Strona 1 z 2

Ku przestrodze!

: czw 28 maja 2009, 14:13
autor: Wojtek86
Uważajcie podczas sprzedaży motocykla. Aukcja ku przestrodze:
http://www.allegro.pl/item644835714_yam ... _2007.html


Witam. Mam do sprzedania motocykl Yamaha R1. Moto sprowadzony z USA, leżał z prawej strony ale jest zrobiony. Tylna opona do wymiany. Zapraszam do obejrzenia. Cena do małej negocjacji. W razie pytań dzwoń 510017088.

ku....a !!! JAKIŚ .j.b.n. ch...j* BESZCZELNIE ZAJEBAŁ MI MOTOR W TRAKCIE NIBY OGLĘDZIN !!!

Jeśli .q.w. .j.b.n., szmato, pizdo, ty kurduplu z bląd łbem jeszcze się nie zajebałeś na tej R1 to życzę ci tego .q.w. z całego serca. Jest mała szansa że cię pedale spotkam. Ale .q.w. zapamiętaj że będziesz miał inne życie po tym spotkaniu. Gorsze życie. Jesteś znany policji i tylko czekaj aż wjedziemy. Zacznij się franco trząść bo dzień spotkania będzie na pewno. Mimo iż zapewne jak ja to pisze to ty rozbierasz moje, ty .q.w., moje cacko to i tak będziesz miał piękny kredens

Obyś huju miał raka, hiv-a i co tylko najgorsze

Sram na ciebie i twoje wyszukane metody kradzieży. Sram na twoją byłą dziewczyne, obecną i przyszłą również. A propos ciekawe czy twój huj jest równie mały jak ty?

a koledze z tej waszej niebieskiej R1 (pewnie też kradzionej) powiedz że z nim policzymy się troszkę później. Jego wygląd sugeruje że jest lumpem ale to ustalimy osobiście.

Wypierdalajcie i bądźcie .q.w. czujne, oj bądźcie !!!

: czw 28 maja 2009, 14:16
autor: suniok
o qwa, dobre... bez gotówki do łapy nie daje się jeździć...

: czw 28 maja 2009, 14:22
autor: Tomkoz
Ale kanał...

: czw 28 maja 2009, 14:56
autor: dagon
ja jak sprzedawałem moto to też dawałem jeździć bez kasy...
teraz sie tak zastanawiam że mógł być niezły numer jakby mi nie wrócił koleś....

naprawde Ku przestrodze

: czw 28 maja 2009, 15:13
autor: Bohun
z goscia tekstu wynika ze byl jakis drugi kolez na niebieskiej R1 - to co on tez pojechal sie przejechac na dwie R1 ??? bez jaj, skoro nie wzial kasy do lapy i puscil dwóch gosci na przejażdzke to to normalne nie jest :???:

: czw 28 maja 2009, 15:18
autor: orzyl
poniekąd sam sobie winien :P

: czw 28 maja 2009, 15:26
autor: GaBaS
a ja tam nic z tego nie rozumiem :shock: o co tu chodzi?

: czw 28 maja 2009, 17:22
autor: ellephant
Orzyl- co Ty gadasz!
Mam nadzieje ze Cie nigdy taka historia nie spotka.
Odpowiedzialność za to ponoszą tylko i wyłacznie p......ni złodzieje, a nie człowiek , który wierzy ludziom!

: czw 28 maja 2009, 18:07
autor: ppamula
To nie jest tekst o konkretnej zaginionej więc przesuwam to raczej do humorów.

: czw 28 maja 2009, 18:10
autor: orzyl
zgadza się. ale jest tam słowo "poniekąd". dasz komuś od tak sprzęt za 28 koła, żeby się przejechał? Jest o tyle winien, że nie przewidział złej sytuacji. Ja go nie obwiniam za utratę sprzętu, tylko o bezmyślne podejście do sprawy.

: czw 28 maja 2009, 19:22
autor: MadziX
niestety wiele osób się 'nacięło' na takich złodziei..
moim zdaniem zawsze kasa na blat ( no chyba,że to znajomy ), jeśli oglądający chce pojeżdzic, nawet jesli nie jest złodziejem, to moze się po prostu wyłożyć przed garażem lub na drodze podczas przejazdzki próbnej - i co wtedy ??

: czw 28 maja 2009, 21:00
autor: suniok
i wtedy kupuje, tak jak mój kumpel :) w zimie mu sie zachciało przejażdżki i kupił moto

: czw 28 maja 2009, 22:01
autor: rinas
To chyba logiczne - kasa na ławe, i dopiero jazda. A że tamten ufał ludziom - to teraz motocykla ni ma. Życzy nikomu nie życzę, ale różni ludzie po tej ziemi stąpają. A jeszcze do tego - jak ktoś kiedyś powiedział, okazja czyni złodzieja...

: czw 28 maja 2009, 22:39
autor: MadziX
suniok pisze:i wtedy kupuje, tak jak mój kumpel :) w zimie mu sie zachciało przejażdżki i kupił moto
hehehe dobre dobre..
rinas pisze:- jak ktoś kiedyś powiedział, okazja czyni złodzieja...
szczególnie gdy ktos ma złodziejskie zapędy.zgadza się jest to logiczne ,ale duzo jest ludzi którzy jednak ufają,że inni też są uczciwi ..
kwesita tez kraju i mentalnosci
w uk bez wykładania pieniędzy bierzesz z salonu moto/ auto na jazdę próbną i nikt się nie stresuje..ciezko uwierzyć..

: pt 29 maja 2009, 08:19
autor: jm31
Kupując rok temu swoją rc36, sprzedający starszy pan 54lata zanim dał mi ją na przejażdżkę, a było już ciemno, również zażądał pieniążki, które dałem, tłumacząc to jako zabezpieczenie w razie rozbicia motoru. Bardzo rozsądnie.