list do Kubusia
- adi610
- klepacz
- Posty: 783
- Rejestracja: pt 20 cze 2008, 10:38
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
list do Kubusia
> Ten list jest w 100% autentyczny, został wysłany do producenta soków
KUBUŚ.
>
> Drogi Kubusiu!
> Chciałem Ci w tym liście serdecznie podziękować za te wspaniałe
> promocje, dzięki którym dzieci mogą się bawić wysyłając do Ciebie
> etykietki z soków, w zamian za co otrzymują drobne upominki.
> I tak kilka miesięcy temu moja córka skusiła się na Kubusiowy Plecaczek.
> Wszystkie pieniążki, które dostawała, wydawała na te Twoje zagęszczane
> soczko-smrodki licząc na to, że kiedy wyśle założoną ilość etykiet,
> otrzyma obiecany Plecaczek z Twoją sympatyczną mordką. Trzeba było
> zobaczyć jej zawiedzioną dziesięcioletnią minkę, kiedy zamiast
> plecaczka otrzymała w liście Przygodową Bandankę z rozbrajającym
> wyjaśnieniem, że Plecaczki się skończyły.
> Tak więc, puchaty .q.w., chciałem Ci napisać, że .j.b.n.
> Przygodową Bandankę możesz sobie z całym tym twoim posranym działem
> marketingu wsadzić w dupę, bo nie mam szacunku dla kogoś, kto oszukuje
> dzieci. Mam nadzieję, że spotkają cię wszelkie możliwe przykrości, a
> najlepiej, żeby przez tysiąc i jedną noc ciebie i tego ch...j*, co
> wymyślił tę promocję, rżnął Alibaba i czterdziestu nieogolonych
> rozbójników. Choć znając branżę reklamową obawiam się, że mogłoby to
> wam się spodobać. Powinieneś też zmienić imię - zamiast Kubuś - Kuba
rozpruwacz (dziecięcych portfeli).
>
> Moja córka jest zbyt młoda żeby cię pożegnać w jedyny dopuszczalny w
> tej sytuacji sposób...
> pi.....l się Kubusiu... idziemy do Pysia.
>
> Z poważaniem
> Były Klient
KUBUŚ.
>
> Drogi Kubusiu!
> Chciałem Ci w tym liście serdecznie podziękować za te wspaniałe
> promocje, dzięki którym dzieci mogą się bawić wysyłając do Ciebie
> etykietki z soków, w zamian za co otrzymują drobne upominki.
> I tak kilka miesięcy temu moja córka skusiła się na Kubusiowy Plecaczek.
> Wszystkie pieniążki, które dostawała, wydawała na te Twoje zagęszczane
> soczko-smrodki licząc na to, że kiedy wyśle założoną ilość etykiet,
> otrzyma obiecany Plecaczek z Twoją sympatyczną mordką. Trzeba było
> zobaczyć jej zawiedzioną dziesięcioletnią minkę, kiedy zamiast
> plecaczka otrzymała w liście Przygodową Bandankę z rozbrajającym
> wyjaśnieniem, że Plecaczki się skończyły.
> Tak więc, puchaty .q.w., chciałem Ci napisać, że .j.b.n.
> Przygodową Bandankę możesz sobie z całym tym twoim posranym działem
> marketingu wsadzić w dupę, bo nie mam szacunku dla kogoś, kto oszukuje
> dzieci. Mam nadzieję, że spotkają cię wszelkie możliwe przykrości, a
> najlepiej, żeby przez tysiąc i jedną noc ciebie i tego ch...j*, co
> wymyślił tę promocję, rżnął Alibaba i czterdziestu nieogolonych
> rozbójników. Choć znając branżę reklamową obawiam się, że mogłoby to
> wam się spodobać. Powinieneś też zmienić imię - zamiast Kubuś - Kuba
rozpruwacz (dziecięcych portfeli).
>
> Moja córka jest zbyt młoda żeby cię pożegnać w jedyny dopuszczalny w
> tej sytuacji sposób...
> pi.....l się Kubusiu... idziemy do Pysia.
>
> Z poważaniem
> Były Klient
- robsonic
- klepacz
- Posty: 825
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Były Klient lekko pierd.....ęty, szkoda prądu. Pracowałem w tej firmie jako dystrybutor soczków( smrodo). Wystarczyło zadzwonic do MASPEXU( producent smrodków) i powiedziec o co chodzi a na bank byłby do odbioru w jakimś sklepie spożywczym lub hurtowni. Firma szuka oszczędności i w gre wchodzą koszty wysyłki. Osobiście rozdawałem plecaki,polary i rowery z logiem Kubusia po domach dziecka żeby się wyzbyc nadmiaru. Jeśli ktoś z Was ma takie problemy mogę pomóc żeby wasze dziecie lub Wy sami nie czuli się poszkodowani 
W firmie krążył taki wierszyk o zawartości: Kubuś smaczny! Kubuś zdrowy!
Kubuś nawet jest rtęciowy!!!
Kubuś dla żula jak się nazywa? BURAK-BANAN-JABŁKO

W firmie krążył taki wierszyk o zawartości: Kubuś smaczny! Kubuś zdrowy!
Kubuś nawet jest rtęciowy!!!
Kubuś dla żula jak się nazywa? BURAK-BANAN-JABŁKO
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości