Ku przestrodze!

Wszystko co śmieszne.
Bor0
teksciarz
teksciarz
Posty: 126
Rejestracja: ndz 10 lut 2008, 22:08
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontakt:

Post autor: Bor0 » pt 29 maja 2009, 10:25

Przy kupnie mojej sztuki było to samo, każdy motocykl na którym chciałem pojechać musiał być zabezpieczony kasą, ewentualnie autko zostawało u sprzedawcy.

Awatar użytkownika
maciek 800
klepacz
klepacz
Posty: 579
Rejestracja: ndz 17 gru 2006, 12:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Raszyn

Post autor: maciek 800 » pt 29 maja 2009, 21:04

A ja swoje wszystkie sztuki sprzedawałem dając na przejażdżki :shock: Ale zawsze kolega kupującego zostawał ze mną . Ale naiwny jestem :twisted:

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » pt 29 maja 2009, 22:03

czytam i uwierzyć nie mogę, ale dobra strona tego jest taka, że po tym zdarzeniu wielu wniosek wyciągnie ;-)

Marioo
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 88
Rejestracja: pn 11 sie 2008, 21:36
Imię: Marian
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Chełm
Kontakt:

Post autor: Marioo » pt 29 maja 2009, 22:27

Do tej pory wszystkie swoje sprzety sprzedawałem w zimie i raczej mocno snieżnych, wiec nikt nie próbował przejażdżki :biggrin
ale, z drugiej strony nie wiadomo co by było jak by to było lato
q... niezła przestroga, człowiek uczciwy jest, przez co czesto traci czujność w takich sytuacjach :sad:
jak to mówią : biednego to i w kościele napier........ :roll:
W tym bałaganie znajdz dobre nawyki. A są!

Awatar użytkownika
szatan
klepacz
klepacz
Posty: 979
Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: szatan » pn 01 cze 2009, 22:34

MadziX pisze:w uk bez wykładania pieniędzy bierzesz z salonu moto/ auto na jazdę próbną i nikt się nie stresuje..ciezko uwierzyć..
Jak kupowałem auto w Holandii w komisie to facet dał mi papiery i kluczyk i powiedział zebym sie przewiózł , a najlepsze było to ze jak wrociłem to nikogo nie było w komisie a na jego biurku leżały kluczyki i papiery do BMW X-5 , czekałem 10 minut az ta łajza przylezie..

Jak sprzedawałem kawasaki to kupujący kazał mi jechać a sam wsiadł za pasazera :mrgreen:
Co do dawania moto to jak gosc zostawi auto to to tez nie jest pewne bo niby ze co ? ogląda moto za 20 patykow a zostawia stare czinkłeczento ? nieee , kasa na ławe i jedziesz ...inaczej sie nie powinno dawac moto
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf

Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es

Awatar użytkownika
SNOOP85
pisarz
pisarz
Posty: 266
Rejestracja: czw 04 cze 2009, 18:45
Imię: Kamil
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post autor: SNOOP85 » czw 15 paź 2009, 19:21


Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » czw 15 paź 2009, 20:22

jak ja sprzedawalem pierwsze 2 kola-motorower:] to dalem sie gosciowi przejechac na terenie gieldy-teren niby zamkniety ale zakamarkow nie znalem i jak odjechal dalej to przez chwile mi sie cieplo zrobilo:]
ale wrocil,
za to przy kolejnym sprzecie gosc przejechal sie na moim strzezonym osiedlu a poza tym ze mna zostalo jego 2 kumpli i wiedzialem ze jest z pobliskiego osiedla, ale po nim i tak bylo widac, ze to uczciwy mlody zapaleniec:]
tak ogolnie to z moja ufnoscia bywa roznie, poki co raczej dalbym sie gosciowi przejechac ale chyba bym go poprosil o dowod w zastaw-a jakby chcial zrobic wiecej niz kolko to bym wskoczyl na tyl,
z reszta wraz z wartoscia sprzeta ostroznosc rosnie, mocno by mnie zdziwlio jakby mi ktos zaje....bał moje moto:]

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości