Strona 4 z 4

Re: Anegdoty z morałem

: pn 09 sty 2012, 20:51
autor: PETER
a jakie to życiowe ,a niby o owadach :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Anegdoty z morałem

: śr 14 mar 2012, 00:41
autor: ppamula
Taka refleksja mnie naszła.
Moja rodzina nękana jest przez raka.
Właśnie dowiedziałem się o śmierci wuja.
Też zmarł na raka.
To chyba cień cywilizacji.
Zawsze kiedy w ostatnich dniach romawiałem z wujkiem, babką, innym wujkiem, teściem,....
to cały czas mam wrażenie że oni czuli się bardzo samotni w tych ostatnich dniach. Każdy chodził na palcach, nikt nie poruszał drażliwych tematów. Wogóle rozmowy się nie kleiły. No bo o czym tu rozmawiać? O przyszłości się nie da, o histori trochę żal ściska serce, a teraźniejszość to jedno cierpienie.
Więc się milczało koło siebie. Dla zabicia czasu telewizor.

Nikt z nas nie potrafi rozmawiac o śmierci. To nie temat współczesnych wieków. Nie modny. Każdy chce być młody i sprawny. A czas płynie nieubłaganie. Dzieci za szybko dorastają a nam wydaje się że jesteśmy niezniszczalni...
Tylko to zdrowie - coś tu strzyka, już mięsień piwny za duży, albo noga nie tak sprawna...

Może lepiej jest zginąć gwałtownie, z wiatrem w nozdrzach?

Czasami mam wrażenie, że
nie umieramy będąc samotni tylko
umieramy bo zostajemy samotni.

Tak bardzo nie chciałbym zostać samotny w tych ostatnich dniach.
Ceńmy przyjaźń, to tak wiele i tak niedużo kosztuje.

Re: Anegdoty z morałem

: śr 14 mar 2012, 22:47
autor: Diego
ppamula pisze:Może lepiej jest zginąć gwałtownie, z wiatrem w nozdrzach?
Byle nie w łóżku z błaganiem w oczach o szklankę wody lub prośbą o zmianę pampersa.
ppamula pisze:Tak bardzo nie chciałbym zostać samotny w tych ostatnich dniach.
Zawsze jest ,będzie ktoś kto potrzyma za rękę...żona ,dzieci....zawsze jest ktoś.....

Re: Anegdoty z morałem

: wt 08 maja 2012, 19:09
autor: ppamula
Здесь темно писать, но наощупь попробую. Шансов похоже нет % - 10-20. Будем надеяться, что хоть кто-нибудь прочитает. Здесь список л/с отсеков, которые находятся в 9-м и будут пытаться выйти. Всем привет, отчаиваться не надо.
Колесников.

K-141 Kурск
12-08-2000

Nadzieja nie umiera nigdy


Jest zbyt ciemno, ale spróbuję pisać po omacku. Chyba nie ma szans, 10-20 procent. Mamy nadzieję, że ktoś to jednak przeczyta. Poniżej jest lista ludzi z załogi innych przedziałów, którzy zgromadzili się w dziewiątym i będą próbowali wyjść. Pozdrowienia dla wszystkich, nie trzeba rozpaczać. Kolesnikow

kursk K141

Re: Anegdoty z morałem

: pt 27 lip 2012, 04:16
autor: Stuwka
:D

Re: Anegdoty z morałem

: wt 19 lut 2013, 13:31
autor: BLICHARVFR

Re: Anegdoty z morałem

: śr 24 kwie 2013, 10:41
autor: G O F E R

Re: Anegdoty z morałem

: śr 24 lip 2013, 18:24
autor: Bury
Kobietom zadano pytanie: ''Która z Was kocha swojego męża ,,?
Wszystkie podniosły ręce .
Drugie pytanie: ''Kiedy ostatni raz powiedziałaś mężowi ,że go kochasz ,,?
Część kobiety odpowiedziała ,że dziś ,część że wczoraj ,a sporo ,że nie pamiętają.
Następnie polecono im wziąść telefon i wysłać poniższy tekst : ''Kocham Cię ,kochanie .''
Po wysyłaniu SMS-ów wymieniły się telefonami i czytały przychodzące wiadomości :
Oto kilka odpowiedzi :
1. Kim jesteś ?
2.Matko moich dzieci ,chora jesteś ?
3.Kocham Cię.
4.Co nawywijałaś z samochodem?
5.Nie rozumiem ,co chcesz?
6. ? ?
7. Nie nawijaj,tylko powiedz mi,ile potrzebujesz?
8. Czy ja śnię ?
9.Jeśli nie powiesz mi,do kogo chciałaś to wysłać ,to Cię zamorduję !
10. Mówiłem Ci, żebyś tyle nie piła !
11. Czego byś nie chciała ,odpowiedż brzmi -nie !

Re: Anegdoty z morałem

: wt 12 maja 2015, 09:57
autor: głowaś
Hehe az sie zakrztusilem ze śmiechu bury a ty ktory numer odpowiedzi wyslales? Ja sie plasuje sie przy 4 :)