Kawały.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Angielski dla imigrantów
W biurze imigracyjnym w USA w trakcie wypełniania formularza:
- Sex?
- 3 times a week.
- No... I mean male or female?
- Doesn't matter...
- Sex?
- 3 times a week.
- No... I mean male or female?
- Doesn't matter...
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Sklep mięsny
Sklep mięsny, dzwoni telefon:
- Ma Pani baranie udźce?
- Mam
- A koński zad?
- Mam
- A świńską głowę?
- Mam
- A piersi kurczaka?
- Oczywiście, że mam
- To musi być Pani bardzo brzydka!
- Ma Pani baranie udźce?
- Mam
- A koński zad?
- Mam
- A świńską głowę?
- Mam
- A piersi kurczaka?
- Oczywiście, że mam
- To musi być Pani bardzo brzydka!
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
plan Wisła
Dziś rano Lech Kaczyński ogłosił ambitny plan dla IV RP.
Plan dostał kryptonim AKCJA WISŁA.
Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta.
Plan dostał kryptonim AKCJA WISŁA.
Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Dzień kobiet
Dzień kobiet, a tu jeden z podwladnych przynosi swojemu kierownikowi - mężczyźnie kwiaty. Na to kierownik zdumiony:
- Co pan, przeciez to dzien Kobiet.
- No wiem, ale pomyślałem ze przyniosę, bo z pana taka ku....a.
- Co pan, przeciez to dzien Kobiet.
- No wiem, ale pomyślałem ze przyniosę, bo z pana taka ku....a.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
kobieta z dwójką dzieci
Idzie sobie kobieta z dwójką dzieci ulicą nagle podchodzi do niej jakiś facet i pyta "Czy to są pani dzieci?"
"Tak" odpowiada kobieta
"Aha bliżniaki pewnie..."
"Nie dziewczynka ma 12 latek a chłopiec 7. Dlaczego myśli pan, że to są bliźniaki?"
"Po prostu nie mogę uwierzyć, że ktoś przeleciał panią dwa razy"
"Tak" odpowiada kobieta
"Aha bliżniaki pewnie..."
"Nie dziewczynka ma 12 latek a chłopiec 7. Dlaczego myśli pan, że to są bliźniaki?"
"Po prostu nie mogę uwierzyć, że ktoś przeleciał panią dwa razy"
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
sroka na brzozie
Siedzi sobie sroka na brzozie, a tu nagle do brzozy
podchodzi krowa i zaczyna sie wspinac.
Sroka w szoku obserwuje jak krowa
spokojnie sadowi sie kolo niej na galezi wreszcie pyta sie krowy:
- Krowa co ty robisz?
- No przyszlam sobie wisienek pojesc - mowi krowa.
- Ty Krowa ... ale to jest brzoza a nie wisnia ...
- Spoko ... Wisienki mam w sloiczku ...
podchodzi krowa i zaczyna sie wspinac.
Sroka w szoku obserwuje jak krowa
spokojnie sadowi sie kolo niej na galezi wreszcie pyta sie krowy:
- Krowa co ty robisz?
- No przyszlam sobie wisienek pojesc - mowi krowa.
- Ty Krowa ... ale to jest brzoza a nie wisnia ...
- Spoko ... Wisienki mam w sloiczku ...
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
babcia w knajpie
Przychodzi do knajpy dziewięćdziesięcioparoletnia babcia z papugą na ramieniu.
Podchodzi do baru zamawia kolejkę i zwraca się do zgromadzonych w barze
mężczyzn:
- Kto zgadnie jakie zwierze siedzi u mnie na ramieniu z tym spędzę
upojną noc!!
Jeden facet z głębi knajpy krzyczy:
- Aligator !
Na co babcia:
- Myślę, że mogę uznać tę odpowiedź !
Podchodzi do baru zamawia kolejkę i zwraca się do zgromadzonych w barze
mężczyzn:
- Kto zgadnie jakie zwierze siedzi u mnie na ramieniu z tym spędzę
upojną noc!!
Jeden facet z głębi knajpy krzyczy:
- Aligator !
Na co babcia:
- Myślę, że mogę uznać tę odpowiedź !
-
- klepacz
- Posty: 901
- Rejestracja: ndz 19 mar 2006, 22:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Hasło
Dziewczyna z IT zostala poproszona o przygotowanie komputera dla nowego kolegi w firmie.
Na koniec zapytała go, jakie chce mieć hasło dostępu do sieci komputerowej?
On, chcąc ją wprowadzić w stan zaklopotania odparl: PENIS Bez mrugnięcia okiem, wpisala jego propozycje i nagle, widzac komunikat systemowy zaczęła się bardzo smiac.
Komunikat brzmial: "Haslo nie przyjete. Za mala długość".
Na koniec zapytała go, jakie chce mieć hasło dostępu do sieci komputerowej?
On, chcąc ją wprowadzić w stan zaklopotania odparl: PENIS Bez mrugnięcia okiem, wpisala jego propozycje i nagle, widzac komunikat systemowy zaczęła się bardzo smiac.
Komunikat brzmial: "Haslo nie przyjete. Za mala długość".
- Little Sister
- klepacz
- Posty: 689
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 21:21
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Nibylandia
- Kontakt:
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
nekrolog
Facetowi zmarła zona. Przyszedł do redakcji gazety zamiescic nekrolog.
Podal tekst:" Zmarła moja kochana żona".
Redaktor, który przyjmował to zlecenie mowi: Może pan jeszcze coś dodać, płaci pan za minimum sześć słów.
Dobrze - odrzekł świeży wdowiec. Prosze napisać:
" Zmarła moja kochana żona, sprzedam toyote".
[ Dodano: 2006-09-19, 19:18 ]
Świeżo upieczony ojciec fotografuje swego potomka ze wszystkich stron, mrucząc pod nosem: świetny, zajebisty...
Podchodzi położna:
- Ooo! Pierwsze dziecko ?
- Nie, trzecie, ale pierwszy aparat cyfrowy
[ Dodano: 2006-09-19, 19:20 ]
List świeżo upieczonego żonkosia:
"Szanowny Panie!
Jest mi rzeczą wiadomą, iż Pana oraz moją małżonkę łączyły za jej czasów panieńskich bliskie i zażyłe stosunki, niekoniecznie czysto koleżeńskiej natury. Z tej przyczyny jestem zmuszony prosić Pana o dżentelmeńskie słowo honoru, iż znajomość ta nie będzie kontynuowana w chwili obecnej, gdy jest Ona moją szczęśliwą małżonką..."
Odpowiedź:
"Szanowny Panie! Pańską obiegówkę zwracam podpisaną..."
[ Dodano: 2006-09-19, 19:20 ]
Na plaży siedzi facet otoczony ładnymi panienkami w strojach bikini.
Panieniki proponują mu:
- Jak puscisz bąka, to zdejmiemy staniki.
Facet napina sie i puszcza bąka. Panienki zdejmują staniki I mówią:
- Jak puscisz drugiego bąka, to zdejmiemy majtki.
Facet napina sie i puszcza znowu bąka. Panienki zdejmują majtki i znów
proponuja:
- Jak puscisz serie bąków, to pozwolimy się dotknąć.
Facet napina się i puszcza serie bąków, po czym wyciaga rękę żeby dotknąć panienki i w tej chwili ktoś łapie go za ramię i mówi:
- Kowalski, nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie.
[ Dodano: 2006-09-19, 19:25 ]
Siedzi gościu nad rzeką i łowi rybki. Wtem z tyłu nachodzi go strażnik.
-Dzień dobry, ma pan oczywiście kartę wędkarską?
- Nie, a po co?
Strażnik zdziwiony..
-Jak to, po co? A co pan tu robi?
-Siedzę.
Strażnik próbuje gościa zagiąć.
- A co pan ma w ręce?
- Kijek.
Strażnik już lekko wkurzony.
-A na kijku?
-Sznurek.
Strażnik coraz bardziej zdenerwowany.
-A na sznurku?
-Robak.
Strażnik już pewniejszy siebie.
-No i co pan tak? Kijek, sznurek, robak? Co pan robi?
-Uczę sku...syna pływać.
-To płaci pan mandacik.
-Za co?
-Za brak kamizelki ratunkowej.
[ Dodano: 2006-09-19, 19:36 ]
Mąż z zona ulegli bardzo poważnemu wypadkowi.
Po kilkunastogodzinnej operacji zony do męża wychodzi lekarz i mówi:
- Proszę Pana, na początek dobra wiadomość, zona operacje przeżyła.
Mąż wyraża radość.
- No tak, mówi lekarz, ale, wie Pan, musze Pana poinformować o paru sprawach.
- Otóż po pierwsze ta operacja nie jest jedyna, zona musi przejść jeszcze bardzo poważny zabieg w specjalistycznej klinice, tego nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia, koszt operacji to około 70-80 tysięcy złotych.
- To nie wszystko, zona wymagać będzie długotrwałej, w zasadzie dożywotniej rehabilitacji w bardzo specyficznych warunkach, nie musze dodawać, ze nie refunduje tego NFZ, koszt miesięczny to jakieś 2 000 PLN.
- No i ponadto zona jako inwalida wymagać będzie specjalistycznego sprzętu i środków higienicznych, to kosztuje jakieś 1500-2000 PLN miesięcznie, oczywiście NFZ w żaden sposób w kosztach nie partycypuje.
Zapada cisza, facet zbladł....
Wtem lekarz klepie męża w ramie i mówi:
- Eee, żartowałem, nie żyje.
Podal tekst:" Zmarła moja kochana żona".
Redaktor, który przyjmował to zlecenie mowi: Może pan jeszcze coś dodać, płaci pan za minimum sześć słów.
Dobrze - odrzekł świeży wdowiec. Prosze napisać:
" Zmarła moja kochana żona, sprzedam toyote".
[ Dodano: 2006-09-19, 19:18 ]
Świeżo upieczony ojciec fotografuje swego potomka ze wszystkich stron, mrucząc pod nosem: świetny, zajebisty...
Podchodzi położna:
- Ooo! Pierwsze dziecko ?
- Nie, trzecie, ale pierwszy aparat cyfrowy
[ Dodano: 2006-09-19, 19:20 ]
List świeżo upieczonego żonkosia:
"Szanowny Panie!
Jest mi rzeczą wiadomą, iż Pana oraz moją małżonkę łączyły za jej czasów panieńskich bliskie i zażyłe stosunki, niekoniecznie czysto koleżeńskiej natury. Z tej przyczyny jestem zmuszony prosić Pana o dżentelmeńskie słowo honoru, iż znajomość ta nie będzie kontynuowana w chwili obecnej, gdy jest Ona moją szczęśliwą małżonką..."
Odpowiedź:
"Szanowny Panie! Pańską obiegówkę zwracam podpisaną..."
[ Dodano: 2006-09-19, 19:20 ]
Na plaży siedzi facet otoczony ładnymi panienkami w strojach bikini.
Panieniki proponują mu:
- Jak puscisz bąka, to zdejmiemy staniki.
Facet napina sie i puszcza bąka. Panienki zdejmują staniki I mówią:
- Jak puscisz drugiego bąka, to zdejmiemy majtki.
Facet napina sie i puszcza znowu bąka. Panienki zdejmują majtki i znów
proponuja:
- Jak puscisz serie bąków, to pozwolimy się dotknąć.
Facet napina się i puszcza serie bąków, po czym wyciaga rękę żeby dotknąć panienki i w tej chwili ktoś łapie go za ramię i mówi:
- Kowalski, nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie.
[ Dodano: 2006-09-19, 19:25 ]
Siedzi gościu nad rzeką i łowi rybki. Wtem z tyłu nachodzi go strażnik.
-Dzień dobry, ma pan oczywiście kartę wędkarską?
- Nie, a po co?
Strażnik zdziwiony..
-Jak to, po co? A co pan tu robi?
-Siedzę.
Strażnik próbuje gościa zagiąć.
- A co pan ma w ręce?
- Kijek.
Strażnik już lekko wkurzony.
-A na kijku?
-Sznurek.
Strażnik coraz bardziej zdenerwowany.
-A na sznurku?
-Robak.
Strażnik już pewniejszy siebie.
-No i co pan tak? Kijek, sznurek, robak? Co pan robi?
-Uczę sku...syna pływać.
-To płaci pan mandacik.
-Za co?
-Za brak kamizelki ratunkowej.
[ Dodano: 2006-09-19, 19:36 ]
Mąż z zona ulegli bardzo poważnemu wypadkowi.
Po kilkunastogodzinnej operacji zony do męża wychodzi lekarz i mówi:
- Proszę Pana, na początek dobra wiadomość, zona operacje przeżyła.
Mąż wyraża radość.
- No tak, mówi lekarz, ale, wie Pan, musze Pana poinformować o paru sprawach.
- Otóż po pierwsze ta operacja nie jest jedyna, zona musi przejść jeszcze bardzo poważny zabieg w specjalistycznej klinice, tego nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia, koszt operacji to około 70-80 tysięcy złotych.
- To nie wszystko, zona wymagać będzie długotrwałej, w zasadzie dożywotniej rehabilitacji w bardzo specyficznych warunkach, nie musze dodawać, ze nie refunduje tego NFZ, koszt miesięczny to jakieś 2 000 PLN.
- No i ponadto zona jako inwalida wymagać będzie specjalistycznego sprzętu i środków higienicznych, to kosztuje jakieś 1500-2000 PLN miesięcznie, oczywiście NFZ w żaden sposób w kosztach nie partycypuje.
Zapada cisza, facet zbladł....
Wtem lekarz klepie męża w ramie i mówi:
- Eee, żartowałem, nie żyje.
Ostatnio zmieniony czw 21 wrz 2006, 07:45 przez ppamula, łącznie zmieniany 1 raz.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
List od użytkowniczki komputera
List od użytkowniczki:
Dzień dobry, chcę skopiowac film na dyskietkę gdy dam kopiuj pojawia
mi się komunikat, że na dysku A nie ma wystarczająco miejsca. Potem
daje "skopiuj skrót" i wtedy mi się film mieści na dyskietce. Problem
jednak powstaje gdy chcę go uruchomic na innym komputerze dlatego, że
pojawia mi się komunikat "skrót nie został znaleziony", równocześnie
na moim komputerze ten film normalnie uruchamiam. Co z tym moge
zrobic?
Odpowiedź HelpDesku
Droga użytkowniczko, do swojej torebki nie zmieści Pani swojego futra.
Karteczka z tym, że futro ma Pani w szafie, do torebki sie jednak
zmieści.
Tak więc dopóki jest Pani w domu a przeczyta Pani karteczkę z
torebki, że futro jest w szafie, bez problemu je Pani tam znajdzie.
Gorzej gdy, będąc u przyjaciółki wyciągnie Pani karteczkę z torebki i
przeczyta, że w szafie ma Pani futro. W szafie u przyjaciółki może
Pani długo szukac, ale tego futra tam Pani na pewno nie znajdzie.
Jeszcze podpowiedź:
torebka=dyskietka
futro=film
karteczka=skrót
szafa=komputer
mól w szafie=wirus komputerowy
sąsiad w szafie=hacker
Dzień dobry, chcę skopiowac film na dyskietkę gdy dam kopiuj pojawia
mi się komunikat, że na dysku A nie ma wystarczająco miejsca. Potem
daje "skopiuj skrót" i wtedy mi się film mieści na dyskietce. Problem
jednak powstaje gdy chcę go uruchomic na innym komputerze dlatego, że
pojawia mi się komunikat "skrót nie został znaleziony", równocześnie
na moim komputerze ten film normalnie uruchamiam. Co z tym moge
zrobic?
Odpowiedź HelpDesku
Droga użytkowniczko, do swojej torebki nie zmieści Pani swojego futra.
Karteczka z tym, że futro ma Pani w szafie, do torebki sie jednak
zmieści.
Tak więc dopóki jest Pani w domu a przeczyta Pani karteczkę z
torebki, że futro jest w szafie, bez problemu je Pani tam znajdzie.
Gorzej gdy, będąc u przyjaciółki wyciągnie Pani karteczkę z torebki i
przeczyta, że w szafie ma Pani futro. W szafie u przyjaciółki może
Pani długo szukac, ale tego futra tam Pani na pewno nie znajdzie.
Jeszcze podpowiedź:
torebka=dyskietka
futro=film
karteczka=skrót
szafa=komputer
mól w szafie=wirus komputerowy
sąsiad w szafie=hacker
- Krajan
- klepacz
- Posty: 1273
- Rejestracja: ndz 04 cze 2006, 22:59
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
- Kontakt:
pewnie dłuuugo włosa i długooo myśląca "blondynka".. a może nie myśląca ?
[ Dodano: 2006-09-21, 07:52 ]
Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafie znaleść sobie dziewczynę... kto to jest? - To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu :
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak!
[ Dodano: 2006-09-21, 07:53 ]
Leży facet na łożu smierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana.
Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych
Ostatkiem sił wydobył sie z łóżka i czołga się do kuchni.
Zapach coraz silniejszy. Wiedział, że zasmakuje ciasteczek po raz ostatni...
Wczołgał sie do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka... Ostatnimi siłami sięgnał po jedno i w tym momencie żona go zdzieliła ścierką mówiac: ZOSTAW JASIU !!! TO NA STYPĘ !!
[ Dodano: 2006-09-21, 07:54 ]
Gdzie byłeś całą noc? - pyta żona.
- Na rybach.
- Złapałeś coś?
- Mam nadzieję, że nie.
[ Dodano: 2006-09-21, 07:56 ]
a to tak apropo pracy (tak jak teraz )
- Jaki jest objaw skrajnego wynudzenia w pracy?
- W końcu zabierasz się do roboty !!
[ Dodano: 2006-09-21, 07:52 ]
Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafie znaleść sobie dziewczynę... kto to jest? - To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu :
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak!
[ Dodano: 2006-09-21, 07:53 ]
Leży facet na łożu smierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana.
Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych
Ostatkiem sił wydobył sie z łóżka i czołga się do kuchni.
Zapach coraz silniejszy. Wiedział, że zasmakuje ciasteczek po raz ostatni...
Wczołgał sie do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka... Ostatnimi siłami sięgnał po jedno i w tym momencie żona go zdzieliła ścierką mówiac: ZOSTAW JASIU !!! TO NA STYPĘ !!
[ Dodano: 2006-09-21, 07:54 ]
Gdzie byłeś całą noc? - pyta żona.
- Na rybach.
- Złapałeś coś?
- Mam nadzieję, że nie.
[ Dodano: 2006-09-21, 07:56 ]
a to tak apropo pracy (tak jak teraz )
- Jaki jest objaw skrajnego wynudzenia w pracy?
- W końcu zabierasz się do roboty !!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości