Komunistyczny budyń

Wszystko co śmieszne.
Awatar użytkownika
Joaśka
pisarz
pisarz
Posty: 457
Rejestracja: sob 31 maja 2008, 09:59
Imię: Joanna
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: LUBLIN
Kontakt:

Komunistyczny budyń

Post autor: Joaśka » czw 03 wrz 2009, 18:53

>>>Manifest Buntownika
>
> Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się .q.w. jak nigdy!
> Muszę odreagować.
> Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie. Niech to ch...j*!
> .j.b.n. dr Oetker! No co mnie ku....a podkusiło, żeby kupić
> budyń z tej .j.b.n. firmy? Siedziałem sobie w domu, czytałem to
> i tamto, aż mnie nagle złapała ochota na budyń. A z pięć lat już
> tego gówna nie jadłem. No i się wziąłem ubrałem, pobiegłem do
> sklepu.
> -Poproszę budyń.
> -Proszę. Dziękuję.
> Szybki powrót do domu. Na opakowaniu napisane,
> że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla. Zrobiłem jak
> kazali. I co? I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie
> da jeść.
> Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i
> jeszcze chwalić się nową recepturą? Mam tego dość. Dość .j.b.n.
> demokracji, kapitalizmu i całego tego ścierwa, które weszło do nas
> po '89. Chce takich budyniów jak za komuny! W brzydkich
> opakowaniach, ale gęstych z takimi .q.w. grudkami! I
> kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja
> znajoma PIŁA kisiel! Jak ku....a można pić kisiel? Czy nasze dzieci
> już nie będą pamiętały, że to należy
> wyjadać łyżeczką, do której
> wszystko się lepi i na koniec trzeba oblizać? Kto mi zabrał
> szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one przeszkadzały? I
> mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniały bo były prawdziwe!
> A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest "świeże"
> co to ku....a za mleko? A dzieci myślą, że to mleczarnia mleko daje a krowa
> jest fioletowa. A te butelki takie fajne kapsle miały, skoble do
> strzelania w dupę się z nich robiło!... A gumki się z szelek
> wyciągało. Gdzie teraz takie szelki?
> Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo
> są w tych cudnych opakowaniach zachowujących świeżość przez pięćset
> lat?
> Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i
> Mulatków!
> Jaki dziad .q.w. się zachodnią technologią, dzięki której teraz
> wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś,
> trzeba je gryźć było, tak normalnie jak ludzie!? No pytam sie, no!
> Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować
> się, na jaki mam ochotę!
> Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli szczęśliwi,
> a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół kilometra.
> Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, ku....a, nie tak
> jak w waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem kruche
> gówna.
> Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z
> prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do
> rozsmarowania! O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a
> jak była, to taka ch...j*, chyba Palma się nazywała. Wielkie
> pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
> oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie, a mordę przez pięć
> godzin miałem czerwoną. I jej młodszą siostrę - oranżadkę w
> proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, Bo służyła do
> wyjadania oblizanym palcem. Nawet ukochane parówki mi zajebali,
> dziś już nie robi się takich dobrych jak kiedyś...
> W telewizji były dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto
> kanałów i też nic nie ma.
> Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i
> mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to
> cię szefem nazywali. Fast foodów też nie bylo i każdy żywił się w
> drewnianych budach i żarlismy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt
> sraczki nie dostał, a śmieci wokoło nie było bo nie było zasranych
> jednorazówek. A jak chcieliśmy ameryki to żywiliśmy się
> zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na
> metalowe pale. Buła, parówa, musztarda!
> Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy.
> sp.........j zasrana ameryko. A taką ku....a miałem ochotę na budyń


Joaśka :lol:
Możesz kłamać i mówić nieprawdę lub połowę prawdy albo połowę kłamstwa. Możesz żartować, zmyślać, nabierać, przekręcać fakty lub wyssać je z palca. Możesz opowiadać bajki, mijać się z prawdą i łgać.
Siebie i tak nie oszukasz.

wowo
teksciarz
teksciarz
Posty: 178
Rejestracja: sob 14 lut 2009, 11:56
Imię: WOJTEK
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna

Post autor: wowo » pt 04 wrz 2009, 05:52

dobre :evil
adrenalina uzależnia

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiciol » pt 04 wrz 2009, 18:54

Hehe głębokie :mrgreen: i takie prawdziwe :cry:
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości