POZYTYWNIE :)

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
dragoo
klepacz
klepacz
Posty: 643
Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krotoszyn

Post autor: dragoo » pn 16 sie 2010, 09:50

Wczoraj udało mi się nie wypierdzielić :twisted: Wjechałem sobie troszke za szybko w zakręt i w centralnym jego punkcie obydwa koła straciły przyczepność. Już widziałem jak lece na znak. Całe szczęście, że nie próbowałem hamować, trzymałem gaz cały czas tak samo. Włos mi się zjeżył na głowie, po dup*e spłynął pot, ślizgacz na prawym bucie prawie przestał istnieć, usłyszałem pisk i po chwili moto złapało przyczepność. Boże, dawno takiego pietra nie miałem. Z perspektywy czasu nie wiem co zrobiłem źle, prawdopodobnie jakiś lekki piach przypruszył i mnie ślizgnęło. Nigdy więcej... :!: takie wygłupy to tylko na tor....

Awatar użytkownika
tayayay
teksciarz
teksciarz
Posty: 157
Rejestracja: wt 04 maja 2010, 11:16
Imię: panie daj
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: wrocław
Kontakt:

Post autor: tayayay » pn 16 sie 2010, 16:46

otóż to! sam przyłapuję się na próbach jakiś pseudo-krypto-nano-sportowej jazdy na drogach publicznych i sytuacje podbramkowe się zdarzyły ze 2, a nieprzyjemnych dużo. Rozsądek!!! Tego potrza! ;)
W kwestii pozytywów, co by nie offtopować, muszę napomknąć o sobotniej przejażdżce z Mściwujem po Karkonoszach. Zaliczyliśmy Jakuszyce, Karpacz i Borowice po drodze, częściowo w deszcu, ale i tak zabawa na winklach była przednia! :) 100% tego co kocham w motocyklizmie :)

Awatar użytkownika
msciwuj
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pn 24 maja 2010, 14:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław, czasem Kraków

Post autor: msciwuj » śr 18 sie 2010, 23:47

A ja się przyznam do haniebnego czynu w postaci lekkiego ścigania się na prostej - parę dni temu wieczorem spotkałem we Wrocku na dużej ulicy ... wróć... na niemieciej autostradzie... dwóch motorniczych, jeden na Kawie... ZX10R ? Chyba. Wyglądał na niej fachowo, bo kawał chłopa i prawie na leżąco jechał. ;] Drugi na świeżym GSX-R 600 (ale nie znam się na tyle, żeby powiedzieć który model) z wydechem rodzaju "piekło" - taaakimi marchewami strzelał przy odjęciu, budząc nieboszczyków.

No i że tak powiem, poszliśmy ostro ze dwa razy ze świateł z tym Gixxerem (kolega na Kawie nam darował ;] ) i.... Gixxer dostał dwa razy baty. :D Ciągnęliśmy gdzieś do 140, potem odpuszczaliśmy. Ale na początku raczej "bez litości" z obu stron. Ot.. takie małe nocne radości. Tak, wiem, zachowałem się jak gówniarz. Czasem trzeba. ;]

Awatar użytkownika
rommi
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2358
Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
Kontakt:

Post autor: rommi » czw 19 sie 2010, 09:25

msciwuj pisze:... na niemieciej autostradzie...
msciwuj pisze:...poszliśmy ostro ze dwa razy ze świateł...
to na niemieckiej autostradzie są światła :shock: ;-)
czasami mi też tak odwalało - normalne, ale przejdzie z czasem :grin:

Awatar użytkownika
skoch84
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 26 gru 2009, 23:05
Imię: Staszek
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: skoch84 » czw 19 sie 2010, 15:17

trasa: Gniezno-Szamotuly-Pniewy-Trzciel-Międzyrzecz-Kaława-Międzyrzecz-Trzciel-Pniewy-Szamotuły-Oborniki-Poznań-Gniezno :mrgreen: Prawie 380 km przejechane, miejscami mokro, ale traska SUPER i polecam zwiedzić MRU
Almera N15 GA14DE '98
Honda VFR 750 RC36I '91

Awatar użytkownika
msciwuj
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pn 24 maja 2010, 14:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław, czasem Kraków

Post autor: msciwuj » czw 19 sie 2010, 17:55

rommi pisze:
msciwuj pisze:... na niemieciej autostradzie...
msciwuj pisze:...poszliśmy ostro ze dwa razy ze świateł...
to na niemieckiej autostradzie są światła :shock: ;-)
czasami mi też tak odwalało - normalne, ale przejdzie z czasem :grin:
No dobra, żartowałem, nie ze świateł, tylko bez świateł... ;-)
A na to żeby przeszło, to się jakoś nie zanosi... Ale dzięki za pocieszenie. ;]

Fazer72
pisarz
pisarz
Posty: 373
Rejestracja: pt 05 paź 2007, 20:31
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czę100chowa

Post autor: Fazer72 » wt 24 sie 2010, 19:28

Dałem radę wjechać na chodnik przez krawężnik jak mi jeden penis iveco kontenerem pod nosem wyjechał na trzeciego , bo pilnie musiał ciągnik wyprzedzić na zakręcie .
Kolejny pozytyw to fakt , że typa nie wyjąłem z samochodu jak zawróciłem i go zatrzymałem .... A już szukałem zapięcia pasów :twisted:
Jezu jakiego dostałem powera :shock:

Awatar użytkownika
maciek
klepacz
klepacz
Posty: 573
Rejestracja: pt 18 lis 2005, 09:05
Imię: Maciej
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: maciek » wt 24 sie 2010, 22:50

VFR dostała nowy olej do przedniego zawieszenia, które zostało też dobrze ustawione.
Rewelacja :)
maciek | była VFR800FI | Fotografia www.piech-dubis.com

Awatar użytkownika
msciwuj
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pn 24 maja 2010, 14:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław, czasem Kraków

Post autor: msciwuj » wt 24 sie 2010, 23:15

A ja miałem dziś taką fajną sytuację:

Dojeżdżałem do świateł (czerwone), swoim zwyczajem się bawiąc w slalom między strzałkami na asfalcie (znak poziomy P8a). Zatrzyłałem się, na pasie obok podjeżdża starszy w sumie Pan w Lancii Kappie i mówi do mnie przez otwarte okno "kochasz tą maszynę, co?". Na początku nie mogłem uszom uwierzyć, bo jak się odezwał, to myślałem, że chce mnie zwymyślać od idiotów. ;] Zapytałem grzecznie "proszę?", Pan powtórzył, dotarło do mnie, więc z uśmiechem (którego nie widział zza deflektora w kasku) pokiwałem "oczywiście!". Wymieniliśmy trzy zdania, Pan też kiedyś jeździł, teraz już nie może. :-( Powiedział, że miał jakiś sprzęt... 45 lat temu. Niestety nie zrozumiałem poprzez kask jaki... Ale mimo to był to miły akcent. :-) Jakkolwiek raczej nie przeczyta, to pozdrawiam tego Pana!!!

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2424
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » sob 28 sie 2010, 08:28

Wczoraj dostałem dyplom technika. :) Technik mechatronik ze mnie teraz jest. :)
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
Rozan
klepacz
klepacz
Posty: 539
Rejestracja: wt 26 sty 2010, 16:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Konin/Toruń

Post autor: Rozan » pn 30 sie 2010, 09:31

A'rtino, gratulacje :) w białej zakropimy :)

Awatar użytkownika
VFRKrzysztof
klepacz
klepacz
Posty: 592
Rejestracja: czw 09 lip 2009, 01:03
Imię: Krzysztof
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: VFRKrzysztof » pn 30 sie 2010, 10:12

Dziś jest przyjazna temperatura
Aby po mieście polatać w skórach
I sprawia mi to radość niemałą
Gdyż żony auto się rozyebauo
Więc zagarnęła mego passata
I chcąc czy nie chcąc na moto latam
Trochę pośmigam, co trzeba kupię
A pot nie spływa rzeką po dupie :-)
The best is yet to come! :-)

Awatar użytkownika
Radarro
klepacz
klepacz
Posty: 557
Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 13:55
Imię: Radek
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SGL

Post autor: Radarro » pn 30 sie 2010, 21:06

Rymy układam, jak Mickiewicz, Adam 8)
V4 + R6 Brotherhood :-D
TS 350 -> 800Fi -> VTR SP1 -> RSV Tuono '03 -> VFR 400

Awatar użytkownika
Panasonix82
pisarz
pisarz
Posty: 499
Rejestracja: pt 04 wrz 2009, 18:52
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post autor: Panasonix82 » wt 31 sie 2010, 06:08

Czas wracac ze słonecznej Bułgarii do domu. Moj vitek juz zapewne sie niecierpliwi ze nie widzielismy sie przeszło 2 tygodnie i jest mu smutno ze nikt go nie odpalił. Juz sie nie moge doczekac...

Awatar użytkownika
abgarman
teksciarz
teksciarz
Posty: 153
Rejestracja: śr 26 maja 2010, 22:56
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: abgarman » śr 01 wrz 2010, 10:51

Wczoraj w mega deszczu ruszalem spod swiatel na rogu Lopusznska/Zwirki w kierunku centrum. Jedynka - spokojny ogien, dwojka - pelny ogien. Gdzies tak przy 120 spotkal mnie aquaplanning na tylnej gumie. Pare razy sie tylem slizgalem w zyciu, ale to bylo prawie jakbym zlapal shimmy, tyle ze z tylu. Delikatnie ujalem gazu i sie zastanawialem, czy uda sie wyladowac na trawie, czy jednak asfalt bedzie ... Na szczescie moment prostujacy pojawil sie w ostatniej chwili, a ja (oprocz pelnego pampersa ;) ) wyszedlem calo z opresji :D

Minus jest taki, ze uszczuplilo sie moje zaufanie do Metzelerow :/
Meet the VFighteR
---------------------------------------

Wcześniej: Honda Deauville 650
Teraz: Honda VFR 800 '98

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości