Naprawic/sprzedac, trzymac na czesci, ... czy na tor??
Naprawic/sprzedac, trzymac na czesci, ... czy na tor??
Mialem pare miesiecy temu niemile spotkanie ze slupem. VFR'ke (rej 09, 3tys km) oceniono jako szkoda calkowita. Moge ja "kupic" od TU za 12 tys.
Mechanicznie ruszy jak tylko kupie chodnice. Rama prosta, silniczek jak z salonu.
Jak na tor/ulice - to jeden reflektor, owiewki z prawej, opona przednia, + drobne pie*&y.
Sprzedac - to naklad 20 tys czesci z ASO, albo 5(moze mniej) z Ebay + 3 dni pracy.
Co byscie zrobili (i czy w ogole wziazc te 'pozostalosci pojazdu').
PS Post nie ma charakteru 'gielda' i nie jestem zainteresowany ofertami.
Mechanicznie ruszy jak tylko kupie chodnice. Rama prosta, silniczek jak z salonu.
Jak na tor/ulice - to jeden reflektor, owiewki z prawej, opona przednia, + drobne pie*&y.
Sprzedac - to naklad 20 tys czesci z ASO, albo 5(moze mniej) z Ebay + 3 dni pracy.
Co byscie zrobili (i czy w ogole wziazc te 'pozostalosci pojazdu').
PS Post nie ma charakteru 'gielda' i nie jestem zainteresowany ofertami.
- robsonic
- klepacz
- Posty: 825
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Daj spokój VFR-CE może czas na zmiany???? Ja bym wskoczył na vtr sp2, zauroczyłem się tą brutalnością z potężnym momentem.Lub ( co będzie miało konsekwencje na tej stronie) SV 1000...Hmmm, przynajmniej silnik V.
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę 

VTR nie robia juz, a mnie zalezy na fabrycznej gwarancji. CBRka 1000 jak dla mnie to troche nie wygodna, a szczegolnie we dwojke. Lubie tez owiewki i kufry, chociazby zeby nie nosic ciagle plecaka 'na zapas'. W polsce drogi sa zbyt kiepskie na super scigacze. Po co miec CBR z idealnie wywazonym walem korbowym, skoro nasze drogi to i tak raczej wyzwanie na Varadero/V-strom.
Zastanawiam sie nad ZZR1400 (48 ale da sie wynegocjowac do 44) albo Sprint 1050ST. Jezeli na nastepny sezon to ewentualnie nowy 1250 Bandit z owiewkami....
Zastanawiam sie nad ZZR1400 (48 ale da sie wynegocjowac do 44) albo Sprint 1050ST. Jezeli na nastepny sezon to ewentualnie nowy 1250 Bandit z owiewkami....
- kecajm69
- klepacz
- Posty: 1095
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2007, 22:28
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wieluń
Ja jestem kurdupel raptem 174cm więc na jednym i drugi czułem się dobrze a le na ZZR lepiej i to że ja lubie pozycje pochylona do przodu więc przy moim wzroście chowam się prawie za wszystkim. Na Bandicie to siedzisz jak na taborky przy stole wyprostowany ja osobiście nie lubie tej pozycji mimo żo podobno jest wygodniej (ale nie dla mnie). Miałem niedawno jeszcze CBR100-RR i ta pozycja też mi odpowiadała, no ale we dwoje to się nie pojeździ, męczarnia dla obojga.Mnie osobiście się podoba ZZR ten nowy a co do centralki to kupujesz stojak za max 300-ki i masz po problemie.Ale jak zwykle wybór należy do kupującego. Powodzenia.
Jacek M.
- Krzysiek zr7
- zadomowiony
- Posty: 57
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 21:26
- Imię: Krzysztof
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości