Mercedes SLR
- robsonic
- klepacz
- Posty: 823
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Idzie facet który miał pod górkę w życiu, ale coś mu podpowiadało że dziś ma cholerne szczęście....
Idąc ulicą przechodził obok sklepu, miał pare groszy na browara.
Kiedy tylko wszedł usłyszał famfary, kierownik sklepu podlatuje i mówi: jest pan naszym milionowym klientem i wygrywa pan milion złotych.
Facet oniemiał.... wyszedł ze sklepu i wpadł na długonogą blądi która zobaczyła w nim męszczyzne swojego życia.
I tak szli szczęśliwi obok dilera mercedesa, jak już można wydedukowac, wygrał SLR-a i zapier..... szczęśliwy jak diabli
Ale nagle potrzeba postawienia klocka zaistniała....
Poszedł w pole, po wszystkim chciał się podetrzec.... nie było nic tylko jakaś trawa rosła.
Ciągnie ją i ciągnie a tu nagle jak w pysk nie dostanie!!!
i usłyszał głos żony: Stary!!!! nie dośc że się do łóżka zesrałeś to mnie jeszcze za włosy ciągniesz!!!!
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę
- robsonic
- klepacz
- Posty: 823
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Opowieśc o szczęściarzu z happy endem
Idzie facet który miał pod górkę w życiu, ale coś mu podpowiadało że dziś ma cholerne szczęście....
Idąc ulicą przechodził obok sklepu, miał pare groszy na browara.
Kiedy tylko wszedł usłyszał famfary, kierownik sklepu podlatuje i mówi: jest pan naszym milionowym klientem i wygrywa pan milion złotych.
Facet oniemiał.... wyszedł ze sklepu i wpadł na długonogą hinduskę która zobaczyła w nim męszczyzne swojego życia.
Poszli do niego na chate i po udanym seksie, głaskał ją po twarzy i ogólnie był szczęśliwy...
Kiedy ją tak głaskał zaintrygowała go ta mała malowana kropka na czole jaką noszą hinduski. Najpierw dotykał, póżniej zaczął ją drapac..... tak mu się to wkręciło że nie mógł przestac. Kiedy kropka zeszła, zobaczył że wygrał wycieczkę na majorkę
Idzie facet który miał pod górkę w życiu, ale coś mu podpowiadało że dziś ma cholerne szczęście....
Idąc ulicą przechodził obok sklepu, miał pare groszy na browara.
Kiedy tylko wszedł usłyszał famfary, kierownik sklepu podlatuje i mówi: jest pan naszym milionowym klientem i wygrywa pan milion złotych.
Facet oniemiał.... wyszedł ze sklepu i wpadł na długonogą hinduskę która zobaczyła w nim męszczyzne swojego życia.
Poszli do niego na chate i po udanym seksie, głaskał ją po twarzy i ogólnie był szczęśliwy...
Kiedy ją tak głaskał zaintrygowała go ta mała malowana kropka na czole jaką noszą hinduski. Najpierw dotykał, póżniej zaczął ją drapac..... tak mu się to wkręciło że nie mógł przestac. Kiedy kropka zeszła, zobaczył że wygrał wycieczkę na majorkę
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości