Kto lubi Kebab?
- Little Sister
- klepacz
- Posty: 689
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 21:21
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Nibylandia
- Kontakt:
Kto lubi Kebab?
Problem z Organami…
Dawno temu, Chiny. Pewnego dnia, do seksuologa przychodzi facet.
Mówi, ze ma problem, bo mu nie staje. Lekarz mówi:
- Pan pokaże to cudo.
Facet wyjął, lekarz obejrzał, pomyślał, coś zmierzył.
W końcu wpadł na to, co mu jest.
Wyjął receptę, zapisał gościowi tabletki, mówiąc:
- Niech pan pamięta. jedna tabletka co 3 dni, na wieczór,
po 8 tygodniach powinien już działać normalnie.
Facet uradowany, poszedł do domu, łyknął sobie od razu jedną, trzy dni
później drugą, aż w końcu myśli sobie:
"cholera, 8 tygodni, to kupa czasu. nie chce mi się tyle czekać".
Łyknął więc wszystkie naraz.
Następnego dnia zmarł..
Pochowano więc faceta, postawiono nagrobek,
zapalono świeczki, a że nie miał rodziny, rychło zapomniano.
7 tygodniu później, na cmentarzu zaczęły się dziać dziwne rzeczy.
Ziemia popękała, nagrobek się podniósł, i spod ziemi, zaczął wyrastać wielki fiut.
Budziło to zniesmaczenie wśród oso odwiedzających cmentarz, więc próbowano go usunąć.
Ścinano go maczetą: odrastał, wypalano kwasem siarkowym:
odrastał, łamano buldożerem: odrastał. I rósł ciągle w górę..
Radzili nad tym filozofowie, radzili mędrcy, i nic nie wymyślili..
Pewnego dnia, przyszedł bardzo stary dziadek, i mówi:
- Sposób znam na to!
- Dziadku, jesteśmy Ci wdzięczni, cóż od nas oczekujesz za to?
- Będzie was 100 000 dolarów kosztowało to..
- Dziadku, dostaniesz i 500 000 $, tylko niech to zniknie.
- Tak też się stanie.
Dziadek przyszedł w nocy, wykopał zwłoki faceta, uciął fiuta tuż przy
nasadzie, i przekręcił na brzuch, zasypał, i przykrył nagrobkiem.
I wszyscy żyli długo i szczęśliwie, dziadek dostał 500 000 $ i gdzieś
sobie zniknął.. cieszono się, ze problem fiuta został rozwiązany...
40 lat później, na 40 ulicy w Nowym Jorku zaczęły się dziać dziwne
rzeczy... asfalt popękał, ziemia się zatrzęsła, zawalił się wieżowiec,
i na jego miejscu zaczął wyrastać wielki fiut..
Próbowano go usunąć na wiele różnych sposobów:
ścinano go maczetą: odrasta,
kwasem siarkowym: odrastał,
łamano buldożerem: odrastał, próbowano go wyciągnąć wielkim
dźwigiem, ale jedynym efektem było trzęsienie ziemi w Chinach - nic...
I rósł ciągle w górę..
Radzili nad tym filozofowie, radzili mędrcy, radzili jasnowidzowie,
i szaman Indiański.. i nic nie wymyślili..
Pewnego dnia, przyszedł do burmistrza NY pewien Turek, i mówi:
- nam sposób, jak się tego pozbyć, jednak chcę
aby wydzierżawiono mi na 99 lat teren 30 metrów wokół tego zjawiska.
- Pan ! Wydzierżawimy i 300m, na 900 lat, tylko żeby tego nie było!
Podpisali umowę, Turek wyszedł.
Na drugi dzień na miejsce wjechała turecka ekipa budowlana, coś tam pogrzebali w ziemi, postawili budkę...
I od tamtego czasu, na 40 Ulicy, jest najlepszy turecki kebab w
Nowym Jorku
Dawno temu, Chiny. Pewnego dnia, do seksuologa przychodzi facet.
Mówi, ze ma problem, bo mu nie staje. Lekarz mówi:
- Pan pokaże to cudo.
Facet wyjął, lekarz obejrzał, pomyślał, coś zmierzył.
W końcu wpadł na to, co mu jest.
Wyjął receptę, zapisał gościowi tabletki, mówiąc:
- Niech pan pamięta. jedna tabletka co 3 dni, na wieczór,
po 8 tygodniach powinien już działać normalnie.
Facet uradowany, poszedł do domu, łyknął sobie od razu jedną, trzy dni
później drugą, aż w końcu myśli sobie:
"cholera, 8 tygodni, to kupa czasu. nie chce mi się tyle czekać".
Łyknął więc wszystkie naraz.
Następnego dnia zmarł..
Pochowano więc faceta, postawiono nagrobek,
zapalono świeczki, a że nie miał rodziny, rychło zapomniano.
7 tygodniu później, na cmentarzu zaczęły się dziać dziwne rzeczy.
Ziemia popękała, nagrobek się podniósł, i spod ziemi, zaczął wyrastać wielki fiut.
Budziło to zniesmaczenie wśród oso odwiedzających cmentarz, więc próbowano go usunąć.
Ścinano go maczetą: odrastał, wypalano kwasem siarkowym:
odrastał, łamano buldożerem: odrastał. I rósł ciągle w górę..
Radzili nad tym filozofowie, radzili mędrcy, i nic nie wymyślili..
Pewnego dnia, przyszedł bardzo stary dziadek, i mówi:
- Sposób znam na to!
- Dziadku, jesteśmy Ci wdzięczni, cóż od nas oczekujesz za to?
- Będzie was 100 000 dolarów kosztowało to..
- Dziadku, dostaniesz i 500 000 $, tylko niech to zniknie.
- Tak też się stanie.
Dziadek przyszedł w nocy, wykopał zwłoki faceta, uciął fiuta tuż przy
nasadzie, i przekręcił na brzuch, zasypał, i przykrył nagrobkiem.
I wszyscy żyli długo i szczęśliwie, dziadek dostał 500 000 $ i gdzieś
sobie zniknął.. cieszono się, ze problem fiuta został rozwiązany...
40 lat później, na 40 ulicy w Nowym Jorku zaczęły się dziać dziwne
rzeczy... asfalt popękał, ziemia się zatrzęsła, zawalił się wieżowiec,
i na jego miejscu zaczął wyrastać wielki fiut..
Próbowano go usunąć na wiele różnych sposobów:
ścinano go maczetą: odrasta,
kwasem siarkowym: odrastał,
łamano buldożerem: odrastał, próbowano go wyciągnąć wielkim
dźwigiem, ale jedynym efektem było trzęsienie ziemi w Chinach - nic...
I rósł ciągle w górę..
Radzili nad tym filozofowie, radzili mędrcy, radzili jasnowidzowie,
i szaman Indiański.. i nic nie wymyślili..
Pewnego dnia, przyszedł do burmistrza NY pewien Turek, i mówi:
- nam sposób, jak się tego pozbyć, jednak chcę
aby wydzierżawiono mi na 99 lat teren 30 metrów wokół tego zjawiska.
- Pan ! Wydzierżawimy i 300m, na 900 lat, tylko żeby tego nie było!
Podpisali umowę, Turek wyszedł.
Na drugi dzień na miejsce wjechała turecka ekipa budowlana, coś tam pogrzebali w ziemi, postawili budkę...
I od tamtego czasu, na 40 Ulicy, jest najlepszy turecki kebab w
Nowym Jorku
-
- klepacz
- Posty: 901
- Rejestracja: ndz 19 mar 2006, 22:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
- Little Sister
- klepacz
- Posty: 689
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 21:21
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Nibylandia
- Kontakt:
- Little Sister
- klepacz
- Posty: 689
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 21:21
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Nibylandia
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości