naprawiana opona ?
- elco
- klepacz
- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
- Kontakt:
naprawiana opona ?
Jako, ze ze starej opony powoli odslaniaja sie druty zamowilem niedawno uzywana opone. Wczoraj rozpakowalem paczke. Opona wyglada calkiem dobrze, niestety niepokoi mnie jedna rzecz. Od spodu opony jest swego rodzaju plama. Z drugiej strony nie ma zadnego gwozdika, drucika, nawet sladu po czyms takim. Plama wygladem przypomina zywice. W dotyku jest prawie taka sama jak opona. Warstwa nie jest gruba - tak jakby cos sie przypadkiem rozlalo. Zastanawia mnie czy nie jest to przypadkiem jakis rodzaj naprawy - widzialem latki, kolki i inne, ale z czyms takim spotykam sie po raz pierwszy. Niestety wulkanizacje na razie sa pozamykane, a chcialbym wiedziec mozliwie szybko czy odeslac towar sprzedawcy czy tez nie ?
Zalaczam dwa zdjecia. Niestety mam pod reka tylko telefon.
Byc moze ktos z was zajmuje sie oponami i bedzie wiedzial co to jest ? czekam na fachowa odpowiedz.
Zalaczam dwa zdjecia. Niestety mam pod reka tylko telefon.
Byc moze ktos z was zajmuje sie oponami i bedzie wiedzial co to jest ? czekam na fachowa odpowiedz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
gdzie daja oponki na ktorych mozna przelatac 2 - 3 sezony ??WiktorVFR pisze:oplacało ci sie kupic taki szmelc? nie lepiej wyłozyc 700zł na porzadne gumy i przejezdzic w nich 2-3 sezony niz sie bawic co chwila w wymiane starych kapci?

vitek na wiosne >>> viewtopic.php?t=8360
elco, mało widać z tych fot. Chyba cza do jakiego mądrali od gum jednak się udać i się poradzić. Nie wiemy nic o gumce (rok pr., cenka, przebieg), ale domyślam się, że droga nie była. To jest jak rozumiem tył więc ryzyko ciut mniejsze. Wiesz, z używkami to zawsze jest loteria, ale 3/4 PeeLa lata na czymś tańszym, więc nie ma dziwne. Wiem, że nic nie doradziłem, ale w tej sytuacji właśnie taka jest moim zdaniem porada.
- Vermilion
- klepacz
- Posty: 814
- Rejestracja: ndz 09 sie 2009, 19:33
- Imię: Adam
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałcz/Piła
Wiktor używki kosztują 70-150zł za roczniki ~2008 z ponad połową bieżnika, nieklejone lub łatane fachowo (wtedy taniej). Jak łatwo z tego obliczyć bilans jest super dodatni, jedyne co się opłaca kupować nowe to przednia opona raz na 4 lata i mamy luz, a na tył... Jak kupisz nową to żal dupę ściska, żeby spalić albo pogumować, bo 500zł nam się zjedzie...
Honda NSR 125 JC22A > Honda CB 500 > Honda VFR 750 RC36I > Yamaha TDM 850 4TX > Honda VFR 800Fi 99' SF > Honda VFR 800Fi 98' !!
SPEED UP - CENTRUM MOTOCYKLISTY
https://www.facebook.com/SpeedUP.Pila
SPEED UP - CENTRUM MOTOCYKLISTY
https://www.facebook.com/SpeedUP.Pila
- elco
- klepacz
- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
- Kontakt:
Wybaczcie za zdjecia, ale niestety mialem pod reka tylko telefon.
Niestety obecnie z uwagi na studia i szereg innych wydatkow musialem tymczasowo zainwestowac w ta opone. Dopiero na wakacje bede mogl popracowac i zmienic. Druga sprawa to, to ze mam uraz do nowych opon. Rok temu kupilem komplet nowych opon za polowe wyplaty i po 500 km stracilem je w wypadku.
Ta opona to Dunlop Sportmax D220 z DOT 1507 o ile dobrze pamietam. Zaplacilem za nia z wysylka 270zl. Na biezniku jeszcze widac delikatnie slady kolorowych paskow, takze ma zaledwie przejechane kilkaset kilometrow. Wczesniej jezdzilem na Dunlopie D218. Nie sa to jakies super opony pod wzgledem przyczepnosci i wlasciwosci. Przejechalem jednak na nim blisko 14 000 km, to dla mnie calkiem dobry wynik. Ta opone takze kupilem jako lezakowana za 300 zl i przejezdzilem na niej ponad sezon.
Osobiscie nic nie mam przeciwko naprawianym oponom o ile jest to zrobione fachowo i jest to bezpieczne. WiktorVFR, jest wiele rzeczy ktorych nie powinno sie naprawiac tylko wymieniac na nowe. Niestety, zeby wiedziec gdzie konczy sie mechanika a zaczyna marketing trzeba byc fachowcem z kilku dziedzin. W zwiazku z tym chcialem was zapytac, czy ktos sie wlasnie z taka metoda naprawy spotkal ? Dowiedzialem sie o metodzie zalewania bardzo niewielkich dziurek kauczukiem. Mysle, ze jest to wlasnie taki sposob naprawy, ale bede musial zglosic sie z tym do kogos kto sie tym zajmuje na codzien. Jezeli bede wiedzial na 100% to zostawie informacje na forum.
Niestety obecnie z uwagi na studia i szereg innych wydatkow musialem tymczasowo zainwestowac w ta opone. Dopiero na wakacje bede mogl popracowac i zmienic. Druga sprawa to, to ze mam uraz do nowych opon. Rok temu kupilem komplet nowych opon za polowe wyplaty i po 500 km stracilem je w wypadku.
Ta opona to Dunlop Sportmax D220 z DOT 1507 o ile dobrze pamietam. Zaplacilem za nia z wysylka 270zl. Na biezniku jeszcze widac delikatnie slady kolorowych paskow, takze ma zaledwie przejechane kilkaset kilometrow. Wczesniej jezdzilem na Dunlopie D218. Nie sa to jakies super opony pod wzgledem przyczepnosci i wlasciwosci. Przejechalem jednak na nim blisko 14 000 km, to dla mnie calkiem dobry wynik. Ta opone takze kupilem jako lezakowana za 300 zl i przejezdzilem na niej ponad sezon.
Osobiscie nic nie mam przeciwko naprawianym oponom o ile jest to zrobione fachowo i jest to bezpieczne. WiktorVFR, jest wiele rzeczy ktorych nie powinno sie naprawiac tylko wymieniac na nowe. Niestety, zeby wiedziec gdzie konczy sie mechanika a zaczyna marketing trzeba byc fachowcem z kilku dziedzin. W zwiazku z tym chcialem was zapytac, czy ktos sie wlasnie z taka metoda naprawy spotkal ? Dowiedzialem sie o metodzie zalewania bardzo niewielkich dziurek kauczukiem. Mysle, ze jest to wlasnie taki sposob naprawy, ale bede musial zglosic sie z tym do kogos kto sie tym zajmuje na codzien. Jezeli bede wiedzial na 100% to zostawie informacje na forum.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
- elco
- klepacz
- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
- Kontakt:
Dzisiaj otrzymalem informacje od wulkanizatora. Opona byla naprawiana. Opona miala prawdopodobnie mala dziurke. Zostalo to wykonane profesjonalnie - na goraco. Mimo wszystko odradza mi zakladanie ten opony ze wzgledu na temperatury, do ktorych nagrzewaja sie opony motocyklowe oraz wszelkie inne obciazenia dzialajace na opone. Doskonale rozumiem o czym mowi i dlatego tez jutro odsylam opone z reklamacja.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
- Vermilion
- klepacz
- Posty: 814
- Rejestracja: ndz 09 sie 2009, 19:33
- Imię: Adam
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałcz/Piła
Elco trochę przesadza ten twój wuklanizator. Długi czas jeździłem z oponą tylną, która od wewnątrz miała 2 łaty wgrzane, więc naprawiana dosyć tanim sposobem. Mimo to przejeździłem sporo w środek lata, temperatury duże, obciążenia też, a opona jeździła dzielnie, po zmianie leży u mnie w garażu i czeka na nową felgę, żeby pójść do spalenia ;p
Ogólnie zauważyłem, że turyści motocyklowi są strasznie przeczuleni na punkcie wielu rzeczy, tu stuka, tu ryska, tu puka, to dziurka, a to spawane to na śmietnik, kupię nowe, to ma rok to już do wymiany, to jest tanie to na pewno kiepskie, hamulce to twoje życie to kupuj klocki za milion, opony najlepiej za 2 miliony, a olej za miliard. I nie mówię tu głównie o tobie elco, ale również według mnie zaliczasz się do tego grona.
Fakt uważam, że jak za używaną oponę po przejściach płacąc 300zł sporo przepłaciłeś, ale mimo wszystko nie odsyłałbym jej z reklamacją.
Ogólnie zauważyłem, że turyści motocyklowi są strasznie przeczuleni na punkcie wielu rzeczy, tu stuka, tu ryska, tu puka, to dziurka, a to spawane to na śmietnik, kupię nowe, to ma rok to już do wymiany, to jest tanie to na pewno kiepskie, hamulce to twoje życie to kupuj klocki za milion, opony najlepiej za 2 miliony, a olej za miliard. I nie mówię tu głównie o tobie elco, ale również według mnie zaliczasz się do tego grona.
Fakt uważam, że jak za używaną oponę po przejściach płacąc 300zł sporo przepłaciłeś, ale mimo wszystko nie odsyłałbym jej z reklamacją.
Honda NSR 125 JC22A > Honda CB 500 > Honda VFR 750 RC36I > Yamaha TDM 850 4TX > Honda VFR 800Fi 99' SF > Honda VFR 800Fi 98' !!
SPEED UP - CENTRUM MOTOCYKLISTY
https://www.facebook.com/SpeedUP.Pila
SPEED UP - CENTRUM MOTOCYKLISTY
https://www.facebook.com/SpeedUP.Pila
-
- pisarz
- Posty: 291
- Rejestracja: ndz 21 cze 2009, 11:10
- Imię: dariusz
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: podkarpacie
- kuri
- zadomowiony
- Posty: 83
- Rejestracja: śr 03 mar 2010, 18:36
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wolbrom
No takVermilion pisze: Ogólnie zauważyłem, że turyści motocyklowi są strasznie przeczuleni na punkcie wielu rzeczy, tu stuka, tu ryska, tu puka, to dziurka, a to spawane to na śmietnik, kupię nowe, to ma rok to już do wymiany, to jest tanie to na pewno kiepskie, hamulce to twoje życie to kupuj klocki za milion, opony najlepiej za 2 miliony, a olej za miliard. I nie mówię tu głównie o tobie elco, ale również według mnie zaliczasz się do tego grona.

Po co kupywać nowego kapcia skoro można używke klejoną w kilku miejscach dostać za połowe ceny,a reszte kasy można przeznaczyć na klocki i olej....jeśli dobrze policzyć to jeszcze zostanie na bak paliwa

podobnie jest z odzieżą
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości