Most powietrzny Warszzawa Lublin
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Most powietrzny Warszzawa Lublin
Ponieważ wątek grudniowych spotkań się rozwija to zakładamy nowy.
- Wilson
- teksciarz
- Posty: 118
- Rejestracja: ndz 15 sty 2006, 20:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
A Wilson pochlał wczoraj trochę i spał do południa i jak przeczytał tego posta, to już było po ptakach
Próbowałem się do Ciebie Arczi dodzwonić ale coś przerywało szumiało i dupa... zresztą to było koło 13.00 i pewnie byliście już daleko
Jakby pogoda się utrzymała do jutra, to pewnie przejadę się nad jeziorko, mam tam działkę, herbaty się można napić przynajmniej. Gdyby ktoś miał ochotę jeszcze jutro polatać, to zapraszam!


Wilson
VFR 800 FI
VFR 800 FI
- Arczi
- klepacz
- Posty: 804
- Rejestracja: pt 07 lip 2006, 01:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Szkoda Wilson, że nie dołączyłeś bo trasę mieliśmy odlotową najpierw do Zamościa na rynek, gdzie właśnie japońska TV coś nakręcała i niestety panowie ze straży miejskiej poprosili grzecznie o przestawienie moto z centrum rynku, potem skoczyliśmy do Zwierzyńca po roztoczańskich zakrętasach i na koniec zaliczyliśmy po smakowitej golonce pod Janowem Lubelskim (dobrze, że Piotr miał nawigację, bo pewnie zakręcilibyśmy sie niejednokrotnie chcąc tam dojechać najkrótszą drogą). Tam pożegnalismy Piotra, który wpadł na pomysł, że stamtąd ma już niedaleko do rodzinki w Stalowej Woli i nie wraca do Wa-wy, a my z Jackiem pomkneliśmy do Lublina - oczywiście nie bez przygód, bo okazało się, zę mechanik, który ostatnio wymieniał mi łożysko w główce ramy odwrotnie założył linki od kranika (efekt - brak rezerwy) i stało się - zabrakło benzyny w szczerym polu ( a raczej lesie). ale tutaj mogłem liczyć na pomoc Jacka i po godzinie byliśmy już w drodze do Lublina.
Wyprawa naprawdę bardzo udana mi wyszlo ponad 200km, ale chłopakom na pewno więcej. Zrobiliśmy kilka zdjątek z wyprawy, które pewnie niedlugo znajdą sie na forum.
Dzięki wszystkim za super sobotę, szkoda tylko, że w tak nielicznym gronie. Pozdro
Wyprawa naprawdę bardzo udana mi wyszlo ponad 200km, ale chłopakom na pewno więcej. Zrobiliśmy kilka zdjątek z wyprawy, które pewnie niedlugo znajdą sie na forum.
Dzięki wszystkim za super sobotę, szkoda tylko, że w tak nielicznym gronie. Pozdro

- Jacko
- ostry klepacz
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
- Imię: Jacek
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Komarówka Podlaska
- Kontakt:
No to gościu maswz dwa wypady do tyłu. Ja wcale nie liczę.Wilson pisze:A Wilson pochlał wczoraj trochę i spał do południa i jak przeczytał tego posta, to już było po ptakach

Dzwoniłem do Ciebie na numer z forum w piątek wieczorkiem, kiedy to piliśmy grzane piwko z Piotrem przy kominku he he

Chyba po prostu trzeba do Ciebie dzwonić tak ze trzy dni wcześniej, tylko kto uzgodni pogodę

No ale może w końcu kiedyś sie przyłączysz.

Będę wchodził Ci na ambicję


[ Dodano: 2006-12-18, 09:08 ]
A chciałem dodać, ze w cały weekend wyszło mi 650 kilosó. Pewnie Piotrowi jeszcze wiecej.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Rajd ZIMNE RĄCZKI
Witajcie
Ja wyjachałem w piątek po południu, a wróciłem dopiero w niedzielę wieczorem.
Ale było zarąbiście. Zapodaje kilka fotek z rajdu ZIMNE RĄCZKI.
Zużyłem 3 baki paliwa czyli jakie niecałe 900 km. Sam się dziwię
Jacko, Archi, było naprawdę wspaniale. A ta przeprawa przez drogi 3 kategorii to tez niezłe,
Nawet chciałem wrócić w nocy z soboty naniedzielę ale tak na wszelki wypadek wybrałem się na krótki spacer piechotą i jak się wyrąbałem na zamarzniętej kałuży to powiediałem sobie że chyba mi coś odbiło. Rano padał deszcz. Ale nic to. W siodło i w drogę.
Warszawa, Komarówka Podlaska, Lublin, Zamość, Zwierzyniec, Janów Lublelski, Nisko, Stalowa Wola, Kozienice.
Odwiedziłęm kilka rodzin, odświerzyłem kontakty i i mam zdjęcia z kumplami z lodowiskiem w tle (Zamośc) i soplami (Janów).
Po drodzę widieliśmy kilka wypadków, niektóre dość groźne, kilka razy mną bujnęło na
drodze, ale jestem cały i zdrowy.
więcej zdjęć na stronie http://www.pmlc.com.pl/vfr/zimneraczki/default.htm
Dzięki Wam chłopaki za fantastyczną wycieczkę.
szerokości
Ja wyjachałem w piątek po południu, a wróciłem dopiero w niedzielę wieczorem.
Ale było zarąbiście. Zapodaje kilka fotek z rajdu ZIMNE RĄCZKI.
Zużyłem 3 baki paliwa czyli jakie niecałe 900 km. Sam się dziwię

Jacko, Archi, było naprawdę wspaniale. A ta przeprawa przez drogi 3 kategorii to tez niezłe,
Nawet chciałem wrócić w nocy z soboty naniedzielę ale tak na wszelki wypadek wybrałem się na krótki spacer piechotą i jak się wyrąbałem na zamarzniętej kałuży to powiediałem sobie że chyba mi coś odbiło. Rano padał deszcz. Ale nic to. W siodło i w drogę.
Warszawa, Komarówka Podlaska, Lublin, Zamość, Zwierzyniec, Janów Lublelski, Nisko, Stalowa Wola, Kozienice.
Odwiedziłęm kilka rodzin, odświerzyłem kontakty i i mam zdjęcia z kumplami z lodowiskiem w tle (Zamośc) i soplami (Janów).
Po drodzę widieliśmy kilka wypadków, niektóre dość groźne, kilka razy mną bujnęło na
drodze, ale jestem cały i zdrowy.
więcej zdjęć na stronie http://www.pmlc.com.pl/vfr/zimneraczki/default.htm
Dzięki Wam chłopaki za fantastyczną wycieczkę.
szerokości
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Wilson
- teksciarz
- Posty: 118
- Rejestracja: ndz 15 sty 2006, 20:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
No bo ja właśnie wtedy w knajpie siedziałem i pewnie nie było zasięguJacko pisze:Dzwoniłem do Ciebie na numer z forum w piątek wieczorkiem... ale Twój telefon był wyłączony, więc nie dało rady się do Ciebie dopukać...




Ps. Fotki super!
Wilson
VFR 800 FI
VFR 800 FI
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości