki.pl
- ivan
- klepacz
- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: NEGATYWNIE
Przed chwilą dostałem wynik badania rezonansu.
No i nie jest tak różowo jak miałem nadzieję że będzie...
Wynik: naderwanie/zerwanie więzadła krzyżowego przedniego + częściowe uszkodzenie łękotki.
Trochę połaziłem w CZD i noga mnie napier....la jak zła
Jutro będę miał wizytę u lekarza i może powie że nie jest tak źle jak myślę że jest... (odzywa się we mnie optymista...
)
A oprócz problemów ze zdrowiem dodatkowo odkręciła się rolka prowadząca pasek klinowy w aucie żony (skończyło się holowaniem) no i przy okazji zgubiłem dowód rejestracyjny
Ehh, życie jest piękne 
No i nie jest tak różowo jak miałem nadzieję że będzie...
Wynik: naderwanie/zerwanie więzadła krzyżowego przedniego + częściowe uszkodzenie łękotki.
Trochę połaziłem w CZD i noga mnie napier....la jak zła

Jutro będę miał wizytę u lekarza i może powie że nie jest tak źle jak myślę że jest... (odzywa się we mnie optymista...

A oprócz problemów ze zdrowiem dodatkowo odkręciła się rolka prowadząca pasek klinowy w aucie żony (skończyło się holowaniem) no i przy okazji zgubiłem dowód rejestracyjny


- klosiewi
- klepacz
- Posty: 1369
- Rejestracja: pt 24 kwie 2009, 15:59
- Imię: Grzegorz
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Grójec
Re: NEGATYWNIE
kiki mam taki na półce jak chcesz potestować to mogę Ci pożyczyć, jest bez pinloka używany jeden sezonkiki pisze:chciałem własnie kupic n85 i chyba jednak spasuje...

- dixon
- klepacz
- Posty: 550
- Rejestracja: pn 15 lis 2010, 16:05
- Imię: rafał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: grójec
Re: NEGATYWNIE
kiki, pasować nie ma co, bo kask jest pod wieloma względami b.dobry. W tym pułapie cenowym, czyli w okolicach ok. 800-1000zł, osobiście brałem pod uwagę jeszcze hjc, ale niestety hjc na mój dziwnie skrojony łeb nie pasował (żaden model) bo ściskał okropnie. Gdybym miał kase, to bym zakupił szuja neoteca, którego mogę mieć nowego z polski za...1,5tysia;) ale póki co pozostaję przy n85.
Jest: Honda VFR RC46 '01
Yamaha WR250F '08
Yamaha FZR 600 '93
Yamaha XS400 Special '81
Honda Lead 125 '83
Vespa ET4 125 '98
Wfm 125 '61
Ex: VFR RC46 '01, Suzuki DR-Z 400 SM '04, Honda Transalp 650 '04, Awo Simson Tourist '51, MZ ES250 '61, Jawa Perak 250 '52
Yamaha WR250F '08
Yamaha FZR 600 '93
Yamaha XS400 Special '81
Honda Lead 125 '83
Vespa ET4 125 '98
Wfm 125 '61
Ex: VFR RC46 '01, Suzuki DR-Z 400 SM '04, Honda Transalp 650 '04, Awo Simson Tourist '51, MZ ES250 '61, Jawa Perak 250 '52
- Tomek Grudziądz
- klepacz
- Posty: 1157
- Rejestracja: sob 17 kwie 2010, 22:35
- Imię: Tomek
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: NEGATYWNIE
Dziś rowerzysta zaatakował moje auto.Wgnieciny błotnik i trochę maska.
Auto dzisiaj zarejestrowane 


"niepuszczone bąki unoszą się do góry,stąd się biorą posrane pomysły"
- Tomek Grudziądz
- klepacz
- Posty: 1157
- Rejestracja: sob 17 kwie 2010, 22:35
- Imię: Tomek
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: NEGATYWNIE
Jemu nic się nie stało,ale jak przyszło do zapłaty za lakiernika i blacharz to kłamał w żywe oczy przy swoim ojcu.PETER pisze:a jak rowerzysta
"niepuszczone bąki unoszą się do góry,stąd się biorą posrane pomysły"
- puzon
- klepacz
- Posty: 1633
- Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
- Imię: Piotr
- województwo: opolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: HitlerSee
- Kontakt:
Re: NEGATYWNIE
Wyjeżdżając z serwisu opon postanowiłem sprawdzić hamulce i przednie koło zaliczyło uślizg a ja i moto szlifa. Ale mnie wszystko boli
.

Re: NEGATYWNIE
Toś pokozoł...
- Gregory
- ostry klepacz
- Posty: 2089
- Rejestracja: pn 07 lip 2008, 11:58
- Imię: Grzesiek
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kęty
- Kontakt:
Re: NEGATYWNIE
To staremu wyjadaczowi trzeba mówić, że nowe gumy są śliskiepuzon pisze:Wyjeżdżając z serwisu opon postanowiłem sprawdzić hamulce i przednie koło zaliczyło uślizg a ja i moto szlifa. Ale mnie wszystko boli.

Aś narobił

Motocykl jest jak media markt -nie dla idiotów
Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
-
- pisarz
- Posty: 466
- Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
- Imię: Adam
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kartuzy
Re: NEGATYWNIE
No współczuje.. Tylko po kiego sprawdzałeś hamulce jak zmieniałeś opony?puzon pisze:Wyjeżdżając z serwisu opon postanowiłem sprawdzić hamulce i przednie koło zaliczyło uślizg a ja i moto szlifa. Ale mnie wszystko boli.

Adam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości