-
Dresik
- klepacz
- Posty: 1840
- Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 20:41
- Imię: Piotr
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Biała
Post
autor: Dresik » czw 10 maja 2007, 10:18
Ostatnio zmieniony pt 21 mar 2008, 09:17 przez
Dresik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Gacek
- pisarz
- Posty: 445
- Rejestracja: ndz 16 lip 2006, 20:43
- Model VFR: RC36 II '95
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jelenia Góra
-
Kontakt:
Post
autor: Gacek » czw 10 maja 2007, 10:27
Osobiście smaruje co ok~500km i po każdej przejażdżce po deszczu.Częściej nie zaszkodzi a masz pewność że jest ok.Smarów jest pełno,a ja używam Castrola (w sprayu oczywiście
)
Ride or Die....
-
rommi
- ostry klepacz
- Posty: 2358
- Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
- Model VFR: V2
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
-
Kontakt:
Post
autor: rommi » czw 10 maja 2007, 10:29
Ja staram się smarować co tankowanie - czyli około 250 km.
Używam MOTULa. Nie wale za dużo smaru, żeby syf się nie czepiał.
Ktoś juz kiedys powiedział "
PODSTAWA TO CZYSTY ŁAŃCUCH "
byle nie suchy
Ostatnio zmieniony czw 10 maja 2007, 10:32 przez
rommi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Gacek
- pisarz
- Posty: 445
- Rejestracja: ndz 16 lip 2006, 20:43
- Model VFR: RC36 II '95
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jelenia Góra
-
Kontakt:
Post
autor: Gacek » czw 10 maja 2007, 10:30
Czysty - byle nie suchy
Ride or Die....
-
Krajan
- klepacz
- Posty: 1273
- Rejestracja: ndz 04 cze 2006, 22:59
- Model VFR: asfalt
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
-
Kontakt:
Post
autor: Krajan » czw 10 maja 2007, 11:07
pamiętaj, łąńcuch nie może "świecić" (głównie rolki łańcucha)
-
Jacko
- ostry klepacz
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
- Model VFR: Fireblade
- Imię: Jacek
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Komarówka Podlaska
-
Kontakt:
Post
autor: Jacko » czw 10 maja 2007, 11:48
Ja podobnie jak Gacek, co 500 - 600 kilo i Castrol w sprayou.
A jeszcze jedno zauważyłem, że jak jest za luźno łańcuch to rolki zaczynają sie świecić już po 250 kilosach.
-
Dresik
- klepacz
- Posty: 1840
- Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 20:41
- Imię: Piotr
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Biała
Post
autor: Dresik » czw 10 maja 2007, 12:57
Dzieki za szybkie odpowiedzi
Troche zaniedbałem sprawe bo po kupnie moto nie posmarowałem łańcucha i przelatałem tak 450km kompletnie o nim zapominając
Jak tylko wróce do Piotrkowa to w pierwszej kolejności smarowanie łancucha
-
Jacko
- ostry klepacz
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
- Model VFR: Fireblade
- Imię: Jacek
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Komarówka Podlaska
-
Kontakt:
Post
autor: Jacko » czw 10 maja 2007, 14:45
Tak jeszcze nawiązując to nie powinno się właśnie zostawiać łańcucha ze świecącymi rolkami bo łatwiej korozja zrobi coś brzydkiego.
-
Gienio
- klepacz
- Posty: 1807
- Rejestracja: pn 17 lip 2006, 16:29
- Model VFR: RC46
- Imię: Grzegorz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sosnowiec
-
Kontakt:
Post
autor: Gienio » czw 10 maja 2007, 14:47
ja smaruje gdzies co 300km, rowniez Castrolem
-
Klarkson
- pisarz
- Posty: 366
- Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
- Model VFR: 781 ccm Ixil Edition
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Czestochowa
-
Kontakt:
Post
autor: Klarkson » czw 10 maja 2007, 15:45
Jacko pisze:nie powinno się właśnie zostawiać łańcucha ze świecącymi rolkami bo łatwiej korozja zrobi coś brzydkiego.
Ale powiedzcie tak z własnego doswiadczenia jak często widzicie moto z łancuchem swiecącym jak psie jaja w stosunku do tych, które mają łancuchy z całymi połaciami zasyfiałego, starego smaru na sobie ? Bo ja zdecydowanie czesciej obserwuje to drugie.
IMO lepiej przesmarowac lancuch raz na 500km, ale dokladnie. I główny nacisk na rolki, bo o-ringi i tak są po to by trzymać fabryczny smar z dala od warunkow drogowych.
Klarkson
-
Jacko
- ostry klepacz
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
- Model VFR: Fireblade
- Imię: Jacek
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Komarówka Podlaska
-
Kontakt:
Post
autor: Jacko » czw 10 maja 2007, 20:49
No musze Ci napisać że ja jednak widzę częściej błysk świecących rolek niż kapiący smar.
A ze smarowaniem to oczywiście głównie na rolki.
-
Karol
- klepacz
- Posty: 652
- Rejestracja: czw 23 mar 2006, 14:55
- Model VFR: SUZUKI DR 350
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łomża
Post
autor: Karol » czw 10 maja 2007, 20:59
a ja mam taką zmyślną oliwiarkę, która pod wpływem podciśnienia podnosi tłoczek i kapie olej. Dolewam tylko strzykawką raz na jakiś czas do pełna i sprawa prosta.
Knight też ma takie cudo - wiem bo widziałem
RClomza.pl
-
SOWA
- stary wyjadacz
- Posty: 3000
- Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
- Płeć: Mężczyzna
Post
autor: SOWA » czw 10 maja 2007, 22:25
Karol656, a to się gdzieś kupuje?
-
SOWA
- stary wyjadacz
- Posty: 3000
- Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
- Płeć: Mężczyzna
Post
autor: SOWA » czw 10 maja 2007, 22:57
Fajne to. Dzięki rommi,
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości