Kawały.

Wszystko co śmieszne.
Awatar użytkownika
abgarman
teksciarz
teksciarz
Posty: 153
Rejestracja: śr 26 maja 2010, 22:56
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: abgarman » wt 29 cze 2010, 15:52

Młoda, sympatyczna dziewczyna szuka romantycznego, młodego chłopaka, który będzie mógł zabrać ją na dalekie, egzotyczne wakacje. Anal nie wchodzi w grę.
:twisted:
Meet the VFighteR
---------------------------------------

Wcześniej: Honda Deauville 650
Teraz: Honda VFR 800 '98

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » pt 02 lip 2010, 23:11

i nastrój prysl,
a bylo tak romantycznie:D

Awatar użytkownika
mack72
klepacz
klepacz
Posty: 802
Rejestracja: śr 30 maja 2007, 11:32
Imię: MACIEJ
województwo: podlaskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Post autor: mack72 » sob 03 lip 2010, 21:29

A czym różni się małżeństwo od więzienia?
...W więzieniu możesz liczyć na anal. :twisted:

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » ndz 04 lip 2010, 21:18

i wychodza powoli w podtekstach preferecje seksualne kolegow:]

a tak a propo romantycznych scen milosnych:D
http://www.youtube.com/watch?v=qVE60zwXx1k

Awatar użytkownika
robsonic
klepacz
klepacz
Posty: 825
Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
Imię: Robert
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych city????
Kontakt:

Post autor: robsonic » pn 05 lip 2010, 11:14

To się żabci dostało :)
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę :)

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Post autor: emil » pn 05 lip 2010, 23:40

Wpada mąż do domu i krzyczy:
- Żono!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wygrałem milion w totka!!!!!!!!!!!!!!!!! pakuj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Żona zdziwiona, ale i uradowana, na to:
- i co ?????? i co??????
- i wypierdalaj!!!!!!!!!!!
:mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » pn 26 lip 2010, 16:29

Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastapił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi.

---------------------------------------------------------------------

Przychodzi starszy facet do lekarza i mówi
-Panie doktorze podczas stosunku z moją żoną oczy zaczynają mi się świecić na czerwono
-A ile ma pan lat??
-No 60
-A to spokojnie pan już na rezerwie lecisz

Awatar użytkownika
G O F E R
pisarz
pisarz
Posty: 342
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 21:48
Imię: Rafał
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: G O F E R » wt 27 lip 2010, 13:09

Para w łóżku. Żona mówi do męża:
- Kochanie, włóż od tyłu...
- Żółw.

Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Janusz B. » śr 28 lip 2010, 09:52

Po ostrym plenerowym melanżu budzi się blondyna pod krową, patrzy w górę....
- Noooo dooobra chłopaki, ale odwieziecie mnie potem do domu??
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

Awatar użytkownika
KASIOREK
teksciarz
teksciarz
Posty: 106
Rejestracja: czw 11 mar 2010, 23:20
Imię: Katarzyna
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: 100lnica
Kontakt:

Post autor: KASIOREK » śr 04 sie 2010, 11:50

Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu i zamawia drinka.
Po chwili małpka zaczyna skakać po całym barze, podkrada oliwki z baru i
je zjada, potem bierze pokrojone cytryny i je również pałaszuje. Zaraz
potem wskakuje na stół bilardowy, bierze jedna bilę i ku zdumieniu
wszystkich -połyka ją.
Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan, co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedna bilę z mojego stołu bilardowego!
- To mnie nie dziwi. Ona je wszystko w zasięgu jej wzroku. Przepraszam
za nią, zapłacę za wszystko.
Facet kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką.
Dwa tygodnie później znów przychodzi do baru z małpka na ramieniu,
zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy facet kończy
drinka, małpka znajduje wisienkę na talerzyku.
Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada. Barman
jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan, co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek i zjadła!
- To mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku. Ale odkąd
połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy.

[ Dodano: 2010-08-04, 11:58 ]
Bardzo późno w nocy pijany facet wraca do domu. Dzwoni do drzwi, ale żona nie chce mu otworzyć. Facet, czekając, mówi:
- O...twórz kochaaanie... przyniosłem bu... bukiet najpiękniejszych róż na świecie dla naj... najpiękniejszej kobiety na świecie.
Zona otwiera drzwi, facet wchodzi do mieszkania i idzie prosto do sypialni.
- A gdzie róże? - pyta zona.
- A gdzie... najpiękniejsza kobieta na świecie?

[ Dodano: 2010-08-04, 12:06 ]
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawce, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawce do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawce.
- Jedna, szefie.
- Co? Jedna?! Nasi sprzedawcy maja średnio od sześcdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na poczatku sprzedalem maly haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta zeby wzial jeszcze sredni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, ze powinien wziać jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienka, srednia i gruba. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, ze na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządna wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, ze na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorowa. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, ze dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej zony. Zaproponowałem mu, ze skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...

[ Dodano: 2010-08-04, 13:55 ]
Przychodzi facet do apteki, bierze książkę życzeń i zażaleń pisze: „Te prezerwatywy są do niczego. Dziurawe... Z kiepskiej gumy i chyba używane...”.
Dziadziunio z boku podpowiada:
- A dopisz pan, że same spadają.

Awatar użytkownika
abgarman
teksciarz
teksciarz
Posty: 153
Rejestracja: śr 26 maja 2010, 22:56
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: abgarman » pt 13 sie 2010, 12:46

Przychodzi koleś do dyskoteki wyrwać jakąś panienkę. Rozgląda się , ale żadnej fajnej nie widzi. Lecz spogląda w stronę loży, a tam siedzi przy stoliku za***ista panienka. Podchodzi do niej i się pyta:
- Zatańczysz?
- Raczej nie. Jeżdżę na wózku inwalidzkim.
- No dawaj, fajnie będzie.
- Nie no, na serio nie.
- No proszę tylko raz
Dziewczyna popatrzyła na chłopaka, pomyślała, że jeszcze z takim przystojniakiem nie tańczyła, więc się zgodziła. Od razu wjazd z piskiem opon na parkiet, wywijasy, tańczy jak oszalała. Po 15 minutach poszli razem do stolika i zaczęli się całować. Nagle koleś mówi:
- Chodź się poruchamy.
- Nie, przecież na wózku jeżdżę, jak to będzie wyglądać
- No proszę....
Dziewczyna się zgodziła. Idą przed klub, koleś zaczyna się dobierać, ale coś trudno mu idzie. Popatrzył w bok, i zobaczył płot. Powiesił ją na płocie, ostro zruchał, zdjął i zawiózł do środka. Patrzy, a dziewczyna płacze. Pyta się jej:
- Co się stało?
- To był mój pierwszy raz...
Koleś nieco zmieszany mówi:
- Ale, ale, ja nie czułem jakby to był pierwszy raz...
- Źle mnie zrozumiałeś. To był pierwszy raz jak ktoś mnie ściągnął z płotu.
:twisted:
Meet the VFighteR
---------------------------------------

Wcześniej: Honda Deauville 650
Teraz: Honda VFR 800 '98

Awatar użytkownika
klosiewi
klepacz
klepacz
Posty: 1369
Rejestracja: pt 24 kwie 2009, 15:59
Imię: Grzegorz
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Grójec

Post autor: klosiewi » pt 20 sie 2010, 08:42

Pod Pałacem Prezydenckim koło krzyża stali ludzie z transparentem: "Nie zapomnimy o mordzie naszego prezydenta!"... Podeszła do nich starsza osoba i powiedziała: "Trudno będzie o niej zapomnieć bo taka sama morda jest jeszcze w Sejmie" ;)

Awatar użytkownika
abgarman
teksciarz
teksciarz
Posty: 153
Rejestracja: śr 26 maja 2010, 22:56
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: abgarman » pt 20 sie 2010, 13:39

Słyszeliście, że Obama ma w sobie polską krew...?

Jego pradziadek wpierdolił polskiego misjonarza w Kongo :D
Meet the VFighteR
---------------------------------------

Wcześniej: Honda Deauville 650
Teraz: Honda VFR 800 '98

Fazer72
pisarz
pisarz
Posty: 373
Rejestracja: pt 05 paź 2007, 20:31
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czę100chowa

Post autor: Fazer72 » pt 20 sie 2010, 21:08

Pani pyta w klasie :
Dzieci , które z Was ma w domu jakieś zwierzątko ?
zgłasza się Jasio - no ja mam
A jakie masz zwierzątko Jasiu - sowę na kółkach
SOWĘ NA KÓŁKACH :shock: Jasio no co ty - muszę to zobaczyć .....
Pani poszła z Jasiem do jego domu zobaczyć to cudo
patrzy a tam w pokoju siedzi dziadek na wózku inwalidzkim .
Pani spogląda znacząco na Jasia -
Jasio pyta dziadka
Dziadku kiedy ostatni raz ruc**ałeś - dziadek na to HHHHHHHHHHUUUUUUUUUUUHHHHHHHHHUUUUUUUUUUUUU

Awatar użytkownika
muchaok
klepacz
klepacz
Posty: 984
Rejestracja: pt 08 lut 2008, 11:07
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: muchaok » pt 27 sie 2010, 16:35

Warszawa, rok 2030. Wycieczka szkolna uczniów szkoły podstawowej zwiedza stolicę.

- Uwaga, dzieci, dochodzimy do ulicy Lecha Kaczyńskiego, która przez wiele lat była nazywana Krakowskim Przedmieściem – mówi pani nauczycielka.
- Jak to? Przecież przed chwilą byliśmy na ulicy Lecha Kaczyńskiego!
- Oj, Piotrusiu, znowu nie uważałeś. To nie była ulica, tylko aleja, i nie Lecha Kaczyńskiego, tylko Prezydenta Kaczyńskiego.
- Psze pani, a co to za budynek?
- To Sanktuarium Lecha Kaczyńskiego Jedynego Prezydenta IV RP, dawniej był to Pałac Prezydencki. Chciałabym wam zwrócić uwagę na stojące przy bramie krzyże. Wiecie skąd się wzięły?
- Kogoś tu ukrzyżowali?
- Nie, Wojtusiu. No jak to? Nie wiecie?
- Nie wiemy, psze pani.
- No przecież macie w tygodniu po 5 lekcji z historii życia Lecha Kaczyńskiego.
- No tak, ale w podstawówce przerabia się tylko młodzieńcze lata Kaczyńskiego, ostatnio mieliśmy lekcje o Pierwszej Komunii pana prezydenta.
- Jak to młodzieńcze lata? A reszta?
- Resztę żywota Lecha Kaczyńskiego przerabia się dopiero w gimnazjum i liceum, psze pani.
- Aaaa, chyba, że tak. No więc słuchajcie, drogie dzieci. Ten wielki krzyż postawiono tu po śmierci pana prezydenta, aby oddać cześć jego pamięci i przez długie lata toczono walki, aby mógł tu pozostać. Na szczęście teraz może tu stać i nikt go nie zabierze.
- Psze pani, a można sobie przy nim zrobić zdjęcie?
- Można Martynko, ale uważaj, aby go nie dotknąć, bo jest na nim metalowa siatka, która jest pod wysokim napięciem. To takie zabezpieczenie, gdyby ktoś próbował zabrać stąd krzyż.
- A ten mniejszy krzyż to skąd?
- Ten mniejszy postawiono, aby uczcić pamięć tych, którzy bronili tego dużego krzyża.
- Psze pani, a wejdziemy do środka pałacu?
- Niestety, nie możemy, bo właśnie jest w nim remont. Włoscy malarze malują olbrzymi fresk na suficie.
- Psze pani, a co to jest fresk?
- Takie malowidło na suficie, widzieliście przecież fresk w Kaplicy Sykstyńskiej.
- Ja nie widziałem.
- Jak to, Wojtusiu? Nie byłeś z nami rok temu na wycieczce Śladami Wielkiego Męża Stanu – misje zagraniczne Lecha Kaczyńskiego?
- Nie, bo byłem wtedy chory.
- A, psze pani, a co będzie na tym fresku namalowane?
- Arcydzieło, moje drogie dzieci. Będzie na nim przedstawione jak Bóg przekazuje Lechowi Kaczyńskiemu berło i koronę, aby zaprowadził porządek na Ziemi.
- Oj, to szkoda, że nie można wejść do środka i zobaczyć.
- Mówi się trudno, ale możemy obejrzeć pałac, to znaczy sanktuarium z zewnątrz, też jest co oglądać.
- Ooo, a co to są za tablice?
- To 14 stacji przedstawiających mękę Lecha Kaczyńskiego, jaką przeszedł w czasie swojego życia.
- „Stacja 7 – Lech Kaczyński kłóci się z Donaldem Tuskiem o krzesło w Brukseli po raz drugi” – fajne!
- A patrzcie tu: „Lech Kaczyński przez Niemców kartoflem nazwany”!
- No już starczy, musimy iść dalej – mamy jeszcze tyle do zobaczenie w Warszawie.
- O kurcze! Patrzcie to! Co to za wielkie bryły, psze pani?
- Oj, Piotrusiu, przecież widać, że to buty.
- A po co ktoś postawił taki wielki pomnik butom?
- To nie jest pomnik butów, tylko pierwszy element budowanego pomnika Lecha Kaczyńskiego. Na razie zrobili mu tylko buty, ale cały czas budują resztę postaci.
- Ale psze pani, ten pomnik będzie tak wielki, że jego głowy w ogóle nie będzie widać z ziemi!
- No, w Warszawie na pewno nie da się zobaczyć twarzy pana prezydenta, ale za to z Moskwy jego srogie spojrzenie będzie widoczne doskonale...
Każdego dnia powiększa się lista ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości